Skocz do zawartości


Zdjęcie

White Rr Lite Di2


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1 Tomko

Tomko
  • Użytkownik
  • 14 postów

Napisano 25 październik 2017 - 08:15

Dobry.

 

Jako że ścigam się póki co tylko w MTB, szosa do niedawna służyła mi tylko jako narzędzie treningowe. Szosowe treningi z czasem jednak zaczęły przynosić coraz więcej frajdy i przyszedł do głowy jakiś czas temu pomysł, by złożyć nową szosę i pościgać się trochę na tym sprzęcie w przyszłym sezonie.

 

W zasadzie budowa tego roweru zaczęła się już w maju, kiedy zakupiłem ramę. Większość komponentów jednak założyłem dopiero niedawno. Wcześniej pomykałem na alu z napędem 2x10 i pomiarem mocy Powertap G3.

 

Na zdjęciach rower jeszcze nie do końca ustawiony. Sztyca jest za wysoko i siodełko też musi zmienić kąt osadzenia. Wczoraj był pierwszy test. Wczoraj była też pierwsza gleba/szlif - klamka, owijka, siodełko odczuły tego skutki:/

 

Zimową porą planuję zmienić koła na stożek ~50mm. Rower zyska też pedały Garmin Vector 3. Zapewne w dalszym czasie nastąpią jakieś drobne zmiany - nowa owijka, być może nowa kierownica, nowy mostek itp.

 

Specyfikacja:

 

Rama: WHITE RR LITE Carbon

Widelec: White CARBON

Kierownica: Oval 910 440mm

Mostek: White 110mm

Sztyca: Flyxii Carbon 31.6x350

Owijka: Fizik (najtańsza tego producenta, nie polecam)

Klamki: Ultegra 6870 Di2

Przerzutka przód: Shimano Ultegra 6870 Di2

Przerzutka tyl: Shimano Ultegra 6870 Di 2

Kaseta: Shimano Ultegra 6800 11-25 

Łańcuch: Connex 11s

Korba: Shimano Dura Ace 9000

Hamulce: Shimano Ultegra 6800

Siodło: Specialized Romin Evo Ti

Linki: Shimano

Koła: Mavic Ksyrium

Opony: Continental 4 Season

Koszyki: Specialized

Pedały: Obecnie jakieś Shimano. Czekam na Garmin Vector 3

 

8d01e125c31fa6f6med.jpg

 

aaef4779928852bdmed.jpg

 

6e166f4ca20cb2d5med.jpg



#2 PiKa

PiKa
  • Użytkownik
  • 388 postów

Napisano 25 październik 2017 - 08:19

Jak udało ci się tak szybko wywalić ? ;)

Owijkę bym widział czarną(?) z akcentami w kolorze

#3 Tomko

Tomko
  • Użytkownik
  • 14 postów

Napisano 25 październik 2017 - 08:28

Było sucho. Przed zjazdem z zakrętem na drodze był kawałek mokrego odcinka. Przejeżdżając przezeń pomyślałem, że do zakrętu koło powinno się osuszyć. Tak się widocznie jednak nie stało, bo na zakręcie koło przednie ujechało na zewnątrz i zaliczyłem solidnego grzmota w asfalt. Niestety nie tylko rower ucierpiał. Spodnie już wyrzuciłem. Buty też dostały swoje i już nie wyglądają ładnie:/

Urwało mi też kawałek dupy;) Ciężko teraz przed kompem w pracy usiedzieć :D

 

Owijkę chyba kupię czarną Supacaz.