Witam serdecznie Kacper, mam 15 lat ! Jestem tu pierwszy raz ;o Dostałem rower od rodziców, crossowy, lekko ponad 15 kg waży. Spodobało mi się jeżdzenie na rowerze i robię to regularnie i nawet mam swój pierwszy sezon w tym roku (3k+km w tym sezonie jak narazie)
Opowiem tutaj moją historię jak w ogóle z rowerem zacząłem
Siatkówka.. to było moje życie, kupiłem sobie siłownie w domu aby wzmocnić mięsnie. Biegam tez, wiec kondycje mam spoko. No i jak tę siłke robiłem to biegania nie zaliczałem do cardio więc pomyślałem że mogę pojeździć na rowerze.... i tak narodziła się pasja do kolarstwa, zacząłem wybierać się z kumplem który jeździ już kilka lat, też ma rower crossowy i tak po górach jeździmy, po płaskim rzadko.
Pokochałem ten sport i myślę, że nawet bardziej niż siatkówkę.
Moje pytanie do osób starszych, bardziej doświadczonych
Czy typ który na 1,79m wzrostu waży 65kg i nie ma zbyt kolarskiej sylwetki, bo jest taki.. bardziej zbudowany xd ma szanse w przyszłosci osiągać jakieś wyniki ???
Kurcze...wiem co to poświęcenie, wyrzeczenia sportowe, bo dość się narobiłem na treningach w siatkówkę, na siłce, ale kolarstwo to podobno inna bajka i mało kto wytrzymuje FIZYCZNIE. ;/
Bo podobno gdyby kolarstwo było proste to by każdy był kolarzem mi ktoś powiedział heh
Proszę starszych o napisanie co o tym sądzą