Bolą ścięgna. Wpierw jedna noga, potem także druga. Przeważnie po godzinie od skończenia rowerowania ból ustępuje. Jednak wczoraj byłem w butach niemal cały dzień i dziś także odczuwam te miejsca dosyć wyraźnie.
Jestem przekonany, że przyczyną są buty i ich język, który jednak na pewno nie dotyka bezpośrednio tych obszarów, nawet przy mocno zgiętej stopie.
Czy ktoś z was ma/miał podobny problem ? Przyznam się, że zastanawiam się nad przycięciem obu języków nożyczkami :-/ , ale może jest jakieś inne rozwiązanie tego problemu
