Skocz do zawartości


pilna opinia o szytko - oponce TUFO C S22


39 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gosc_uncle_miagi_*

Gosc_uncle_miagi_*
  • Gość

Napisano 22 kwiecień 2008 - 22:10

WITAM.
czy ktoś używa może opony/szytki tufo c s22 ?? to taka szytka z kołnierzem do zwykłych obręczy.
jeśli wiecie coś ciekawego o tym nietypowym wynalazku, dajcie znać. myślę o jej kupnie, a nie chciałbym potem żałować.
ogólnie denerwuje mnie w rowerze ciagle niskie ciśnienie w kołach (nie wiem czemu, ale nie potrafię nabić 8 atmosfer zwykłą pompką, na cpn-ie sprężarką też się nie da, a jak mi w serwisie koleś 7 wbił, to jakoś mi się to wydawało za mało - a na oponce 6-8 atm zalecane). dlatego pomyślałem o tej tufo. chociaż oplot troszkę słaby, 60 tpi. z drugiej strony moje oponki mają pewnie jeszcze mniej, bo to już wiekowe gumy...
i nie wiem, co będzie lepsze do uzyskania "kamyka" na kole - ta tufo czy opona o gęściejszym oplocie, np. 120. a może oplot nie ma tu nic do rzeczy?? będę bardzo wdzięczny za pomoc, dzięki i pozdro

#2 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 postów
  • Skądkraków

Napisano 23 kwiecień 2008 - 07:22

dlaczego uwazasz ze tufo napompujesz do 8 atm , a swojej nie:P
jej sie nie bedzie lzej pompowac!! Sugeruje zakup pompki :)

A jesli chcesz efekt kamyka to obrecz pod szytke , porządna szytka i masz nawet 15 atm:P

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#3 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2246 postów
  • Skądkrakow

Napisano 23 kwiecień 2008 - 09:10

up sobie stacjonarna pomke z manometrem. na allegro mozna kupic w przyzwoitej cenie. pompka reczna do szosy to pomka awaryjna, jak zlapiesz kapcia na trasie. pozdr

#4 Gosc_tozik_*

Gosc_tozik_*
  • Gość

Napisano 23 kwiecień 2008 - 09:52

A co ma typ ogumienia to tego że z różnych przyczyn nie umiesz uzyskać wymaganego ciśnienia? Koledzy dobrze radzą - porządna stacjonarna pompka to konieczność na szosie - niezależnie czy masz opony czy szytki. Ręczną nie nabijesz więcej niż 6atm choćby nie wiem co. A jak sie boisz, że masz stare opony, to kup jakieś nowe przyzwoite zwijane za ok 100zł komplet (detonatory, kontendery) nabij te zalecane 8-8,5atm i zobacz co sie dzieje.
Między 6 a 8 atm w szosowej oponie jest ogromna różnica. A jak ci to nie wystarczy to kombinuj z szytkami.

#5 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 23 kwiecień 2008 - 12:47

Między oponami a szytkami przy 8 atm też jest ogromna różnica. Konstrukcja opon ma to do siebie, że najtwardsze sa zawsze po bokach gdzie opierają się o obręcz, a bardziej miękkie na krawędzi. Szytki są jednakowo twarde na całej powierzchni.

#6 Gosc_uncle_miagi_*

Gosc_uncle_miagi_*
  • Gość

Napisano 23 kwiecień 2008 - 14:15

dzięki karbon. no właśnie dlatego rozważam myśl kupna tych szytek - z uwagi na nieco odmienny rozkład "sztywności" na powierzchni.
co do pompki macie racje, będę se musiał taką kupić.
oponki nowe - też o tym myślałem. kupiłem już nawet komplet dętek michelin. Ale właśnie teraz się dowiedziałem o tej szytce i sie zastanawiam, czy kontynuować kupno opon, czy pójść inną drogą.

aha, jeszcze jedno, nie znalazłem na razie detonatorów 700x20c...

#7 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 postów
  • Skądkraków

Napisano 23 kwiecień 2008 - 14:47

tylko nie mysl ze szytke napomujesz do >8 skoro nie mogles zwyklej :D

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#8 Muniek

Muniek
  • Użytkownik
  • 350 postów
  • SkądPszczyna

Napisano 23 kwiecień 2008 - 16:15

Ręczną nie nabijesz więcej niż 6atm choćby nie wiem co


Melduję że swoją ręczną nabijam do 8 atmosfer bez specjalnego problemu.

#9 situ

situ
  • Użytkownik
  • 30 postów
  • SkądGarwolin

Napisano 23 kwiecień 2008 - 16:59

Ja tez melduje ze ręczną pompką spokojnie ładuje ponad 6 ATM.
Trzeba troche pary w łapach ale da sie....

#10 SN

SN
  • Użytkownik
  • 475 postów
  • Skądzupelnie blisko

Napisano 23 kwiecień 2008 - 19:33

ja nie mam problemu z napompowaniem opony do 8 atmosfer przy pomocy recznej pompki. przy koncu wychodza juz ze mnie "siodme poty" :-)

#11 Gosc_tozik_*

Gosc_tozik_*
  • Gość

Napisano 23 kwiecień 2008 - 21:05

Masochiści ;) Budujecie "górę" czy co?

#12 750519

750519
  • Użytkownik
  • 147 postów
  • SkądKraśnik

Napisano 23 kwiecień 2008 - 21:18

Witam
Mam pięc rowerów w domu. Gdybym chciał każdy napompowac ręcznie to bym skonał. Zainwestowałem w pompke stacjonarną i nie ma problemu.
Pozdrawiam Brać Szosową.

#13 SN

SN
  • Użytkownik
  • 475 postów
  • Skądzupelnie blisko

Napisano 23 kwiecień 2008 - 21:29

ja tez na codzien uzywam stacjonarnej, reczna mam zawsze w plecaku :-)

#14 Gosc_uncle_miagi_*

Gosc_uncle_miagi_*
  • Gość

Napisano 24 kwiecień 2008 - 12:34

dzięki dzięki, ale nieco zbaczamy z tematu !!

kwestie pompowania na pewno wkrótce jakoś rozwiąże - pytanie tylko ile to będzie mnie kosztować :roll:

natomiast mnie interesuje szytka tufo z kołnierzem do zwykłej obręczy !!! ktoś wie czy jest to dobra opcja, czy tylko niewypał "szalonych naukowców" ??????? :?:

[ Dodano: 2008-04-24, 13:46 ]
a kwestia przejścia z opon na szytki jest tez poniekąd dyktowana moimi zmaganiami sprzed bodaj 2 tygodni... codziennie - ale dosłownie codziennie, musiałem kleić dętki. na jednej nalepiłem aż 8 łatek. a wszystko z powodu ich małej wytrzymałości ?? po napompowaniu na cpn-ie sprężarką do bodaj 6 atm, może trochę mniej, pękały najdalej po godzinie, często na szwie. teraz specjalnie jeżdże na 'pół gwizdka' bo wolę nie ryzykować. na kapciu, ale zawsze jadę. choć cała przyjemność z jazdy nieco obniżona...

pozdro dla wszystkich

#15 Gosc_tozik_*

Gosc_tozik_*
  • Gość

Napisano 24 kwiecień 2008 - 13:39

ale dosłownie codziennie, musiałem kleić dętki. na jednej nalepiłem aż 8 łatek.

Z całym szacunkiem ale znowu zaczynasz od d.. strony. Nie dało ci to do myślenia? Coś robisz nie tak bo to nie jest normalne. Ja łapie 1-2 kapcie w sezonie, czasem wcale.
Może masz stare dętki, może źle założone, może masz coś wbite w oponę.
Twoja metoda - "przechodze na szytki". To tak jakbyś zmieniał ramę bo siodełko masz za wysoko ustawione.

#16 Gosc_uncle_miagi_*

Gosc_uncle_miagi_*
  • Gość

Napisano 24 kwiecień 2008 - 17:48

masz rację, tozik. oczywiście że dało mi do myślenia. przyczyn tych kilkunastu dziur było kilka. pierwsza dotyczyła braku moich umiejętności zakładania opony. wymieniałem z konieczności obręcz, i co się okazało - opona jest na nią za mała. szok. koleś w serwisie powiedział, ze muszę se kupić nową oponę. dla mnie to był bezsens. opona 622, obręcz 622, więc nie ma że boli... założyłem na siłę i tyle. a przy zakładaniu przez kilka razy pod rząd przecinałem dętkę. oczywiście potem nabrałem wprawy, potrafiłem już załozyć bez zepsucia. ale bodaj 4 razy ilekroć założyłem koło, po godzinie, dwóch - max dniu znów miałem kapeć. oczywiście mam świadomość, że nic się nie dzieje bez przyczyny. ale nie znalazłem ani żadnych "ciał obcych" w oponie czy na obręczy. Innym razem, a to już było naprawdę dobre, pompując ręczną pompką owe nieszczęsne koło wystrzelił mi wentyl. po prostu wyrwało mu wnętrzności !!. i dętka do wyrzucenia.
mówię wam, tyle zdarzeń w jednym tygodniu potrafi człowieka przygnieść. dlatego straciłem zaufanie do dętek. kiedyś myslałem, że dętka nie może pęknąć, bo przecież ogranicza ją z zewnątrz opona. teraz wiem że to g.... prawda. jak raz zobaczyłem podłużną dziurę na szwie (dętka Continental) to wymiękłem. i trochę mnie to dziwi. moje stare dętki są ze 2 razy grubsze od tych dziś dostępnych. ale przecież dzisiejsze dętki, choć są coraz cieńsze, nie mogą wraz z masą tracić na jakości. oczywiście mój przypadek to może być tylko zwykły zbieg okoliczności, przypadkowy wadliwy produkt albo coś jeszcze.

to wszystko już teraz nie ważne.
dzięki temu forum dowiedziałem się o istnieniu szytki do zwykłej obręczy. z kilku powodów taki pomysł mi się podoba. raz, że nie ma dętki ;-) dwa - że jest wąska - 21mm. ja mam oponki 700x20c, i nie chcę zmieniać na szersze. a niestety wybór wśród opon tego rozmiaru jest bardzo skąpy na naszym rynku. trzy - coś tam by się jeszcze znalazło...

i teraz mam dylemat. kupić szytki - koszt ok. 150 zl, czy oponki w tej samej cenie. wstępnie myślałem o michelin megamium albo lithion.
byłbym skłonny kupić szytki, bo mnie troszkę ta opcja pociąga, ale nic nie wiem o tej tufo c s22.

dlatego apeluje, pomińmy wszystkie aspekty niezwiązane z tą szytką (mój wzrost, kolor roweru, zainteresowania itp //niepotrzebne skreślić).

jedyne co chcę wiedzieć to to, czy ta szytka zdaje egzamin, czy dobrze spełnia swoja rolę - np. czy dobrze się trzyma obręczy?? itd. jesli ktoś zna na te zagadnienia odpowiedz, proszę o info.

pozdrowienia dla wszystkich !!

#17 Gosc_tozik_*

Gosc_tozik_*
  • Gość

Napisano 24 kwiecień 2008 - 19:33

Ja z uporem maniaka ;) A te dętki to nie były przypadkiem ultralekkie ale znane z lichości Continentale Supersonic? To by poniekąd tłumaczyło twojego pecha.. A teoria kolesia z serwisu - naprawðę dobre... aczkolwiek olśniło mnie że może on mieć rację. Ale nie w sensie że opona 622(700c) jest za mała na koło 622 - tylko może ty stosujesz opony 20mm na zbyt szerokiej obręczy - i wtedy powstają szczeliny między rantem obręczy a oponą i dętka tamtędy "wysmykuje" się i przeciera szybko zahaczając o widelec albo hamulec? Napisz może jakie masz obręcze.

#18 Gosc_Klaudiusz_*

Gosc_Klaudiusz_*
  • Gość

Napisano 24 kwiecień 2008 - 19:38

Jezeli lapiesz duzo gum to zwyczajnie masz zuzyte opony, z szytka sie bedzie dzialo tak samo.

#19 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2246 postów
  • Skądkrakow

Napisano 24 kwiecień 2008 - 21:28

i jescze jedno - szytka to istota praktycznie jednorazowa. bedziesz kupowal po kazdym kapciu nowa za co najmniej 70 zl? chyba,ze bedziesz sie bawil w rekodzielo. ale mysle, ze po pierwszym szyciu porzucisz ta mysl. pozdr

#20 Gosc_uncle_miagi_*

Gosc_uncle_miagi_*
  • Gość

Napisano 24 kwiecień 2008 - 21:30

te Continentale to nie supersonic - zwyczajne byle co z niższej półki podejrzewam. jak pompowalem samą dętkę to widać było że nierówno puchnie.

teraz kupiłem michelin aircomp ultra light A1. dla mnie wystarczą. a co do tej TUFO to chyba odpuszczę. może kupie oponki Vittoria Zaffiro Pro ?? będę musiał jeszcze raz forum przejrzeć...

[ Dodano: 2008-04-24, 22:33 ]
thanks nick, masz racje z tą jednorazowością. niby wiem o tym ale chyba nie do końca jestem świadomy... do rekodzieła na pewno bym się nie zabierał ;)



Dodaj odpowiedź