Skocz do zawartości


Zdjęcie

Balans P/l - Równomierność Nacisku Na Pedały.


6 odpowiedzi w tym temacie

#1 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8589 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 13 lipiec 2017 - 13:11

Od wyposażenia się w Power2Max mogłem dowiedzieć się, że balans P/L w przypadku jazd na szosie wynosi u mnie do 53% L / 47% P, tłumaczyłem to lekką skoliozą pozostałą z dzieciństwa, ewentualnie niedokładnością samego pomiaru balansu.

 

Podobne wartości uzyskiwałem na trenażerze "konwencjonalnym" tz. wpinanym w trenażer, rolkę trenażera napędza opona np. Vortex, Bushido.

gallery_2211_199_8117.png

Jednak po wpięciu do trenażera typu Direct Drive wartości balansu każdego treningu są niemalże wzorcowe, średnia wynosi 50/50:

gallery_2211_199_14484.png

Większe "skupienie" wykresów do średniej przy wyższych obciążeniach.

 

No i teraz zagwozdka, bo o ile myślałem, że nierównomierność wynika z błędów pomiarowych, albo ze skoliozy, to okazuje się, że wymuszenie idealnej pozycji roweru na trenażerze DD daje w efekcie również niemalże idealny rozkład balansu generowanej mocy. Gdyby to była kwestia słabszej czy nawet krótszej (?) nogi to identyczne wyniki byłyby na różnych typach trenażerów. A tu nie - Power2Max po wpięciu w Bushido rejestruje balans jak na szosie, po wpięciu w Muin'a średni balans nagle się wyrównuje.

Czyli na pewno nie technika pedałowania, czy nawet siła nacisku - gdyby to była różnica pomiędzy szosą, a rowerem wpiętym w trenażer to mógłbym to podejrzewać. 

Teraz jak przenieść ten równy balans z trenażera Direct Drive na rower, co może być przyczyną i co próbować korygować? 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#2 puchaty

puchaty
  • Użytkownik
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 13 lipiec 2017 - 13:39

Zastanawiam się, czym różni się pozycja roweru na trenażerze z kołem rowerowym a na takim DD. Mam wrażenie, że to jednak nie zależy od pozycji roweru a w każdym razie nie na tyle, aby dało się wyczuć różnicę. W końcu jadąc w realu nie masz większego wpływu na to, czy pozycja jest idealnie pozioma czy jakaś inna. Szybciej szedłbym w kierunku tego, że raz koło jest a raz koła nie ma. Koło ma jakąś swoją inercję, może dodatkowo nie jest idealnie w osi i gdzieś tutaj szukałbym odpowiedzi czemu na DD jest idealnie a w reszcie wypadków nie. Poza tym koło pracuje w szprychach różnie od strony napędu i od drugiej strony... Jakoś wydaje mi się, że w kole jako takim leży "problem" (o ile trzeba to w ogóle traktować jako problem ;)



#3 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 13 lipiec 2017 - 13:41

U mnie jest odwrotnie 52-53/48-47% P/L.

Nie pamietam jak to wyglada na trenazerze.

Dane masz z komputerka, czy z jakiejs aplikacji?

Training Peaks nie podaje tej wartosci, przynajmniej w podstawowej wersji.



#4 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8589 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 13 lipiec 2017 - 13:59

Dane rejestrowane garminem.

Problem raczej akademicki, jednak wyrównanie balansu byłoby zdecydowanie pożądane.

Ewidentnie brak koła wpływa na wynik, jednak to chyba raczej nie praca koła po stronie napędu ma znaczenie...

 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#5 Arked

Arked
  • Użytkownik
  • 910 postów

Napisano 25 lipiec 2017 - 15:47

A to ciekawe. Ja obserwuję różnice balansu nóg wynikające właśnie z błędów pomiarowych. A więc jadąc na zewnątrz po płaskiej drodze przy dużej prędkości i wysokiej inercji obserwuję balans LR 48/52, natomiast na trenażerze przy większym obciążeniu lub na stromym podjeździe i małej inercji na zewnątrz balans zmienia się na LR 50/50 lub 52/48. Jako, że wiem że moja lewa noga jest słabsza zjawisko to tłumaczę tym, że pomiar w pająku omyłkowo dodaje większą moc ciągnącą prawej nogi do mocy lewej nogi (przy niewielkiej inercji ruch negatywny/ciągnący nóg ma większy udział w całkowitej mocy pedałowania). Obserwowanego przez ciebie zjawiska nie jestem w stanie wytłumaczyć. Chyba, że inercja w trenażerze DD lub charakterystyka jego oporu jest inna niż na szosie i w Vortexie/Bushido (w co jednak ciężko mi uwierzyć bo powinno być raczej na odwrót).

 

Co do próby korygowania czegokolwiek to przy tak niewielkich różnicach między nogami moim zdaniem nie warto bawić się w korygowanie czegokolwiek. Chyba, że występują jakieś dolegliwości lub bóle. Jeśli wszystko jest w porządku to koncentrowanie się na korekcji tak małych asymetrii może być nawet kontr produktywne.


  • Greek lubi to

#6 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8589 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 25 lipiec 2017 - 17:40

Wczorajszy trening: interwały siłowe płyta/oś, dość mocno przypominały mi w charakterze wysiłku trening na Muin'ie. O ile z całego treningu balans wyniósł L/R: 52,8-47,2%, to przy twardym kręceniu, ale tak żeby wyczuć opór na całym obrocie korby wynosił ok. 51-49%, na koniec przy dość dużym zmęczeniu i braku zwracania uwagi na pracę w pełnym obrocie korby balans 54-46%, podobnie na odpoczynkach i tam nawet 53-47%. 

 

No i to mnie zbliżyło do wniosku, że podczas kręcenia na Muin'ie praktycznie wyczuwam pełny opór obrotu korbą, największa równomierność (niemalże 50/50) występowała przy obciążeniach w okolicach FTP, przy interwałach z wyższymi mocami lewa strona miała przewagę (jednak minimalną, rzędu 1 - 2%). Oczywiście może być to przewaga jednej strony, ale równie dobrze pomoc drugiej w ciągnięciu, akurat to mógłbym jednoznacznie ocenić dopiero na np. Vectorach, którymi nie dysponuję ;).

 

Pod tym względem przewaga Muina w stosunku do Bushido jest dość duża, pozwala lepiej odczuwać opór pełnego, ale bardzo płynnego obrotu korbą, czuć to podobnie jak przy jeździe na niskiej kadencji, podczas której świadomie nastawia się na wyczuwanie pełnego obrotu korby, jednak u mnie na szosie przy kadencji wyższej niż 75 przestaję odczuwać pełny obrót, na Muin'ie to uczucie występuje na kadencji o wiele większej, nawet i 120 obr/min. Jakby to opisać, to (szczególnie Vortex, Bushido jest bardziej neutralny) zamiast zwiększonego hamowania w zbliżaniu się do "martwego punktu" 12/6 siła/opór korby jest zbliżona do stałej w całym zakresie obrotu, największe przybliżenie to właśnie jazda na niskiej kadencji z pełnym wyczuciem pełnego obrotu.

 

Jeśli powyższe domysły nie mijają się z sensem, to po (dłuższych, domyślnie: jesień/zima) treningach na Muin'ie powinienem poprawić balans i równomierność kręcenia korbą co bezpośrednio powinno przenieść się na efektywność napędzania roweru. 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#7 Arked

Arked
  • Użytkownik
  • 910 postów

Napisano 25 lipiec 2017 - 17:56

Czyli jednak to może być kwestia specyficznego oporu jaki daje Muin.





Dodaj odpowiedź