Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ochraniacze Na Buty - Okres Jesienno Zimowy


12 odpowiedzi w tym temacie

#1 kal800

kal800
  • Użytkownik
  • 276 postów

Napisano 09 listopad 2017 - 18:46

co byście polecili?

trening godzina-dwie, warunki graniczne - temparatura od 3-4 st, bądź konkretny opad.

Road - Pinarello Dogma 60.1 2009 

Tri - S-Works Shiv 2017


#2 Jurek_1989

Jurek_1989
  • Użytkownik
  • 133 postów

Napisano 09 listopad 2017 - 22:30

Od zeszłej zimy używam butów XLC CB-M07, mogę śmiało polecić. Miałem już kilka różnych ochraniaczy i żadne nie dadzą takiego komfortu termicznego jak te buty. Powyżej 10st będziesz się w nich gotował, ale poniżej są OK. Posiadają mocowanie tylko pod bloki SPD, szosowych bloków nie zamontujesz.



#3 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 09 listopad 2017 - 22:50

Ja używam Chiba Race. Rzadko, więc na temat wytrzymałości się nie wypowiem, ale spełniają swoje zadanie. Na takie temperatury spokojnie się nadadzą. Ogólnie szukałbym wśród ochraniaczy z dopiskami "rain", "h20" itd i niezbyt grubych.

 

Na konkretny deszcz to niestety nic nie pomoże, bo woda i tak wleci od góry. Chyba, że założyć na nie jeszcze stuptuty. Przyznam, że nie widziałem jeszcze wyposażonych w nie kolarzy, więc nie wiem jak to się w rzeczywistości sprawdza.



#4 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 10 listopad 2017 - 14:08

Jeździłem już w takich warunkach po 4h. Podczas deszczu dobrze się sprawiują Sidi Nano Rain, jak dotąd w butach sucho, a bywało, że lało.


CykloOpole !!! :)


#5 System

System
  • Użytkownik
  • 643 postów
  • Skądz netu

Napisano 10 listopad 2017 - 14:50

Ja używam na mrozy  BBB Heavyduty, są niezłe ale nie mam porównania do innych.

Zresztą i tak po ok. godzinie w minus 10 stopa marźnie. :/



#6 Oso

Oso
  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 11 listopad 2017 - 01:08

Ochraniacze na buty, na niskie temperatury są do dupy, tyle w temacie. Chcesz jeździć w niskich temperaturach - to potrzebujesz: buty zimowe + podgrzewane wkładki do butów - wtedy masz komfort jazdy. Jak jest zimno to paluchy u nóg zawsze marzną, i żadne półśrodki typu ochraniacze, tego nie przeskoczą.



#7 tcp

tcp
  • Użytkownik
  • 501 postów
  • SkądZ nienacka

Napisano 11 listopad 2017 - 07:42

W neoprenowych stopa zawsze mi się zapoci i w konsekwencji zmarznie. Numer większe buty+narciarskie skarpety+goretexowy ochraniacz dają rade. No ale to zależy jakie kto ma krążenie krwi w stopach.



#8 Jaca911

Jaca911
  • Użytkownik
  • 532 postów

Napisano 11 listopad 2017 - 08:02

Trzy sezony zimowe w różnych konfiguracjach buty letnie, wkładki aluminiowe z filcem, ochraniacze wszelkiej maści.
Neoprenowe - ciepło póki stopa się nie spoci.
Gore - chłodno od razu i stopniowo coraz zimniej.
W ulewnym deszczu i breii pośniegowej wszystko przemaka.

W zeszłym sezonie kupiłem buty zimowe i to jest jedyne sensowne rozwiązanie na mróz i breję.
  • Prozor lubi to

#9 Shmitt

Shmitt
  • Użytkownik
  • 119 postów

Napisano 12 listopad 2017 - 19:47

Niektórzy chwalą sobie velotoze - ale to chyba raczej na sam deszcz niż chłód.



#10 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 12 listopad 2017 - 21:16

Na mokre ale nie zimne okolicznosci, to chyba ciezko o cos skuteczniejszego
Nie nadaja sie do codziennego użytku, zakładanie nie jest proste.
Czesto uzywane w TT.

#11 danek

danek
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 12 listopad 2017 - 22:05

Uzywalem neopreonywch accenta, nawet spoko choc noga zapocona, ale przesiadlem sie na zimowe buty, zakladasz i dzida i nie łachasz sobie letnich butów, w zimowych butach dodatkowo czesto sa neoprenowe wstawki nad kostke, wiec cieplo i przyjemnie, i taki but nawet spłuczesz na myjce splukujac rower po jezdzie :D mam jakies shimano z membrana gore tex pod bloki spd.


ROSE XEON CRS 5000 Campagnolo Chorus :D http://szosa.org/top...00/#entry261183

 

 


#12 adamoz

adamoz
  • Użytkownik
  • 182 postów
  • SkądPoznań

Napisano 13 listopad 2017 - 09:59

Dokładnie. Żaden ochraniacz nie dał komfortu a testowałem kilka. Zawsze po tym jak stopa trochę się spocila zaczynało robić się zimno. Mi stopa marźnie juz ponizej 8 stopni. Ochraniacze zakladam już ponizej 12 stopni. Wydaje mi się że wychladzanie najbardziej następowało przez podeszwę buta. Nawet grubsze wkładki nie pomogły. Dopiero buty zimowe spd rozwiązały problem. Kupiłem Lake MXZ303. Całkowicie wodoodporne. Można spokojnie podeprzeć się noga w kałuży. Cieplutkie. Doskonała izolacja. Oczywiście stopa jak w każdych butach po jakimś czasie zaczyna się pocić ale but się nie wychladza. Jest ciepło cały czas. I tak jak kolega pisze zero problemu z czystością. Po jeździe splukuje je pod prysznicem i buty jak nowe:)

#13 RyszardB

RyszardB
  • Użytkownik
  • 32 postów

Napisano 13 styczeń 2018 - 18:13

Kupiłem coś takiego:
PEARL IZUMI ELITE SOFTSHELL SHOE COVER
Jutro test. Prognoza: -7, sucho, słonecznie.



Dodaj odpowiedź