Z wolnobiegów to warto brać pod uwagę Shimano i Sunrace. Sunrace ma nieco więcej wersji, także takie bardziej szosowe, np. 13-25 (7rz.), 14-24 (5, 6rz.). Shimano ma 14-28 i 13-28 (takich z zębatką MegaRange nie biorę pod uwagę). Współczesne wolnobiegi z pewnością nie mogą się równać trwałością ze starymi Reginami, Maillardami, ale jakością zmiany biegów znacznie je przewyższają. Jeśli dasz dobry łańcuch (taki za 50 zł, a nie najtańszy), to spokojnie pochodzą parę lat przy takich przebiegach.
Przerzutka TY20 powinna dać radę nawet z 7-ką. Miałem kiedyś TY18 i stosowałem w szosie z wolnobiegiem 7-ką (Regina 12-21), a potem z kasetą 7-ką (Shimano 11-24) i zakres pracy był wystarczający, tylko z Reginą indeksowane manetki dużo gorzej chodziły (trzeba było czasem wrzucać 2 w górę, 1 w dół by zmienić bieg, bo zęby nie wciągały łańcucha z taką łatwością, jak w Shimano).
Jeśli 7-ka będzie za szeroka i oś nie będzie wystawać wystarczająco, można dodać podkładkę dystansową z prwej, najlepiej jednocześnie ujmując tyle samo z lewej strony i wyrównać koło szprychami, aby było symetryczne (dociągnąć z prawej, poluzować z lewej).
Jeśli koło wchodzi w ramę z lekkim luzem to można dać podkładki równej grubości z obu stron, zachowując symetrię koła, tylko wtedy skrócą się odcinki osi wystające poza przeciwnakrętki. Ale jeśli będą wystawać 3 mm zamiast 5 mm to i tak wystarczy. W ostateczności można wymienić oś na dłuższą.
Zatem możliwość adaptacji wolnobiegu 7rz. istnieje, tylko trzeba trochę pokombinować.
Na szytkach się nie znam (nigdy nie jeździłem), ale wydaje mi się, że nic już nie trzeba oklejać (a nawet nie powinno się).