Przed następnym sezonem chciałbym porządnie przygotować się do startów i "przejść" cały plan treningowy w TR. Mam mały dylemat.
Cały plan jest strasznie długi (12 tygodni bazy + 8 budowania + 8 specjalizacji)
Zakładając że zacznę w ostatnim tygodniu października br to skończył bym w połowie maja :/
Ostatni start w tym roku to koniec września a pierwszy w przyszłym będzie gdzieś pod koniec kwietnia, czyli gdzieś w połowie ostatniego bloku.
Jak to ugryźć ? Odpuścić pierwsze 6 tygodni bazy (to będzie mój 3 rok startowy, 4 w ogóle ) i "przesunąć" wszystko w górę ?
Wszelkie sugestie mile widziane.