Alternatywa dla butów szosowych
Started By
Raleigh
, 17 cze 2012 19:20
37 odpowiedzi w tym temacie
#3
Napisano 18 czerwiec 2012 - 15:00
A coś takiego na gołe stopy? Do tej pory jeżdżę w butach typu „adidas” w skarpetkach nie wiem więc jak zachowywać się będzie stopa bez w takiej skorupie:
160 zł – proszę o konstruktywne uwagi. Profesjonalne buty kupię sobie jak przejadę 5000 km albo na jesień zależy co przyjdzie szybciej … na razie brakuje mi jeszcze 4200 km ale przy obecnym tempie treningowym do września może się wyrobię ;-)
160 zł – proszę o konstruktywne uwagi. Profesjonalne buty kupię sobie jak przejadę 5000 km albo na jesień zależy co przyjdzie szybciej … na razie brakuje mi jeszcze 4200 km ale przy obecnym tempie treningowym do września może się wyrobię ;-)
#4
Napisano 18 czerwiec 2012 - 15:42
Buty do uprawiania sportów wodnych kojarzą mi się - być może błędnie - z dość miękką podeszwą. Moim zdaniem podstawą powinna być sztywna i twarda podeszwa.
Buty ze zdjęcia są zgrabne, ale jeżeli dają się zgiąć w rękach (a wyglądają na w całości gumowe), to niestety używane na rowerze, będą powodować ból stóp.
Buty ze zdjęcia są zgrabne, ale jeżeli dają się zgiąć w rękach (a wyglądają na w całości gumowe), to niestety używane na rowerze, będą powodować ból stóp.
#6 Gosc_KeNaJ_*
Napisano 18 czerwiec 2012 - 17:52
Raleigh, jedyna opcja (ale moim zdaniem całkowicie bez sensu, lepiej kupić nawet styrane używki) to kupno korków piłkarskich i spiłowanie/wykręcenie korków. Ogólnie rzecz biorąc to nie czekaj na jakieś 5000km tylko kupuj buty bo tak to wydasz niepotrzebnie kasę dwa razy.
#10 Gosc_KeNaJ_*
Napisano 18 czerwiec 2012 - 19:09
sebreef, jeżeli za klasyki uznajesz to co myślę to do tego też były bloki.
http://www.forumrowe...alow-z-noskami/
a do zwykłych platform to pewnie by coś znalazł z turystycznych shimano.
http://www.forumrowe...alow-z-noskami/
a do zwykłych platform to pewnie by coś znalazł z turystycznych shimano.
#11
Napisano 18 czerwiec 2012 - 19:14
Możesz zdradzić dlaczego nie chcesz typowo rowerowych butów?
Od początku maja to moje pierwsze 800 km w życiu na szosie. Fun na maksa, chcę więcej, ale nie chcę przeinwestować w akcesoria gdy np. za chwilę może okazać się, że nie mam czasu na treningi. Poza tym porządne buty to koszt min. 200-400 zł a to już 40-60% wartości mojego roweru, stąd też z powodów zdroworozsądkowych zastanawiam się nad chwilowym zamiennikiem. Ale jeżeli wybijecie mi z głowy jakieś półśrodki to pewnie przemęczę się jeszcze kilka tygodni w swoich adidaskach, pokręcę korbą aż mi stopy zmrowieją i kupię coś porządnego na razie bez spd tylko noski
#12
Napisano 18 czerwiec 2012 - 19:19
Zawsze możesz kupić buty triathlonowe np takie
ale ona raczej tańsze (a pewnie nawet i droższe) niż zwykłe szosowe buty nie będą. Zawsze możesz też spróbować "zwykłych" butów turystycznych pod SPD. Te zazwyczaj są tańsze... tyle, że znowu musiał byś kupić pedały SPD. Ale może to jest jakieś wyjście?
ale ona raczej tańsze (a pewnie nawet i droższe) niż zwykłe szosowe buty nie będą. Zawsze możesz też spróbować "zwykłych" butów turystycznych pod SPD. Te zazwyczaj są tańsze... tyle, że znowu musiał byś kupić pedały SPD. Ale może to jest jakieś wyjście?
#18
Napisano 18 czerwiec 2012 - 21:57
Są buty do klasycznych pedałów z noskami, ale szosowe pedały z noskami to co innego niż plastikowe noski do platform. Takie buty miały również blok, który blokował się w pedale, a ściągnięcie paska dawało bardzo sztywne i niestety trwałe połączenie. Jako, że nie dało się zdjąć pedałów bez rozpinania pasków wymyślono pedały zatrzaskowe.
Jeśli już musisz jeździć w adidasach wybieraj buty ze sztywną podeszwą i dobrze trzymające stopę. Niezłą alternatywą są np. oldschoolowe adidasy, takie, które są dość wąskie i dobrze mieszczą się w nosku i mają jednocześnie sztywną podeszwę. Trampki odpadają. Pomijając utratę mocy po prostu bolą stopy.
Ale tak czy inaczej to są półśrodki i nie mają większego sensu.
Jeśli już musisz jeździć w adidasach wybieraj buty ze sztywną podeszwą i dobrze trzymające stopę. Niezłą alternatywą są np. oldschoolowe adidasy, takie, które są dość wąskie i dobrze mieszczą się w nosku i mają jednocześnie sztywną podeszwę. Trampki odpadają. Pomijając utratę mocy po prostu bolą stopy.
Ale tak czy inaczej to są półśrodki i nie mają większego sensu.
#19
Napisano 18 czerwiec 2012 - 22:06
sebreef, mi udało się dostać od pewnego człowieka z komisu gdzie kupiłem rower buty które są jakąś alternatywą, też pod shimano 600 - są to jego stare pumy z plastikową podeszwą i dwoma dość głębokimi wcięciami w poprzek podbicia, które zachodzą na pedał. Dość ciekawe i nawet wygodne, tyle że chyba już nie do dostania - są naprawde przedpotopowe
pozdrawiam
pozdrawiam
#20
Napisano 19 czerwiec 2012 - 08:08
Tu przykład butów do jazdy w noskach (tylko rozmiar 41):
http://www.decathlon...ort-5-17877627/
A buty do jazdy w noskach oczywiście istniały. Przypominały nieco buty wizytowe, ale na całkowicie gładkiej podeszwie, bez obcasa. Podeszwa była zrobiona chyba z kawałka sztywnej skóry (być może w środku było jakieś dodatkowe usztywnienie), z taką lekką kołyską, bo nie było to całkowicie płaskie.
http://www.decathlon...ort-5-17877627/
A buty do jazdy w noskach oczywiście istniały. Przypominały nieco buty wizytowe, ale na całkowicie gładkiej podeszwie, bez obcasa. Podeszwa była zrobiona chyba z kawałka sztywnej skóry (być może w środku było jakieś dodatkowe usztywnienie), z taką lekką kołyską, bo nie było to całkowicie płaskie.