dętka nieprzebijalna
Started By
Gosc_³ukasz_*
, 05 gru 2010 11:46
10 odpowiedzi w tym temacie
#2
Napisano 05 grudzień 2010 - 11:48
Heh czego to ludzie nie wymysla
Po przebiciu, materiał zaciska się na wbitym przedmiocie, zapobiegając ulatnianiu się powietrza i dając rowerzyście wystarczającą ilość czasu na zareagowanie.
Ciekaw jestem jak jest pokazane na obrazu gwozdzie szpilki tak jechac , z nabitymy w ciaglym ruchu :mrgreen:
Po przebiciu, materiał zaciska się na wbitym przedmiocie, zapobiegając ulatnianiu się powietrza i dając rowerzyście wystarczającą ilość czasu na zareagowanie.
Ciekaw jestem jak jest pokazane na obrazu gwozdzie szpilki tak jechac , z nabitymy w ciaglym ruchu :mrgreen:
#3 Gosc_łukasz_*
#4 Gosc_enigma_*
#6 Gosc_łukasz_*
Napisano 05 grudzień 2010 - 12:21
Krzysiu a zajdz mi człowika ktory wpadnie nagle na 4 duze gwozdzie ? no chyba ze bedziesz sosówką jezdzil po jakiej budowie i szukal gwozdzi :-DNom tak niby material spelnia swoja wlasciwosc ale znajdz mi czlowieka ktory , na takich gwozdziach bedzie chcial jechac dalej
Jesli wpadniesz na cos małego co ci utkwi w dętce i oponie to do domu sie dokulasz te 50 km tak sobie mysle ale czy to prawda z filmiku wyglada na to ze teoretycznie tak.
#7
Napisano 05 grudzień 2010 - 12:29
Jeszcze na lubelskim forum można poczytać.
http://forum.rowerow...06054f968#30557
Niestety okazuje się ,że wcale nie jest tak pięknie jak piszą producenci. :->
A dokładnie można zobaczyć to na filmiku.http://vimeo.com/17377280
http://forum.rowerow...06054f968#30557
Niestety okazuje się ,że wcale nie jest tak pięknie jak piszą producenci. :->
A dokładnie można zobaczyć to na filmiku.http://vimeo.com/17377280
#8
Napisano 05 grudzień 2010 - 12:57
Eclipse to podobna dętka - ale dużo lżejsza i droższa http://cgi.ebay.de/E...=item2eb138bb41 wersja szosowa ma miec 28g z tego co wiem.
#9 Gosc_Kriisu_*
Napisano 05 grudzień 2010 - 15:18
wg mnie super sprawa. ciekawe ile wytrzyma po wbiciu się jakiegoś małego kawałeczka? i czy rzeczywiście da się jechać :-P bo nie sądzę, żeby tak jak na tym zdjęciu z aukcji ktoś jeździł w kilkoma wbitymi gwoździami o dł kilku cm Ale z drugiej strony to ja dętkę kendy mam za 12zł ;-)
#10
Napisano 05 grudzień 2010 - 16:17
problem jest taki iż raczą nas pokazami przedmiotów wbitych, które są okragłe i grube, a nie srdnio cienkie i poszarpane , jak szkło wbite , na to nic nie ma , materiał nie zareaguje tak na nierównomiernej powierzchni, Detki np Fossa mozna se wbijać szprychy, gwos=żdzie, ale szkło i koniec, wtedy trza zgrzać detke i dopiero jazda, a czy koszty są warte ?? licząc normlane Kendy po ok 14 zł , i czy nie lepeij w system Tubeless ? inwestować , choć on też nie jest pozbawiony wad.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#11
Napisano 05 grudzień 2010 - 18:12
Mam od niedawna dwie takie dętki, ich zaletą jest waga- 60 g. Ciekawe w dotyku i wyglądzie, w bajeczną odporność trudno wierzyć bez testów. W tej chwili mam jedną z dętek w ostrym, na miasto i zimowe treningi, ale zima nie pozwoliła na sensowne kilometry by móc się czymś podzielić. Z dętki w ciągu dwóch tygodni schodzi więcej powietrza z niż dobrej 100gramówki, podobnie jak z utralajta maxisa, może ciut mniej.
Zaletą może być też możliwość zręcznego załatania zapalniczką. ale jak takie łatania będą wytrzymywać 8-9 atmosfer ? trzeba sprawdzić..
Kolejna wątpliwość dotyczy jazdy w wysokich górach, czy zagotowanie obręczy nie będzie zbyt szybko szkodliwe dla tego tworzywa...
Będę testować...
PS moje gumy to najczęściej dobicia ( opona Michelin Kryliion), przecięcia : szytki i opony szkiełkiem nagłym lub wędrującym, przecięcia na szutrz i kamieniach boku opony, i raz gwoźdź gigant w środku ale też złapany na polnej drodze ( dziura jak stodoła, opona - tani michelin chyba orium, spidium, taki grubogumowy, nie pomogło. pinezka na szosie - nigdy, raz w szytce jakieś maleństwo - po uszczelniacz się trafiło... Czyli statystycznie taka detka poratowała by mnie tylko raz
Zaletą może być też możliwość zręcznego załatania zapalniczką. ale jak takie łatania będą wytrzymywać 8-9 atmosfer ? trzeba sprawdzić..
Kolejna wątpliwość dotyczy jazdy w wysokich górach, czy zagotowanie obręczy nie będzie zbyt szybko szkodliwe dla tego tworzywa...
Będę testować...
PS moje gumy to najczęściej dobicia ( opona Michelin Kryliion), przecięcia : szytki i opony szkiełkiem nagłym lub wędrującym, przecięcia na szutrz i kamieniach boku opony, i raz gwoźdź gigant w środku ale też złapany na polnej drodze ( dziura jak stodoła, opona - tani michelin chyba orium, spidium, taki grubogumowy, nie pomogło. pinezka na szosie - nigdy, raz w szytce jakieś maleństwo - po uszczelniacz się trafiło... Czyli statystycznie taka detka poratowała by mnie tylko raz