Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwna zębatka?!


34 odpowiedzi w tym temacie

#21 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3204 postów
  • SkądPoznań

Napisano 04 sierpień 2010 - 19:42

Pułapkę zastawia jedynie producent.
Może narysuj mi rozkład wektorów tej dziwnej korby w martwym punkcie, bo nie rozumiem sytuacji jaką mi przedstawiasz. Jak dla mnie to nadal idiotyczny sposób na połączenie dwóch punktów, pozwalający dodać wagi i stracić na sztywności.

Sam bym ci to rozrysował, gdyby nie utrudnienia z dodawaniem zdjęć.


Zwykła korba jest po prostu przeciwprostokątną tej dziwnej korby i zatacza tę szamą drogę co tamta.
Martwy punkt dla korby koślawej występuje kiedy przeciwprostokątna jest w pionie, jak wiadomo przeciw prostokątna to najdłuższy bok trójkąta. Jest to ten sam układ kiedy zwykła korba znajduje się w pionie. Korby są sztywne :mrgreen:

7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#22 Yossarian

Yossarian
  • Użytkownik
  • 70 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 04 sierpień 2010 - 20:25

Prawdę mówiąc, zaczynam się zastanawiać, czy nie masz jednak racji. Chętnie zobaczyłbym na rysunku jak Ty to widzisz. Tymczasem skłaniam się do tego co mówisz, chociaż nie wydaje mi się to takie oczywiste, z tego względu, że nogi kolarza to bardziej skomplikowane źródło napędu niż tłoki czy przyłożenie pionowej siły od góry. Co do przeciwprostokątnej, to oczywiście nie ma dyskusji, tu pełna zgoda.

#23 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3204 postów
  • SkądPoznań

Napisano 04 sierpień 2010 - 20:48

Nogi na pewno są wstanie pracować różnie i tak naprawdę martwy punkt w jakimś tam stopniu eliminują.
Jeżeli jednak chodzi o połączenie osi z pedałem na sztywno to jak byśmy tego nie zrobili efekt będzie ten sam zwykły ruch po okręgu :-( dlatego zmienia się tarcze aby lepiej wykorzystać rozkład sił w trakcie obrotu korbą.
Rysunek to mogę ci wysłać na maila.

7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#24 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1010 postów
  • SkądLublin

Napisano 05 sierpień 2010 - 08:29

Panowie, najlepszym, sprawdzonym przez miliony urzytkowników sposobem na pokonanie martwego punktu jest... Ostre Koło!

#25 Rebe

Rebe
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 05 sierpień 2010 - 09:06

I te korby i cały niby czasowy rower były jednymi z wielu nietrafionych dróg rozwoju sprzętu . Często coś kreślą , kombinują i nawet z wyliczeń wynika , że nowinki są super i dopiero w praktyce wynika , że kanał. Hamulce "Delta" Campy i podobne Shimano , różne rodzaje zatrzaskowych pedałów , czy też całe rowery .Chyba w którymś z zeszłorocznych "Magazynów Rowerowych "był większy artykuł.

#26 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1010 postów
  • SkądLublin

Napisano 05 sierpień 2010 - 09:32

Z Deltami Campy było trochę inaczej, o ile dobrze pamiętam, to UCI zabroniło stosowania aerodynamicznych klamotów (hampli, bidonów lemondkowych, etc.). Jednak trzeba przyznać, Delty były ciężkie...

#27 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 06 sierpień 2010 - 20:37

urzytkowników

No wiesz co? :cry:
Ostre koło jest nie dla każdego. Ja np. nie wyobrażam sobie jeżdżenia na nim, zwłaszcza że ostatnio narzekałem na bolące kolana od biegania w złym obuwiu. A pod mocniejszy wiatr to też tragedia! Zresztą, mniejsza o to tutaj.
Co do Campy Delta i Shimano Dura Ace "Aero" (takie deltopodobne) to jestem ciekaw czy różnica była gigantyczna względem dobrych symetrycznych hamulców Mafac. Podejrzewam, że niekoniecznie. Na pewno jest co tam się zepsuć.

#28 Gosc_Dominik_*

Gosc_Dominik_*
  • Gość

Napisano 06 sierpień 2010 - 21:38

Z tą korbą wygiętą całe te dyskusje na temat momentów i sił są wydają mi się błędne ponieważ w ogólnym rozrachunku i tak punktami przyłożenia sił jest mocowanie pedałów i mocowanie ramienia korby do suportu i zębatek, wszystko co się dzieje pomiędzy tymi punktami nie wpływa na sam rozkład sił. Nie wiem czy się jasno wyraziłem, ale przecież na logikę jedyne co może zmienić ta korba to tak jakby zmagazynowanie siły poprzez uginanie się ramienia, tzn gdy jesteśmy w martwym punkcie to korby te parę stopni się odginają, ale chyba nie o to chodzi ;) Zresztą gdyby te korby cokolwiek dawały to by się przyjęły :-)

#29 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 06 sierpień 2010 - 21:41

Zresztą gdyby te korby cokolwiek dawały to by się przyjęły :-)

Różnie to bywa. Rower poziomy dużo daje, a się za bardzo nie przyjął... Tak trochę odbiegając od tematu.

#30 Yossarian

Yossarian
  • Użytkownik
  • 70 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 06 sierpień 2010 - 21:57

Swoją drogą, chętnie poznał bym doświadczenie innych osób na temat rowerów poziomych, może założyć jakiś nowy temat? :)

#31 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 06 sierpień 2010 - 22:44

Dobry pomysł. Choć ja bez bicia przyznam, ze tylko raz w życiu jechałem na poziomym. Baaaardzo wygodnie, ale zapewne z racji kiepskiego dopasowania, twardego biegu i znacznej masy bardzo mnie potem bolały mięśnie nóg nad kolanami, głównie obszerne.
Poziomka była bardzo chałupniczą limuzyną (ponad 2 metry) z dwoma suportami i łańcuchami...
Przepraszam za OT i proszę o wydzielenie dyskusji, jeśli się rozwinie.

#32 Yossarian

Yossarian
  • Użytkownik
  • 70 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 06 sierpień 2010 - 23:03

Teoretycznie rower poziomy to najlepszy środek komunikacji na długie dystanse. Nie tylko wygodna pozycja, ale i mniejsze opory powietrza są tu argumentem, zwłaszcza w konstrukcjach obudowanych.

Natomiast stawanie i ruszanie wydaje się mocno kłopotliwe, pokonywanie przeszkód w postaci krawężnika również. Dlatego to rower głównie na dalekie trasy, na miasto nadaje się chyba gorzej niż nawet ekstremalna szoska.

Poza tym poziomki można podzielić na 2 kołowe i 3 kołowe, gdzie stawanie nie jest już problemem, ale opory toczenia większe i szersza droga jest potrzebna.

Do tego cena zazwyczaj jest 2 razy większa niż podobnego roweru na takim samym osprzęcie, to niestety za duża różnica, żeby zachęcić do spróbowania czegoś nowego.

To tylko teoretyzowanie, bo sam nigdy nie miałem przyjemności jeździć, a szkoda. Bardzo chciałbym spróbować. Za to słyszałem wiele opinii, że na dalekie trasy, to pełen luksus.

Sam bym sobie taki rower chętnie sprawił, gdyby nie fakt, że za pierwszą lepszą przyzwoitą poziomkę (markową) można kupić naprawdę dobry rower klasyczny który jest znany i sprawdzony.

#33 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 06 sierpień 2010 - 23:09

Ok, ale co z częstno podnoszonym argumentem niedokrwienia nóg, obciążenia stawów kolanowych oraz bioder?

#34 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1010 postów
  • SkądLublin

Napisano 07 sierpień 2010 - 07:05

urzytkowników

No wiesz co? :cry:


Jezus Maria! Przepraszam, pośpiech robi swoje...

#35 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 07 sierpień 2010 - 08:16

Yossarian, z wieloma przytoczonymi argumentami się zgodzę, ale

Poza tym poziomki można podzielić na 2 kołowe i 3 kołowe, gdzie stawanie nie jest już problemem, ale opory toczenia większe i szersza droga jest potrzebna.

Opory toczenia to znacznie mniejszy problem od oporu powietrza. Nawet na małych kołach i średniej szerokości laczkach nie powinno być wielkiej różnicy.

Do tego cena zazwyczaj jest 2 razy większa niż podobnego roweru na takim samym osprzęcie, to niestety za duża różnica, żeby zachęcić do spróbowania czegoś nowego.

Dla dobrego kombinatora i majstra zarazem złożenie takiego poziomego z kupy złomu nie jest wielkim problemem.

Ok, ale co z częstno podnoszonym argumentem niedokrwienia nóg, obciążenia stawów kolanowych oraz bioder?

Też gdzieś to wyczytałem. Sądzę, że o problemie można mówić, gdy ktoś naprawdę bardzo dużo jeździ, ale z kolei na klasycznym bicyklu też można się wielu dolegliwości nabawić. Gdyby to naprawdę było tak widoczne to myślę, że nawet zagorzali zwolennicy szos poziomych pożegnaliby ten typ roweru.
Miałem taki rower składać, ale skończyło się jak zwykle na planach. Do codziennej eksploatacji jak znalazł, można go przystosować do ciężkich bagaży, a odpowiednio obudowany to prawie samochód. :-)



Dodaj odpowiedź