Skocz do zawartości


Zdjęcie

Prędkość psa


80 odpowiedzi w tym temacie

#1 prescot

prescot
  • Użytkownik
  • 255 postów
  • SkądToruń

Napisano 25 maj 2011 - 19:08

Mam pytanie, do jakiej max prędkości rozpędzają się takie kundle pospolite?

Raz w tygodniu przejeżdżam obok takich zabudowań, z których wybiega taki tam kundel futrzasty i goni mnie. Ja uciekam przed nim ale tak aby go podpuszczać i jak widzi że nie da rady to rezygnuje. Lecz dziś raz że mnie pogonił dalej to na liczniku było już 38!!!. Z tygodnia na tydzień robi lepszy progres niż ja!!! Jak tak dalej pójdzie to mnie wreszcie dogoni i ugryzie :shock:

Więc pytam do jakiej prędkości może się wytrenować, bo będę chyba musiał trasę zmienić czy coś? :lol:

#2 Xorlarrin

Xorlarrin
  • Użytkownik
  • 286 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 25 maj 2011 - 19:15

Najszybsze Charty ponad 60 na godzinę. Burek na pewno mniej, ale to już zależy od Burka :-D
Ile ma w kłębie? Jak długie łapy?

#3 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3204 postów
  • SkądPoznań

Napisano 25 maj 2011 - 19:19

Nie kundel pospolity, a owczarek niemiecki mojej ciotki biegał do 80km/h, gonił sobie samochód (lubił to :lol: ). Moja rada uważaj na psy 8-) . A tak naprawdę nie chodzi im o to żeby Cię dogonić, a wystraszyć.

7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#4 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3204 postów
  • SkądPoznań

Napisano 25 maj 2011 - 19:31

a owczarek niemiecki mojej ciotki biegał do 80km/h


PS - nie pisz głupot, post sam wygaśnie...

Tyle pokazywał licznik samochodu z którym równolegle biegł.

PS - post sam nie wygaśnie ;-)

7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#5 Platon

Platon
  • Użytkownik
  • 558 postów
  • SkądWrocław

Napisano 25 maj 2011 - 20:25

Znalazłem w necie informacje, że na amatorskich wyścigach na 100m psy rozpędzają się do prawie 70km/h. Jestem w szoku O.o

#6 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 25 maj 2011 - 20:29

a owczarek niemiecki mojej ciotki biegał do 80km/h


PS - nie pisz głupot, post sam wygaśnie...

Tyle pokazywał licznik samochodu z którym równolegle biegł.

PS - post sam nie wygaśnie ;-)


Chyba go wiozłeś na przednim zderzaku... wiesz ile to jest 80km/h?? Dla owczarka niemieckiego?

#7 Platon

Platon
  • Użytkownik
  • 558 postów
  • SkądWrocław

Napisano 25 maj 2011 - 20:39

Znalazłem coś z profesjonalnych zawodów:

http://www.northerns...ite-maiden-fin/

Można wyczytać, że np. w biegu na 411m zwycięzca wykręcił czas 22.98s co daje średnią 64.5km/h. 80km/h dla owczarka niemieckiego wydaje się trochę przesadzone :P

#8 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 25 maj 2011 - 20:46

prescot, jak podbiegnie chlapnij go z bidonu to wymięknie :D

u2250y2014v3.gif


#9 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3204 postów
  • SkądPoznań

Napisano 25 maj 2011 - 20:56

Jeśli wam to pomoże możemy przyjąć że moja pamięć myli się o 20km/h

7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#10 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 25 maj 2011 - 21:05

prescot - nasz kolega z forum poradził mi kiedyś, żeby takiego psa opluć. Sprawdziłem. Działa. Pies głupieje.

#11 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Napisano 26 maj 2011 - 08:21

prescot - nasz kolega z forum poradził mi kiedyś, żeby takiego psa opluć. Sprawdziłem. Działa. Pies głupieje.

Tylko trzeba miec czym:-)

#12 Bury

Bury
  • Moderator
  • 799 postów
  • SkądZłocieniec

Napisano 26 maj 2011 - 08:48

Burek na pewno mniej, ale to już zależy od Burka

Nie jednemu psu na imię Burek ;) Czasem mnie tak specjalnie przezywają ;)
Ja ze swojej strony mogę dodać, że faktycznie polanie wodą psa skutkuje.
Zauważyłem, że psy też uważają i nie starają się wpadać pod koła, choć czasami to im się nie udaje...

#13 bogas

bogas
  • Użytkownik
  • 67 postów
  • SkądW-wa

Napisano 26 maj 2011 - 10:30

Podobno dobrze też działa strzał napojem z bidonu, chociaż tego nie próbowałem.

Ja, w tereny gdzie spodziewam się agresywnych psów zabieram gaz pieprzowy.
Mam zwykle przklejony rzepem do ramy mały pojemnik żeby szybko mieć pod ręką.
Z doświadczenia wiem, że czas reakcji jest ważny bo inaczej można mieć pasażera
na łydce :evil:

Używam zwłaszcza na MTB ale i na szosie się przydawało.

#14 PsYhOl

PsYhOl
  • Użytkownik
  • 1064 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 26 maj 2011 - 10:47

prescot, z Twoją formą bez obaw, że Cię załpie :)

Zdarzyło mi się raz uciekać przez dużym psem ponad 40kmh, ale tylko raz i to na E4 pod Tarnowem. Zazwyczaj przy 30 odpuszczają, a polać z bidonu musiałem raz, bo spuszczony przez dzieciaki owczarek nie odpuszczał - na jego nieszczęście miałem w bidonie sok porzeczkowy.

pafcio, plucia nie próbowałem, ale głośne krzyknięcie na psa w momencie dobiegania sprawia to samo :)

#15 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 26 maj 2011 - 18:59

Dziś akurat wypadł na mnie z bramy kundel nieco większy od sporego kota (naszego, nie afrykańskiego ;-)) . Jechałem akurat 30km/h. Z ciekawości zamiast pluć, lać czy inaczej straszyć zrobiłem mu próbę prędkości :mrgreen: . Skubany trzymał się przy 35 km/h ze 300 metrów. Potem wymiękł, ale to IMHO i tak długo jak na taką szybkość. Wglądał, jakby miał już "zapięte" wszystko czym dysponował.

#16 Gosc_wojtek10611_*

Gosc_wojtek10611_*
  • Gość

Napisano 26 maj 2011 - 20:11

Pewnie jego wujek od strony ciotki brata to był chart :mrgreen:

#17 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 26 maj 2011 - 20:45

Prescot - moja rada, o ile nie jest to pies ciągnący na szyi łańcuch z wyrwaną dechą z budy i nie toczy wściekle piany z pyska, to polecam po prostu zatrzymać się i zejśc z roweru, podejść do pieska i pogłaskać go. Miałem jednego takiego i kilka razy mnie gonił. Raz właśnie tego miałem dośc, zszedłem z roweru, żeby go pogonić...a tu piesek radośnie machając ogonem chciał mnie oblizać.

Tak, że może trza się z tym pieskiem zaprzyjaźnić.

#18 czasowiec

czasowiec
  • Użytkownik
  • 262 postów
  • SkądToruń

Napisano 26 maj 2011 - 20:54

Ja zawsze wożę gaz na psy , jak jadę przez wioche to mam go pod ręką , był wiele razy rozpylany , wystarczy jedna dawka , pies ma tak czuły węch że zaraz wymięka .

#19 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 26 maj 2011 - 20:58

Ja zawsze wożę gaz na psy ...

Też woziłem, ale jak jest niekorzystny wiatr to się można samemu zagazować... albo kolegę :oops: .

#20 czasowiec

czasowiec
  • Użytkownik
  • 262 postów
  • SkądToruń

Napisano 26 maj 2011 - 21:29

No właśnie , zanim się wykona ruch gazem trzeba wszystko przemyśleć na 100% tak jak z bronią by sobie nie zaszkodzić . Pies jest zawsze na dole , i nie należy przyspieszać rowerem , im jedziesz wolniej tym pies robi się mniej agresywny , bo wie ,ze moze byc zaatakowany, nie należy jednak przyspieszać, najlepiej nawet stanąć pies głupieje , skoro widze a jestem na psy wyczulony , że pies duży i agresywny to staje i go zachęcam do walki , oczywiście gaz w reku jeszcze nigdy nie podszedł bliżej niż na 1 metr , wydaje mi się ze psy nie lubią gdy się coś trzyma w ręku , mam to sprawdzone i nie mam problemu , ale bywało że z zagrody wyleciała wataha , od razu trzeba stanąć i głośno krzyknąć stać do psa przodem i zawsze rozszerzyć ręce. Ale bez gazu się nie ruszam !!!!! Miałem kiedyś kolegę hycla.



Dodaj odpowiedź