Witam. Mam okazje zakupienia nowych kół wymienionych w temacie, za połowę ceny. Mam następujące pytania:
1.Czy wytrzymaja po ciężarem 86-90kg?
2.jak bedzie ze sztywnoscia? Przód zaplot słoneczko 24, tył 3krzyze 28.
3.warto dac 500 złociszy?
Jeszcze kilka informacji:
Jeżdże głownie po płaskim. Kilka razy do roku maraton. Koła głownie do jazdy na codzien. Jedno co mnie nurtuje to oczkowana obręcz. Prosze kolegow o pomoc. Z gory dziekuje za wszelkie wypowiedzi. Pozdrawiam
Koła Mavic Cosmos
Started By
Gosc_krystianzach_*
, 07 kwi 2012 15:50
6 odpowiedzi w tym temacie
#4
SPIKE
-
- Użytkownik
- 4683 postów
Spike
- SkądKraków
Napisano 07 kwiecień 2012 - 16:54
wytrzymać wytrzymają jak nie będziesz w dziury wjeżdżał, produkcja 2004 ?? chyba , ciekawe ile to waży naprawde, bo podają różnie .
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#5
Gosc_krystianzach_*
Gosc_krystianzach_*
-
- Gość
Napisano 07 kwiecień 2012 - 17:19
W moich okolicach drogi są ok. Ale powiedzcie czy warto wydac 500zł. Do tej pory jezdziłem na r500, a obecnie mam jakies a-class ktore są zamontowane w rowerze.
OT: Spike pisałem do ciebie wiadomosci w sprawie kół ale odpowiedzi nie dostałem.
OT: Spike pisałem do ciebie wiadomosci w sprawie kół ale odpowiedzi nie dostałem.
#7
Rolf
-
- Użytkownik
- 59 postów
- SkądKraków
Napisano 29 lipiec 2017 - 14:57
Hej ho! Dawno mnie tu nie było.
Pozwolę sobie odświeżyć temat, Szukałem tanich, mocnych kółek - akurat owe Mavic Cosmos wpadły mi w ręce. Z początku byłem b. zadowolony (zwłaszcza, że kupiłem za 400 pln komplet), ale teraz mam problem...
Pewnie winien jestem sobie sam - pierwsze dociągnięcie szprych zostawiłem na później, jakoś czasu nie było... Więc aż do ostatniej wycieczki nic w nich nie ruszałem (przebieg ok 1500 km). Niestety, w zeszłą niedzielę, po powrocie do domu okazało się, że tylne kółko jest całkowicie scentrowane, i to nie na boki, ale góra-dół. Próbując zaradzić sprawie, wziąłem się za centrowanie, skutkiem czego jak zwykle musiałem coś popsuć 
Na szczęście tylko nypel. Od razu spróbowałem wziąć się za jego wymianę. Z zewnątrz wyglądał jak "normalny" nypel, jaki zawsze miałem we wcześniejszych (niższej klasy) rowerach. Po ściągnięciu opaski, zamiast otworu na śrubokręt płaski, odkryłem... "Coś" - jak na zdjęciu.
Pytanie pierwsze - czy wymieniony nypel musi być taki sam? Jeśli tak, gdzie taki kupić? Czy mógłbym jednak zastosować zwykły nypel?
Pytanie drugie - jak wykręcić pozostałości starego nypla?
Pytanie trzecie - podejrzewam, że odpowiedź będzie twierdząca - z kołem w takim stanie absolutnie nie wolno mi jeździć?
Pytanie dodatkowe - tak na przyszłość - gdyby strzeliła szprycha... Gdzie szukać zapasowej?
Dzięki i liczę na Was!
Pozdrawiam, Rolf
Załączone pliki
-
IMG_7375.JPG 76,3 KB
9 Ilość pobrań
-
IMG_7378.JPG 91,36 KB
9 Ilość pobrań
-
IMG_7384.JPG 61,36 KB
3 Ilość pobrań
Dodaj odpowiedź
