Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wszystko Zaczeło Się Od Pokemonów


53 odpowiedzi w tym temacie

#1 Lajkonik

Lajkonik
  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 30 maj 2017 - 11:32

Moja przygoda z kolarstwem rozpoczęła się w lipcu 2016 od aplikacji pokemon go, kupiłem pierwszy rower by łatwiej i szybciej łapać pokemony :) w końcówce sezonu przejechałem 502 km w 3 mięs i teraz od maja chciałbym bardziej poważniej zająć się tematem.

 

Tak czytam sobie forum i nadal mam dylemat jak pokierować swoimi treningami. W poprzednik sezonie z reguły jeździłem 3-5 x w tygodniu po ok. 20 km i było fajnie ale w tym roku chciałbym jakoś lepiej podejść do tematu. Obecnie mam 173 cm i 75 kg wagi i myślę że optymalnie byłoby zrzucić 10-12 kg ( zbyt dużo tkanki tłuszczowej mam ).

Moje obecnie możliwości to 40 km z tempem 24 km/h i tutaj mam problem bo fizycznie się nawet nie męczę  ale kolana mi wysiadają szybko ( strzelanie w stawach, ogólnie mam wrażenie że czuję jak się tam wszystko rusza i pracuje ) nigdy nie jechałem na więcej niż 70 % możliwości bo boję się że będę musiał się regenerować ze 2 tygodnie.

 

Wracając do meritum proszę o poradę czy pracować nad wytrzymałością np. codziennie robić po 20-25 km l tempem np. 25 km/h czy cięższe treningi co drugi dzień  np. 40-50 km.

Zależy mi by się nie przetrenować i regularnie jeździć, w poprzednim sezonie po 50 km zdychałem 1,5 tyg. :)

 

I mam pytanie czysto teoretyczno-fantastyczne, oglądałem sobie tegoroczne Giro i kolarze czasówkę 30 km łapali w średnim tempie ok 50 km/h to ja mam tylko połowę mniej :) a gdyby udało się kiedyś osiągnąć 50 km/h jak oni to znaczyłoby że można się poważnie brać za to ?

 

Przepraszam z głupie pytania ale liczę na poradę jak od 0 zacząć



#2 celar

celar
  • Użytkownik
  • 211 postów
  • Skądkraków

Napisano 30 maj 2017 - 11:49

Ee ile masz lat? Jak bolą cię stawy od roweru po 20 km to podejrzewam, że pod 30 i pewnie całe życie nic nie robiłeś? Na giro możesz się już nie załapać :P A 50 km/h a 25 km/h to nie jest tylko dwa razy szybciej to przynajmniej aż cztery razy mocniej:)

 

Będąc na twoim poziomie, po prostu się ruszaj, wybieraj schody a nie windę, nie pij piwa i nie jedz pizzy ;)



#3 Lajkonik

Lajkonik
  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 30 maj 2017 - 12:12

27 wiosen mam, ruszam się sporo ale latem głównie a z rowerem to nie miałem styczności od gimnazjum :) więc pewnie tu jest problem. Alkoholu nie pije w ogóle. Jakoś mnie ten rower wciągnął i tak podpytuje dlatego. Niech się Majka czy Kwiatkowski nie lęka muszę pare lat potrenować pewnie :) na TDP dla amatorów najlepszy miał gość średnią 31 km/h na długiej trasie. Może za optymistycznie patrzę ale co mi tam :) w TDF łapią ok 40 km/h ale tam podjazdy jak widziałem są większe więc wszystko do zrobienia waga do 60 kg 3 lata treningu i mam ich :)

#4 Kekacz

Kekacz
  • Użytkownik
  • 1086 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 30 maj 2017 - 12:13

 

I mam pytanie czysto teoretyczno-fantastyczne, oglądałem sobie tegoroczne Giro i kolarze czasówkę 30 km łapali w średnim tempie ok 50 km/h to ja mam tylko połowę mniej :) a gdyby udało się kiedyś osiągnąć 50 km/h jak oni to znaczyłoby że można się poważnie brać za to ?

 

Skoro będziesz umiał utrzymać średnią 50 km/h, a jeszcze lepiej 53 km/h na 30 kilometrach to, ba!, trzeba takie rzeczy brać bardzo na poważnie. Zbyt dużo czasowców na tym poziomie polskie kolarstwo nie ma i każdy podobny przypadek jest na wagę złota. Tam złota, platyny nawet. Białobłocki ledwo do 52 km/h się doczłapał i był zaledwie 11.


Trzepak 

"MAMIL"


#5 tessio

tessio
  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 30 maj 2017 - 12:19

więc wszystko do zrobienia waga do 60 kg 3 lata treningu i mam ich :)

 

Skoro masz tylko 27 lat dojście do takiego poziomu nie powinno Ci zająć aż trzech lat, myślę ze ogarniesz to w 1,5 roku B)



#6 tomek1234

tomek1234
  • Użytkownik
  • 23 postów

Napisano 30 maj 2017 - 13:00

Kozak ziomeczek :) Pomyśl ile pokemonów nałapiesz jak śmigniesz tak z 50 km/h średnio. 


  • astronom lubi to

#7 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 30 maj 2017 - 13:12

Panowie, serio nie da się bez złośliwości?

 

 

 

@Lajkonik - o byciu zawodnikiem zapomnij. Po prostu nie osiągniesz tego poziomu, jeżeli nie poświęcisz się w całości temu zadaniu i jeżeli zaczynasz jeździć w tym wieku. Mówię to nie po to, aby zgasić Twój entuzjazm, tylko wprost przeciwnie - abyś Ty go nie stracił, kiedy narzucisz sobie nadmierną presję, a potem przekonasz się, jak gigantyczna przepaść jest pomiędzy 40 km @27km/h a 250 km @35 km/h.

 

Lepsza wiadomość jest taka, że w kalendarzu jest całe mnóstwo wyścigów, rajdów, gran fondo, brevetów i imprez dla amatorów - tutaj możesz się wykazać jako zawodnik albo po prostu cieszyć jazdą, tak jak sam wolisz.

 

Jeżeli rajcuje Ciebie rywalizacja z innymi - próbuj. Jeżeli chodzi po prostu o przyjemność z jazdy - rób swoje, kręć kilometry i ciesz się ze znikających kilogramów.

 

I na koniec porada od serca: nie zaczynaj od d... strony, czyli od presji na dorównanie ludziom, których nigdy nie dogonisz zaczynając w wieku 27 lat. Najważniejsze żebyś Ty był z siebie zadowolony - bez tego tylko się wypalisz.


  • puchaty, sts i sempik lubią to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#8 Lajkonik

Lajkonik
  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 30 maj 2017 - 13:21

A jeżeli chodzi o trening to jaka częstotliwość na początek ?



#9 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 30 maj 2017 - 13:32

Jeśli zaczynasz, to kup sobie jakąś mądrą książkę o treningu, przeczytaj i stosuj się do tego, bo w internetach sami "specjaliści" i jak nie masz choćby podstawowej wiedzy, to będziesz nawet głupie porady łykał jak młody pelikan :)



#10 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1989 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 30 maj 2017 - 14:14

Może zabrzmi to banalnie ale na początek zapomniał bym o typowym trenowaniu. Po prostu jeździj, poznawaj okolicę, zbieraj kilometry, ciesz się rowerem. Z czasem sam zauważysz, że jeździsz coraz szybciej, jesteś w stanie przejechać dalej, szybciej i mniej się męcząc. Zaczniesz (być może) łapać coraz większą zajawkę na rower. Wtedy możesz pomyśleć o wprowadzaniu delikatnych elementów treningu. Raz na czas spróbuj sobie np. podjechać pod jakąś górkę szybkim tempem, pokonać jakiś odcinek w jak najlepszym czasie itp. Jak masz smartfona z gps'em to pomyśl o założeniu konta na Stravie i rejestrowaniu swoich 'treningów'/jazd na rowerze. Szybko załapiesz, że jest tam coś takiego jak "segmenty" gdzie możesz porównać się z innymi osobami na danym odcinku drogi. Bardzo fajny motywator. 

 

Rozpoczynanie przygody z rowerem od treningu to niebezpieczny pomysł. Z początku nie będziesz osiągał dobrych wyników, będziesz się męczył i irytował i możesz szybko stracić zapał. 27 lat to już za późno na karierę zawodową stąd na szczęście (albo nie szczęście) pozostaje Ci czysta przyjemność z jeżdzenia, i być może z amatorskiego trenowania. 


  • astronom, puchaty i sempik lubią to


53608702113_1697d8a0bf_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png


#11 puchaty

puchaty
  • Użytkownik
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 30 maj 2017 - 15:19

W sobotę zrób ze 2h, w niedzielę 2h, we wtorek 1 albo 1,5 h i w czwartek tak samo. A w pozostałe dni porozciągaj się, przysiady porób z obciążeniem - tylko prawidłowo! - aby kolana wzmocnić. Znajdź sobie w internecie trochę ćwiczeń na stabilizację centralną a po jakimś czasie (roku czy dwóch), gdy już się wciągniesz, znajdziesz sobie grupę kolarzy, którzy pomogą Ci znaleźć trenera bądź metody treningowe.



#12 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 30 maj 2017 - 15:43

Ja bym sprawdził kolana jeśli Twoim zdaniem ich działanie budzi wątpliwosci.
  • puchaty lubi to

#13 Lajkonik

Lajkonik
  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 30 maj 2017 - 17:10

Jeżdżąc dzisiaj zauważyłem że wyższa kadencja mniej męczy nogi tak jak to tłumaczył szajbajk na YouTube i coś w tym jest bo zawsze jeździłem na poziomie 55-65 a dzisiaj ok 95 trzymałem i było lepiej. W sobotę zrobię sobie czasówkę na 30 km i zobaczę ile mi brakuje do Dumoulin :) Tym gadaniem że jestem za stary tylko mnie bardziej motywujecie ;) po drugie ile lat mają najstarsi kolarze ? Rekreacyjnie to ja nie będę się bawił pare lat bo faktycznie nie będzie kiedy jeździć. Jak złapie regularność i wzmocnie nogi to będzie trzeba uważać by pedalow nie wyrwało :) Więc narazie spokojnie będę sobie jeździł i zobaczę jak to wyjdzie, ściganie z ciągnikami też jest fajne ale tylko z nowszymi :) Ja mieszkam na wsi więc ludzi do jazdy zbytnio nie ma a z dryguej strony z amatorami nie ma co jeździć bo wolniejsi są pewnie :) TDP amatorów za 2 lata będzie moje jak nic później Giro i TDF ale kurde daleko jechać trochę ale damy radę. Jeszcze muszę nabyć komputerek co widziałem na Giro u zawodników Garmin czy jakoś tak bo moje krossy za mało mi pokazują. A czuje że mam za niski puls wiec trzeba wiedzieć co poprawiać by progres był.

#14 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 30 maj 2017 - 19:12

Najstarsi sporo więcej niż ty tylko że 99 procent z nich zaczynała w połowie twojego wieku.

#15 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1989 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 30 maj 2017 - 19:42

 z dryguej strony z amatorami nie ma co jeździć bo wolniejsi są pewnie :) TDP amatorów za 2 lata będzie moje jak nic 

 

Oj, albo to kiepski żart albo trochę brakuje pokory, nie żebym był niemiły ale czołowym amatorom mniej brakuje do zawodowców, niż Tobie do czołowych amatorów sądząc po tym co napisałeś wcześniej. Głowa w dół i zacznij jeździć, a od amatorów możesz się naprawdę dużo nauczyć jeśli dopiero co zacząłeś uprawiać kolarstwo.

 

Zrób sobie tą czasówkę na 30km i powiedź co wyjdzie, może jeszcze się załapiesz na Vueltę... 



53608702113_1697d8a0bf_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png


#16 puchaty

puchaty
  • Użytkownik
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 30 maj 2017 - 19:43

Lajkonik, chyba pora zastanowić w którym teamie chcesz jeździć. Jeśli nie w maju to najpóźniej w lipcu już powinieneś wybrać, czy Movistar, czy lepiej Sky. Quick-Step raczej nie, bo oni nastawiają się na klasyki. Jeśli jesteś z Australii to spróbuj w BMC. Tylko nie zapomnij napisać o swoich ambicjach, żebyś za pół darmo nie jeździł. 5 baniek ojro na dzieńdobry albo idziesz gdzie indziej.



#17 tessio

tessio
  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 30 maj 2017 - 20:19

Przecież on założył ten temat dla jaj, więc się nie nakręcajcie ;)



#18 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 30 maj 2017 - 21:36

Zrób tą czasówkę, koniecznie że sporej górki, zobaczysz jak niewiele ci brakuje do Dumoulina. Tylko nie wiem czy znajdziesz taką długą górkę ;)

#19 Rumcajs

Rumcajs
  • Użytkownik
  • 123 postów

Napisano 30 maj 2017 - 21:47

Dobrze by było złapać jakąś kozę i przywiązać do roweru. Rowery z kozą są szybsze. Można również spróbować jazdy za PKS-em.



#20 Lajkonik

Lajkonik
  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 31 maj 2017 - 05:49

Nie spinajmy się :)wesoło ma być :) ciekawi mnie tylko dokąd można dojść zaczynajac w moim wieku z 10kg nadwagą i 0 kondycją :) z górkami jest słabo bo mieszkam na północy Lubelszczyzny a tam jest płasko z lekkimi podjazdami. Jeżeli chodzi o możliwości to wszystko rozbija się o czas spędzony na rowerze jak sądzę czyli taki 15-latek jak zaczyna poprostu będąc w moim wieku ma tych km nabite masę ale jakoś nie widzę groma kolarzy z Polski na zagranicznych imprezach więc albo coś robi się zle lub nie mamy ludzi z talentem. Nie znam się ale tak to wyglada. Odstawiłem ostatnio pizzę i inne dobroci ludzkości więc jedziemy z tematem, daje sobie rok na zbudowanie formy i zobaczymy jaki poziom uda się osiągnąć, dzwoniłem do Kwiatkowskiego to mówił że brakuje im kogoś ale ja mu mówię że widzimy się za 3-4 lata na Giro bo dojechanie w TOP 50 mnie nie interesuje ;) także głowa do góry panowie i trochę więcej luzu :)



Dodaj odpowiedź