w takim razie odpowiedz jest prosta. musisz jezdzic tak, zeby absolutnie sie nie meczyc. zadnych ostrych podjazdow, poscigow za ciezarowkami czy tym podobnych. spokojnie przygotowywac sie do sezonu jezdzac na siedzaco od 2 godzin wzwyz. tzn wydluzac sobie dlugosc trasy wraz z uplywajacymi wakacjami. jesli masz pulsometr to jezdz ponizej 80%HRmax jesli nie to wyznacznik jest mniej wiecej taki zebys przez te 2-2,5h nie zuzywal wiecej niz 3/4 l wody i maksymalnie jednego banana. ilosc wyjazdow okolo 3-4 na tydzien. pozatym mozesz sie zapisac na basen, albo poplywac kajakiem jesli masz taka mozliwosc.
odnosnie diety to nic nie cuduj. jedz normalnie to co zwykle, moze tylko nieco wiecej. jakies 800-1000kcal wiecej dziennie. i nie sluchaj scigantow, ktorzy jedza tylko kluchy i owoce. nie odmawiaj kielbasy z grila, czy tlusciejszego kotleta. kluchy bedziesz jadl za rok. teraz rowijaj kondycje i mechanizmy przemiany materii.
Pomoc w ustaleniu diety i treningu
Started By
Gosc_kwas_*
, 06 cze 2008 11:44
26 odpowiedzi w tym temacie
#23 Gosc_czajam_*
Napisano 25 czerwiec 2008 - 22:46
cwiczenia w domu jasne ze sa, ale ja jeżdżę niezależnie od pogody. Nieraz zdarzy mi sie złapać katar ale juz coraz żadziej. 'spros' dobrze mowi jedz wszystko na kluchy przyjdzie czas i pamietaj ze ostatni posilek nalezy spozyc 1,5-2h przed treningiem