22 odpowiedzi w tym temacie

[outoftimeman]

Spotkałem się ostatnio w starej szosówce z łańcuszkiem rozpiętym między szczękami hamulca tak, że opiera się na oponie. Ktoś spotkał się z podobnym rozwiązaniem? Czy wiecie do czego służy? Miał zgarniać zanieczyszczenia z opony? Innego zastosowania nie potrafię sobie wyobrazić.

[Riddick]

a widać że to fabryczne czy może produkcja domowa?? również pierwszy raz widzę takie cudo i zastosowania jakoś pojąć nie mogę :shock:

[travisb]

Miał zgarniać zanieczyszczenia z opony?

Mało prawdopodobne, bo i średnio skuteczny taki patent, i sam sens istnienia tegoż wątpliwy ...
Już bardziej praktyczna i skuteczniejsza w działaniu swym czyszczącym oponę, miałaby jakaś szczoteczka, tudzież inne uwłosiowione ustrojstwo, ale bardziej dociśnięte do opony niż swobodnie latający po niej delikatny łańcuszek. Tak więc wątpię ...
Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z takim wynalazkiem (co nie znaczy, że kiedyś gdzieś był to typowy i ogólnie stosowany patent), więc jest spore prawdopodobieństwo, że to faktycznie jakaś 'samoróbka'.

[Mati213]

Wrzuć zdjęcie tego hamulca od tyłu, żeby było widać jak jest ten łańcuszek przymocowany.
No i co to za hamulec? Widać, że jakieś Shimano, ale czy ma jakieś oznaczenia?

[Skeeball]

Ten łańcuszek ma wyrywać kawałki szkła i drobne kamyki z opony. Podejrzewam, ze to raczej "samoróba", niż oryginalne rozwiązanie Shimano.

[hablabablaS]

Trochę bez sensu jeśli miałby wyrywać kawałki szkła . Wbity kawałek szkła jak już przetnie oponę i dętkę działa praktycznie jak klin . Póki go nie wyciągniemy powietrze schodzi wolniej , a jeśli zostanie nagle wyrwany wcześniej naruszając dętkę nastąpi nagły spadek ciśnienia co przy dużej prędkości może się źle skończyć . Ja bym przyjął wersję że ściągał on drobny piasek itp. żeby koła nie ślizgały się w zakręcie jak coś takiego się przylepi .

[elziomallo]

Ale kawałek szkła nie musi od razu przebić dętki ani opony- a jedynie wbija się w gumę. Łańcuszek miałby go zdjąć zanim zdąży wbić się głębiej, pytanie czy działało to w praktyce?

[hablabablaS]

Wydaje mi się że jeśli już lekko się wbił to raczej luźny łańcuszek nie miał na tyle siły , rozumiem gdyby był trochę bardziej napięty .

[travisb]

bez sensu

Proste, że bez sensu, bo skuteczniejszym rozwiązaniem wydaje się szczoteczka, której sztywne włosie by zmiatało z opony syf, a nie luźno latający po niej łańcuszek.
Czego to ludzie nie wymyślą ...

[spros]

w przelaju? nie ma potrzeby polerowania opony. wystarczy zebrac grubsze bloto/snieg i bedzie git. lancuszek wystarczy.
pewnie sie nie sprawdzalo bo zebrane smieci i tak zostawaly na ramionach hamulca i tez przeszkadzalo tylko ze dwa zakrety dalej.

[SPIKE]

tylko kto w przełaju używa takich hamulców , gdzie chwila moment i zatykało dziure opierając sie na ramionach ?

[Mati213]

Jak się nie ma normalnej ramy przełajowej i budżetu na nią, to się używa zwykłej szosowej ze zwykłymi hamulcami. Kumpel tak zeszłej zimy jeździł, do starej szosówki tylko opony przełajowe założył i jeździł na zwykłych hamulcach (bez łańcuszka . Fakt, że syf się na nich zbierał, ale jemu to nie przeszkadzało.

[Stormik]

Może to służyło temu by hamulce się za mocno nie rozeszły xD

[Adaasko]

korzystając z okazji - dlaczego w cyclocrossie nie uzywa się sprawniejszych V-brakeów?

[D3biec]

Pewnie dlatego aby hamować a nie blokować co chwila kół.

[h/k]

korzystając z okazji - dlaczego w cyclocrossie nie uzywa się sprawniejszych V-brakeów?

Są przecież ostatnio popularne mini-V. Cantilevery są chyba takimi tradycjonalistycznymi elementami w przełajówkach, w tym raczej dopatruję się przyczyny dalszego ich montowania w CX.
A V-brake wcale nie muszą być o niebo sprawniejsze od cantilever. Miałem canti Alivio w bardzo budżetowej przełajówce i sobie świetnie radziły. W lesie hamowały super, stawanie na przednim kole było bezproblemowe, a zimą zaśnieżone działały idealnie. Warunek - wymagają starannego ustawienia.

[SPIKE]

nie no temat o przełaju jest już gdzieś i był przerabiany , canti sie stosuje bo mają największy przestrzał na błoto , w przełaju mało co sie hamuje więc ........