[czapka] Czapka pod kask
#1 Gosc_Karuzelek_*
Napisano 17 październik 2010 - 21:25
Zbliża sie zima i wypadało by kupić coś na głowę pod kask i jakieś skarpetki. Tego drugiego jest dość duży wybór i mam test w MR ,ale co do tego pierwszego to nic nie wiem.
Bardzo podobają mi sie czapki z daszkiem pod kask (takie jak przełajowcy mają). Czy takie czapeczki są wygodne i faktycznie chronią przed zimnem? W tamtym roku jezdziłem w takiej zwykłej zimówce ale strasznie głowa mi się pociła i po 30minutach było nie ciekawie. Znalazłem jedną na allegro.
http://allegro.pl/cz...1277238042.html
Proszę bardzo o pomoc ewentualnie o rady.
#2
Napisano 17 październik 2010 - 21:34
Polecam.
Taka o :
http://www.velo.com....m=1&pk=%&id=155
#6
Napisano 17 październik 2010 - 21:54
Z daszkiem czyli tzw " belgijka " ? Ja mam taką http://allegro.pl/cz...1271585999.html i uzywam jej nieczęsto bo jest cała z windstoppera czyli spocony łeb to norma niezaleznie od temperatury. Górna część czapeczki powinna być z czegoś takiego jak lycra lub vuelta a membrana na czoło i uszy czyli coś takiego http://allegro.pl/no...1276675829.html lub kup Buffa, też działa 8-)A może ktoś miał z daszkiem i podzieli sie wrażeniami ?
#8
Napisano 17 październik 2010 - 22:29
http://allegro.pl/cz...1249889559.html
Karuzelek Ale tą z pierwszego linku kupię na temperaturę poniżej -5
A na pewno nie zapłacę za czapkę 100 zł bo nie jest tego warta żadna czapka
#9
Napisano 18 październik 2010 - 06:32
Teraz kupiłem Craft'a taką: http://allegro.pl/cz...1275789500.html i jestem bardzo zadowolony. Jest praktycznie nie odczuwalna (zakładasz i zapominasz o niej). Głowa się nie poci, a jest przyjemnie ciepło.
#11
Napisano 20 październik 2010 - 08:21
A jak leży na czole i uszach? Bo to akurat dla mnie również ważnie - z tego co widzę po kroju, to nie jest "profilowana" i nie wiem czy jeśli zaciągnę dobrze na uszy, to nie będzie zachodzić na oczy (lub odwrotnie - dobrze na czole, ale za mało na uszach...) - chociaż widzę, że u Ciebie priorytetem też jest dobra izolacja uszu ;-)Teraz kupiłem Craft'a taką: http://allegro.pl/cz...1275789500.html i jestem bardzo zadowolony. Jest praktycznie nie odczuwalna (zakładasz i zapominasz o niej). Głowa się nie poci, a jest przyjemnie ciepło.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Medrida HFS, Merida TFS
#12
Napisano 20 październik 2010 - 08:54
Zrób sobie szybką jazde pare kilometrów, potem troche lekko i pod czapką już ciepło i wilgotno
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#14
Napisano 20 październik 2010 - 10:48
A jak ktoś woli prostsze rozwiązanie, to można zaopatrzyć się w kominiarkę z otworem na całą twarz i wtedy czoło oraz uszy są zakryte, a dodatkowo chroni się gardło/szyję. Proste
#17
Napisano 20 październik 2010 - 12:31
trzeba zrobić kulki z waty o średnicy około 1,5 cm i zapodać do ucha
nie wpychać na siłę i głęboko :!: tylko lekko potem czapka i już, niech się zsuwa w czasie jazdy ;-)
słychać co dzieje się do okoła i to bardzo dobrze bo działa ona jak filtr
Jeszcze do niedawna tak jeździłem a pod kaskiem letnia czapeczka.
Dodam że jest to stary kolarski sposób :-P
#19
Napisano 20 październik 2010 - 16:38
#20
Napisano 20 październik 2010 - 19:16
Ja, gdy jest naprawdę zimno i wietrznie na czepek naciągam Buffa, to połączenie działa znakomicie. Mróz i wiatr to już koniecznie solidna kominiarka.kugel, na zjeżdżający z uszu czepek jest metoda - opaska. Sam stosuję taki patent, bo nie lubię jak mi wiater pizga po uszach. A więc najpierw na baniak idzie czepek, a następnie na uszy naciągam opaskę. Zatoki zabezpieczone i uszy pokryte w całości.
A jak ktoś woli prostsze rozwiązanie, to można zaopatrzyć się w kominiarkę z otworem na całą twarz i wtedy czoło oraz uszy są zakryte, a dodatkowo chroni się gardło/szyję. Proste