Najbardziej wadliwe części rowerowe?
#46
Napisano 31 styczeń 2008 - 17:57
ble ble, mi padł francuski simplex i co? wada?! otóż nie! zaniedbanie!
nie ma co narzekać jak stare przekupy! Shimano pogorszyło jakość jak Campa no i np. Mercedes-Benz, bo takie mamy czasy! niestety, ale nikt już nie robi części jak w latach '90 (poza manuufakturami) i to dotyczy wszystkich rynków, nie tylko rowerowego...
nawet muzyka już nie ta...
Sprostowanie, to jest przerzutka z lat 90-tych.
Po wymianie kółeczka śmiga.
#49 Gosc_Anonymous_*
Napisano 01 luty 2008 - 08:20
Mika młoda jesteś dorośniesz ,zrozumiesz ... a tym czasem trenuj może świat o Tobie usłyszy. Powodzenia!!!!jakoś nie odczuwam, nie zrzucać wszystkiego na kobiety, jak się kiepsko staracie to szukają powodów ;pnajbardziej wadliwą częścią kolarza jest jego kobieta :-)
#51 Gosc_Jelitek_*
Napisano 01 luty 2008 - 13:23
Dlatego uważam że osoby takie jak Ty to sportowy skarb.
#52
Napisano 01 luty 2008 - 13:54
#54 Gosc_Anonymous_*
Napisano 01 luty 2008 - 14:58
Czasami czym dłużej jesteśmy w związku z kobietą tym bardziej jej nie rozumiemy i ona nie rozumie naszych pasji. Może to i przyczyna różnicy zainteresowań czy charakteru.
W związkach po pewnym czasie wpadamy w pewne stereotypy gdzie pasją jednej strony stają sie dajmy na to wielogodzinne wyprawy rowerowe, natomiast pasją tej drugiej strony jest "M jak Miłość". ;-) A i w takim przypadku przecież też każda ze stron ma rację . :mrgreen:
#55
Napisano 01 luty 2008 - 15:10
nie no, to był żart... fakt, że częściej się trafia na faceta, któremu sport nie jest obcy, ale dziewczyny też się takie zdarzają co do reszty to cóż... są dwie opcje, albo dziewczyna jest typem dla którego najważniejsze jest to żeby tipsy pasowały do kolczyków albo... źle się do tego zabieracie, ja jestem uodporniona, ale Wasze Panie na 100% nie pokochają roweru jeśli źle się zabierzecie do oswajania ich z nim... To poniekąd normalne, że się zapominacie na takiej wspólnej wycieczce, ale dziewczyna nie będzie zadowolona jak wróci umordowana, a jedyną rzeczą o której w trakcie jazdy myślała będzie to żeby partner zwolnił i żeby można było wreszcie jechać do domu... Wszystko da się zrobić jak się chce, potrzeba tylko cierpliwości ;] no i należy jasno określić czy jedzie się z ukochaną na wycieczkę czy chce się trening zrobić...
mam nadzieje, że coś z tej pisaniny zrozumieliście bo to trochę zagmatwane xD no i mega off topić mi też wyszedł, ale to Wasza wina, sprowokowaliście mnie