33 odpowiedzi w tym temacie

[PiKa]

I dlaczego uchodzi im to na sucho

Nie raz waga deklarowana przez producenta ma się nijak do rzeczywistej. Mnie osobiście bardzo to denerwuje. A nawet jakby nie denerwowało, to czy ci producenci nie mają wstydu? Jak mogą tak bezczelnie kłamać... przecież każdy może sam sprawdzić wagę. Jak dla mnie taki producent nie jest poważny... raz skłamał w jednej sprawie, wiadomo gdzie jeszcze skłamał?

[kuman7]

Według mnie jeżeli waga dużo odbiega od deklaracji to można reklamować jako niezgodność towaru z umową.

[robo]

Podobna praktyka, jak dane odnośnie spalania aut.

 

Z drugiej strony można zazwyczaj gdzieś znaleźć, że "waga dla najlżejszej konfiguracji", albo " rozmiaru M" (zazwyczaj jednego z mniejszych), więc nie ma się co dziwić, że jak ktoś kupuje rower w rozmiarze XL, z korbą standard, z kasetą do 32z, to waga będzie odbiegała od katalogowej.

[PiKa]

@Kuman7, tylko co to da, trzeba będzie zwrócić rower i tyle.

@Omen, po pierwsze nie powinno być tak, że trzeba weryfikować dane producenta, po drugie nie trudno się spodziewać i to chyba oczywiste. Jeśli trek tak robi to bardzo dobrze, każdy tak powinien. I najlepiej dla każdego rozmiaru, skoro podają geometrię to wagę też mogą.

@robo ale spalanie to co innego, podobna praktyka w przypadku aut to byłoby jakby zawyzali osiągi i auto zamiast jechać 180 jechało by 160 max.
Poza tym nie mówię o różnicy w wadze dla innego rozmiaru tylko dla tego samego rozmiaru!

[robo]

Noooo, podawanie w katalogu mniejszego spalania, niż później jest osiągane w praktyce, to też zawyżanie osiągów. Moim zdaniem.

 

A o jakich różnicach w masie (tzn. katalog/rzeczywistość) mówimy ?

[PiKa]

@Omen to niech zważy po jednym egzemplarzu z każdego rozmiaru. Chyba nie tak trudno to zrobić?? Albo niech robi tak jak teraz i waży jeden rozmiar, ale prawdziwie A jak zmienia specyfikację to niech waży jeszcze raz, nie zmienia jej co miesiąc.

W ten lżejszy rozmiar XL niż L naprawdę ciężko uwierzyć. Na pewno ten sam rocznik, te same komponenty? Przecież większa rama widocznie więcej waży. Chyba, że w większym rozmiarze zrobili jakieś inne cieniowanie rur czy coś. No to wtedy możliwe. Nie chce mi się wierzyć w taki duży rozrzut wagowy. Jakby ktoś miał dostęp do kilku egzemplarzy tego samego modelu/rozmiaru mógłby to łatwo sprawdzić.

@robo ze spalaniem jest tak, że producenci podają spalanie w idealnych warunkach, typu stała optymalna prędkość, waga, wiatr itp. Trudno to powtórzyć w normalnej jeździe. W przypadku wagi sprawa jest prosta, tam nie ma takich zmiennych.


A konkretnie o jakie różnice wagowe mi chodzi to podam jutro, bo teraz nie mam ich pod ręką.

[PiKa]

Zawsze chodzi mi o sytuacje, gdy rozmiar jest podany. Swoją drogą, gdy producent podaje wagę bez rozmiaru, to też się zastanawiam czy on mnie traktuje poważnie.

 

 

Żeby było wiadomo o czym mówimy:

 

1. Rose Pro SL-2000 https://www.rosebike...1326/aid:821333

Waga deklarowana przez producenta 7,95 kg +- 5% (a więc między a 7,55 kg 8,35 kg) dla rozmiaru 57.

Na stronie http://www.bikeradar...ment-3277162203w komentarzu podają realną wagę 8,7 kg dla rozmiaru 55.

Pytałem przedstawiciela o rzeczywistą wagę ale nie otrzymałem odpowiedzi.

 

2. Post, który skłonił mnie do napisania tego wątku: http://szosa.org/top...zicie/?p=364984 zacytuję:

niedawno ważyliśmy Canyona SL model 2017 i zamiast deklarowanych 7,7 kg ważył prawie 8,4 kg.

Nie znam szczegółów, może autor @Dari coś dopisze.

 

 

Dopiszę jeszcze "poza konkursem" szosę którą właśnie kupiłem - Triban 540 w rozmiarze L waży 10,2 kg. Dla rozmiaru M producent podaje wagę 9,4 kg. Moja waga deklaruje dokładność 10g. Nie jest to argument za tym, że producent Tribana kłamie albo że podaje prawdę - musiałbym zważyć rozmiar M. Tylko ciekawostka. Ale może ktoś inny ma tego Tribana w oryginalnej konfiguracji w rozmiarze M lub L i mógłby go zważyć.

[nico123]

Chyba oczywiste że triban będzie cięższy tu masz szosę  za 5k która też ma podane 9,4. A triban wiadomo kosztuje 3k wiec jakby ważył 9,4 w rozmiarze L, miał do tego 105 to by był deal stulecia.

 

Triban ma taką samą ramę jak inny model za tysiaka wiec nie wiem czego tu oczekiwać. 

 

https://www.bikester...0171015082753:s

[robo]

Jak się dobrze zastanowisz, to może się okazać, że różnica 0,5 kg nie świadczy o jakiejś złej woli, czy próbie wprowadzenia w błąd.

 Najpewniej inżynierowie, którzy to liczą też opierają się na .... danych katalogowych używanych komponentów. Natomiast w produkcji jest coś takiego jak rozrzut parametrów. Jak można się domyślić, w katalogach też podawane są raczej "optymistyczne" wartości, żeby zachęcić kupujących.

 

Spory rozrzut pewnie będzie na ramie, widelcu, oponach, dętkach (właściwie nikt nie wie jakie są wkładane, bo na opony się zwraca uwagę, ale na założone fabrycznie dętki ? - nie sądzę), siodełku. Czy np masę kierownicy dodano katalogową (podawaną dla małej szerokości) czy rzeczywistą dla zamontowanej w rowerze. Czy jest doliczona do masy roweru owijka (dostajesz rower z owijką ?), czy do masy katalogowej klamkomanetek są doliczone linki i pancerze ? Czy masa kół jest z zaciskami, a jeśli nie to czy je później dodano. Czy doliczono podkładki pod mostek ? itp. itd.

 

Jak się ma "pecha" i w rowerze znajdą się komponenty, które są w górnej granicy tolerancji jeśli chodzi o masę, to 0,5 kg spokojnie się uskłada.

[robo]

Sam się o tym przekonałem składając rower.

 

Ramę i widelec zważyłem. Masę pozostałych komponentów brałem z katalogów. Miało wyjść ok. 7550 g. Po jakimś czasie, z okazji wizyty w zaprzyjaźnionym sklepie zważyłem swój rower na profesjonalnej wadze (używanej do ważenie rowerów w zawodowych grupach kolarskich). Masa wyszła 8020 g.

 

Pewnie czegoś nie doliczyłem przy rachunkach - podkładek na pewno, linek i pancerzy (?) - pozostałe gramy uzbierały się z masy większej niż podano w katalogach producentów części.

 

 

[Siara_iwj]

Oj zdziwiłbyś się ile rowerów klepie choćby taki Giant.

[szosowykolarz]

A wystarczyłoby podać wagę ramy i widelca Ale prawdziwą z dokładnością do 10gramów.

Problemu nie ma absolutnie żadnego z tym, nie wiem dlaczego większość producentów nie podaje wagi tych najważniejszych elementów.

 

Waga roweru swoją droga, ale rama i wideł to powinien być obowiązek.

[PiKa]

Ja bym wolał wagę całości. Po co mi waga ramy i widelca?

[szosowykolarz]

Skoro nie chce im się ważyć rowerów? bo rzekomo waga się zmienia co chwilę, w zależności od konfiguracji (co jest tylko dobrą wymówką), to niech podają wage ramy - ta się nie zmienia.

 

Osobiście bym wolał znać wagę ramy i widelca, niż całego roweru. Resztę mogę sobie wygooglać i policzyć.

Dużo osób wymienia koła, siodełka i inne rzeczy, nie rzadko w celu odchudzenia, a nie znając wagi ramy tak naprawdę nie wiemy z czym mamy do czynienia - w sensie potencjału całego roweru. Waga ramy dużo nam powie.

 

To tak jakby producenci podawali moc aut nie podając pojemności silnika.

 

Oczywiście waga roweru tez powinna być podana i uważam za sk nie podawanie jej. Ale jeśli już, to uważam, że waga ramy jest ważniejsza niż całego roweru.

 

Ja wiem, ze moja rama stalowa waży 3.5kg. nie znając jej wagi mógłbym kombinować z odchudzaniem roweru i pakować w niego kasę, a tak wiem że to się nie uda i nie ma sensu najmniejszego z odchudzaniem go - lepiej na tym wyjdę zmieniając ramę.

 

Jeszcze jeden przykład - Podoba mi się Merida Scultura (w moim budżecie) i wiedząc, że ten rower nie jest lekki, nie wiem tak na prawdę czy warto go kupować, bo jak się okażę, że rama waży 2.5kg z widelcem no to sorry.

 

Waga ramy to też inne informację - np. jak bardzo rurki są wycieniowane.

Np. ja bym nie kupił mega odchudzonej ramy Alu - podobno szybko tracą na sztywności.

Nie znając wagi ramy nie wiem tak naprawdę co kupuje.

Ktoś kto jeździ po gorszych drogach mógłby chcieć trochę cięższą ramę