Jak blok szosowy jest trochę tylko z błota brudny (bo wdepnąłeś gdzieś) to wpięcie jest praktycznie niemożliwe, do MTB nawet nie ma co porównywać, tu żeby się nie wpiąć trzeba go zakleić buforową kulą błota
Co do chodzenia: mieszkam na 3 piętrze, do sklepów wchodzę, zdarzało mi się przejść w szosowych butach kawałek, nawet przebiec odrobinę i super szybkiego zużycia nie zauważyłem. Generalnie bloki czy to Shimano czy Look starczają mi na ~sezon (powiedzmy 450h), chociaż Shimano łapią luz wcześniej.
Bloki MTB Shimano wytrzymują znacznie mniej - tak ~2 sezony ,ale w tym przypadku to będzie może do 200h. Ale wiadomo - warunki użytkowania dużo cięższe.
Co do komfortu użytkowania - nie zauważam, żebym w MTB czuł mniejszą sztywność, podparcie czy cokolwiek tego typu. Mimo to w szosie mam pedały i buty szosowe, jeździ się na tym jakoś... inaczej i kompletnie nie umiem tego wyjaśnić, ale wolę tak. Może sobie wmawiam. Mimo to jakoś wolę wersję na szosę.