Predyspozycje do treningów kolarstwa.
#21 Gosc_Rafal_89_*
Napisano 05 marzec 2012 - 23:11
Od tego roku chciałem się wziąć za trenowanie kolarstwa, wcześniej coś tam regularnie jeździłem ale nie przykładałem do tego za bardzo uwagi. Miałem czas to wsiadałem na rower i kręciłem.
Tą zimę chciałem porządnie przepracować, ale że jestem bardzo chorowitym człekiem 3/4 zimy spędziłem na kurowaniu się z choroby a pozostałą część zagospodarowałem w naukę, gdyż sytuacja tego wymagała.
Po ostatniej jeździe 30-minutowy test drogowy określiłem próg LT i HRmax.
Przy HRmax = 220 ( cóż taka moja natura wysokotętnowca )
LT wyszło mi 208.
Teraz moje pytanie czy tak wysokie HRmax nie powinno zaowocować wizytą u lekarza?
Co prawda jak widać nie mam problemu z jazda na maxa przez 30 min ale zastanawia mnie HRmax.
I jeszcze jedno pytanie.
Czy teraz mógłbym zacząć od budowania bazy na trenażerze ( 60%-70% ). Jak tak to przez jaki okres.
Czy mielibyście jakieś inne sugestie?
Sorry za taki długi temat
Czekam na odpowiedź.
Rafał
#22
Napisano 06 marzec 2012 - 00:14
Zgadza się, im prędzej tym lepiej. I tak jak napisał Rebe pewnie Ci powiedzą że jesteś już za stary ale nie przejmuj się, tak naprawdę wszystko jest w twoich rękach jak będziesz odpowiednio twardy i zawzięty. Jak wywalą Ciebie drzwiami to wróć do nich przez okno... Do kolarstwa trzeba mieć charakter, tutaj nie ma miejsca dla panienek.Teraz przed tobą ostatni rok juniora, czyli trochę późno na klub. Mimo to spróbuj. Czasem trafi się na trenera, który da szansę. Szkoda, że nie pomyślałeś o tym wcześniej, tak aby razem z chłopakami z klubu przetrenować zimę. Próbuj już teraz, zawsze to trochę większa szansa się dostać niż w połowie sezonu, tym bardziej, że to, jak już pisałem, ostatni rok.
#25 Gosc_szymas_*
Napisano 06 marzec 2012 - 05:49
1. jeateś wysokotętnowcem i tyle na ten temat to ani nic złego ani dobrego.Ja mam pytanie, żeby nie zakładać nowego tematu.
Od tego roku chciałem się wziąć za trenowanie kolarstwa, wcześniej coś tam regularnie jeździłem ale nie przykładałem do tego za bardzo uwagi. Miałem czas to wsiadałem na rower i kręciłem.
Tą zimę chciałem porządnie przepracować, ale że jestem bardzo chorowitym człekiem 3/4 zimy spędziłem na kurowaniu się z choroby a pozostałą część zagospodarowałem w naukę, gdyż sytuacja tego wymagała.
Po ostatniej jeździe 30-minutowy test drogowy określiłem próg LT i HRmax.
Przy HRmax = 220 ( cóż taka moja natura wysokotętnowca )
LT wyszło mi 208.
Teraz moje pytanie czy tak wysokie HRmax nie powinno zaowocować wizytą u lekarza?
Co prawda jak widać nie mam problemu z jazda na maxa przez 30 min ale zastanawia mnie HRmax.
I jeszcze jedno pytanie.
Czy teraz mógłbym zacząć od budowania bazy na trenażerze ( 60%-70% ). Jak tak to przez jaki okres.
Czy mielibyście jakieś inne sugestie?
Sorry za taki długi temat
Czekam na odpowiedź.
Rafał
2. określenie trenować kolarstwo jest bardzo nie jednoznaczne dla jednego oznacza jazdę wklubie dla drugiego regularne jazdy amatorskie.
3. rozumiem że jesteś chorowity bo często się przeziebiasz w tym sensie ?
4. te swoje 208 nazywaj indywidualnhym progiem beztlenowym uchroni cię to od błędów interpretacyjnych.
5 myśle że test drodowy zrobiłeś porządnie i wyjechałes sie mocno
Tompoz
#26 Gosc_Rafal_89_*
Napisano 06 marzec 2012 - 15:11
Co mam rozumieć przez stwierdzenie "ani dobrego"?1. jeateś wysokotętnowcem i tyle na ten temat to ani nic złego ani dobrego.
Coś złego może wyniknąć z wysokiego HRmax?
Chodzi mi o amatorką jazdę. Ten sezon chcę się dobrze przygotować na zawody w przyszłym sezonie2. określenie trenować kolarstwo jest bardzo nie jednoznaczne dla jednego oznacza jazdę wklubie dla drugiego regularne jazdy amatorskie.
3. rozumiem że jesteś chorowity bo często się przeziebiasz w tym sensie ?
Tak
4. te swoje 208 nazywaj indywidualnhym progiem beztlenowym uchroni cię to od błędów interpretacyjnych.
5 myśle że test drodowy zrobiłeś porządnie i wyjechałes sie mocno .
A teraz co miałbym robić?
Od bazy zaczynać z jazdami w przedziale 65%-70% ?
#27
Napisano 06 marzec 2012 - 17:26
#29
Napisano 06 marzec 2012 - 20:20
Nie należy sugerowac się opinią forowiczów , lekarz to lekarz ( uwaga nie dotyczy konowałów )
#31
Napisano 06 marzec 2012 - 23:23
No może jednak jaja, bo Maja po Politechnice Wrocławskiej jest przecież :mrgreen: . Nie wybrała wydziału chemicznego jak większość dziewczyn z PWR, tylko na matematykę stosowaną się zapisała :shock:Chyba jajniki :mrgreen:Maja Włoszczowska ma większe jaja od niejednego faceta ;-)
Jeździć na jej poziomie i mieć czas na naukę na takim kierunku to do tego trzeba mieć jaja ze stali 8-) sry za OT
#33
Napisano 07 marzec 2012 - 15:00
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne