Skocz do zawartości


Zdjęcie

Regeneracja manetki.


3 odpowiedzi w tym temacie

#1 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 27 kwiecień 2008 - 17:28

Niestety stało się, pierwsza gleba na szosie i niestety porysowana klamka.
Dołączona grafika Dołączona grafika

Bawił się już ktoś w odnawianie tak uszkodzonych manetek?
Jutro kupuję papier wodny + jakiś lakier bezbarwny tylko nie wiem jeszcze jaki ;-)

#2 SN

SN
  • Użytkownik
  • 475 postów
  • Skądzupelnie blisko

Napisano 27 kwiecień 2008 - 18:04

kilka miesiecy temu zaliczylem glebe na oblodzonym bruku.musialem regenerowac bardzo zblizona powierzchnie. uzylem wodnego papieru 1500, wyrownalem powierzchnie(glownie odpryski bezbarwnego) i zamolowalem (recznie) bezbarwnym lakierem do paznokci. wybralem lakier do poznokci, poniewaz schnie on bardzo szybko i po wyschnieciu jest bardzo twardy. z praktyki wiem, ze niektore lakiery w aerozolu sa "gumowate" nawet po odparowaniu rozpuszczalnika.taki stan rzeczy bylby wysoce niewskazany dla tak czesto dotykanego elementu jakim jest dzwignia hamulca.
dodam jeszcze, ze aby uzyskac ladna, blyszczaca powierzchnie nalezy nabrac na pedzelek taka ilosc lakieru, aby prawie z niego splywal i malowac tylko raz.nie muszisz sie zbytnio obawiac o jakies drobne rysy, poniewaz wspomniana powyzej, wieksza dawka lakieru na pedzelku, ladnie przykryje wszystkie nierownosci.mowiac bardziej obrazowo...w tym przypadku bezbarwny zastepuje szpachle na regenerowanej czesci.
idealnie byloby gdybys mial dostep od aerografu!

wyszlo tak jak widac na zalaczonym zdjeciu...

Dołączona grafika

#3 Pussey

Pussey
  • Użytkownik
  • 39 postów
  • SkądBiałystok

Napisano 05 maj 2008 - 12:36

Proponuję najpierw odciąć za pomocą skalpela, lub nożyka do tapet fragmentów które odstały od krawędzi.

Potem okleić taśma malarską tak by odsłonięte zostały tylko miejsca odarte z lakieru.

Psik, psik, bezbarwnym (kilka razy by powstała warstwa podobnej grubości lub grubsza od oryginalnej)

Po wyschnięciu zdejmujesz taśmę i szlifujesz papierem wodnym 1500/2000 potem dopolerujesz własnymi dłońmi :mrgreen:

Efekt będzie taki, że "wnikliwe oko" nie wypatrzy :-D :-D

#4 situ

situ
  • Użytkownik
  • 30 postów
  • SkądGarwolin

Napisano 08 maj 2008 - 23:09

To ja w majowym weekendzie podobnie przeżegnałem klamki Ultegry. Wypieprzyłem sie na zjeździe z przełęczy pomiędzi Spiską Belą a Spiska Stara Ves.

Mysle ze papier wodny wystarczy zeby wyprowadzić powierzchnie, moznaby trysnąć bezbarwnym lakierem i wypolerować w połysk, tylko czy jest sens sie w to bawić?? :mrgreen:

Ja tam swoich nie ruszam, nie ma sensu, kupa roboty a ponowna wypierdka jest nieunikniona :-D

[ Dodano: 2008-05-09, 00:12 ]
Jeśli chodzi o lakiery to ja maluje instrumenty lakierem poliuretanowym. Po wypolerowaniu tarczą szlifierską z "misiem" wygląda czadowo i jest dośc twardy, jednak przy bezpośrednim kontakcie z dłonią i z potem w koncu go cholera strzeli......

Bardziej trwałe jest wykonczenie w pół-mat.



Dodaj odpowiedź