Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jaki bagażnik na samochód


36 odpowiedzi w tym temacie

#1 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 09 wrzesień 2008 - 12:31

Witam
Chce kupic sobie bagaznik do roweru na samochód - dokładnie na Peugeota 206 i najbardziej interesują mnie te zakładane na tylną klape lub ewentualnie opcja z dokupieniem haka.
Na maksa nie wiem jak to się sprawuje w normalnym użytkowaniu.
Ma ktos z Was takie cudo ? Jesli tak to prosze o wszelkie opinie i konkrente modele...
z góry dzieki
pozdrawiam

#2 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 09 wrzesień 2008 - 13:16

Najlepiej miec kombi i wozić rowery w środku :D
Przewożenie rowerów na tylnej klapie niezależnie sposobu mocowania ma tę wadę, że bardzo nieprzyjemny kurz i pył spod samochodu osadzają się na rowerach. To co zawsze jest na tylnej szybie wędruje na rowery. Pozatym rowery wystają poza obrys karoserii i trzeba o tym pamiętać przy wyprzedzaniu rowerzystów, pieszych i innych wolniejszych od nas pojazdów.
Jak zamocujesz na haku to nic się nie wygnie, ale jeśli na klapie to klapa może się odkształcić w najgorszym przypadku, a bardzo prawdopodobne jest, ż elakier ucierpi w zalezności od klasy bagażnika.

Bagażniki dachowe tez nie sa najzdrowsze gdyż w dachu wywołują silne naprężenia, trzeba pilnować się z dunamiką jazdy, a szczególnie w zakrętach. Bardzo nieprzyjemnie jedzie się przy nieco silniejszym bocznym wietrze. Samochód spala również ~0,5 litra benzyny/100 km więcej przy 100-110 km/h.

#3 yaro1986

yaro1986
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądJózefów

Napisano 09 wrzesień 2008 - 13:28

Jesli chcesz wozic rowery na bagazniku na haku to muszisz ten bagaznik zarejestrowac jako przyczepka i zamocowac nujmery rejestracyjne, inaczej jest to nielegalne bo bagaznik zaslania tablice, a tablicy nie mozna przkrecic bo nie bedzie na samochodzie a dodatkowej tablicy nie wydadza. Tak pisali o tym w autoswiecie, ze wlasnie jedyna legalna mozliowsc to zarejestrowanie bagaznika na hak jako przyczepka.

#4 Hombre

Hombre
  • Użytkownik
  • 167 postów
  • SkądPolice

Napisano 09 wrzesień 2008 - 19:46

Ja mam bagażnik thule na trzy rowery na hak. Modelu ci nie podam bo sam nie wiem. Pare lat temu kosztował około 300 . Ojciec dorobił do niego dodatkowe lampy , a w tym roku jeszcze dodatkowy wspornik. Jeszcze nigdy się nikt do tego nie przyczepił , że nie widać tablicy . Sam bagażnik jest po prostu zarąbisty :) Jeździ się z nim jakby go nie było , nie czujesz tak oporu powietrza jak przy rowerach na dachu :-P Widziałem jeszcze model thule na hak od razu ze swiatlami ichyba nawet miejscem na tablice , no ale napewno sporo droższy.

#5 yaro1986

yaro1986
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądJózefów

Napisano 10 wrzesień 2008 - 10:03

To czy ktos sie przyczepi czy nie to kwestia egzekwowania prawa (glupiego moim zdaniem prawa ale zawsze prawa), napisalem to co wyczytalem w autos-wiecie i mysle ze warto wiedziec ze jest to nielegalne w Polsce i mozna za to dostac mandat.

#6 Gosc_Klaudiusz_*

Gosc_Klaudiusz_*
  • Gość

Napisano 14 wrzesień 2008 - 23:55

Bagaznik dachowy jest ok, najlepiej jak lapie za widelec i za tylne kolo - w zasadzie kazdy w miare latwo przerobic na taka wersje :) trzeba sie liczyc z wiekszym spalaniemi najmarniej o wspomniane 0,5 l pozatym taki bagaznik jest bezpieczniejszy i dla rowerow i dla samochodu

Co do dynamiki jazdy heh... w trasie z pasazerami i calym majdanem sie nie zapierda*a 140 km po zakretach ot co mam do powiedzenia ;) Przepisowa jazda +10 km/h napewno nie zagrozi integralnosci Waszych rowerow

pozdro

#7 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 15 wrzesień 2008 - 00:19

Autostradowa prędkość z 2 rowerami na dachu była dla mnie nie rozsądna. Przy 110 km/h i dość silnym wietrze z boku bałem się aby nie zostać zaskoczonym nagłym "skabrioleceniem" samochodu.

#8 kubano

kubano
  • Użytkownik
  • 936 postów
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Napisano 15 wrzesień 2008 - 07:06

Co jest jeszcze wadą wożenia rowerów na dachu? To że jak się oni zapomni to mogą nam same z niego spaść. Właśnie na tych wakacjach tak się mi stało. Jechałem z wujkiem i 2 rowerami na dachu. Postanowiliśmy wjechać na parking podziemny do jednego hipermarketu za granicą. W pewnym momęcie usłyszałem walniecię i rowery ujarzałem z boczbego lusterka :shock: :mrgreen: . Ogólnie były dwa wgniecenia w dachu i scentrowane koło w rowerze. Ucierpiał takze tynk na sklepie.

#9 Skeeball

Skeeball
  • Użytkownik
  • 83 postów
  • SkądPoznań

Napisano 16 wrzesień 2008 - 12:48

Ja miałem kiedyś niezawinioną przez siebie stłuczkę jadąc z rowerem na dachu (ktoś mi wjechał w tył). Od tego czasu jestem zdecydowanym zwolennikiem wożenia rowerów na dachu.

#10 vortac

vortac
  • Użytkownik
  • 291 postów
  • SkądPruszków

Napisano 26 styczeń 2010 - 17:18

Odkurzam trochę temat.
Przymierzam się do zakupu bagażnika/ucwytu na rower.
Jak na razie wiem, że ma być na dach i do mocowania całego roweru (wersja za widelec i bez przedniego koła odpada).
Czy możecie doradzić jakiś konkrektny model?
Chwilę sobie poklikałem i jak na razie tylko jakieś dwa modele Thule do mnie przemawiają.

#11 yaro1986

yaro1986
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądJózefów

Napisano 26 styczeń 2010 - 17:34

Ja polecam thule freeride 530. Rower bardzo stabilnie stoi, nie ma co porownywac do niektorych wynalazkow za 30zl, jak kupowalem thule to macalem niektore takie najtansze modele to strasznie wiotkie byly balbym sie zamontowac w nich rower. Moze sa jakies tanie dobre, ale ktos kto uzywa takiego bagaznika musi to potwierdzic bo inaczej troche strach. Latwy i szybki montaz bez uzycia narzedzi. Mocowanie na rame pokryte jest guma wiec lakier mniej sie porysuje. Rowery przejechaly na nim juz ladnych pare tysieci kilometrow, bez zadnych problemow. Jazda byla pozbawiona szalenstw i wolniejsza od normalnej szczegolnie na zakretach ale wolelismy nie sprawdzac wytrzymalosci bagaznikow (zazwyczaj na dachu jezdzily 3 rowery), daleko nam bylo do tego jak niektorzy jezdza zeby dawac po dziurawej drodze na zakretach 120km/h i dziwic sie ze bagaznik nie wytrzymal.

#12 Gosc_mamac_*

Gosc_mamac_*
  • Gość

Napisano 26 styczeń 2010 - 17:39

Używam Thule na tylna klapę, na 2 rowery, z rynnami dla kól umiejscowionymi powyżej świateł. Kilkanaście startów w całym kraju i bez problemów w transporcie.

#13 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 26 styczeń 2010 - 18:12

Odkurzam trochę temat.
Przymierzam się do zakupu bagażnika/ucwytu na rower.
Jak na razie wiem, że ma być na dach i do mocowania całego roweru (wersja za widelec i bez przedniego koła odpada).

A czemu ta wersja odpada?
IMO to najlepsza wersja.

Rower jest zamocowany stabilniej, nic się nie rysuje (jaki by nie był uchwyt za ramę lakier i tak będzie porysowany, a w najlepszym wypadku "jedynie" się zmatowi).
Jazda z uchwytem za autem może przysporzyć wiele niezapomnianych wrażeń..szczególnie jak cie ktoś puknie ;-) Przy padającym deszczu/mokrych ulicach cały rower/rowery będą upaprane i to solidnie.

#14 Rebe

Rebe
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 26 styczeń 2010 - 18:23

Zgadzam się z Malikiem. Typowy kolarski bagażnik na dach to najlepsza i najpewniejsza wersja. Na maratony zawsze jeżdzimy bandą , często w kilka samochodów i te bagażniki sprawdziły się . Problemem może być przechowywanie , ale też dajemy radę. Kiedyś któreś pismo motoryzacyjne robiło testy różnych bagażników i helikoptery wygrały w cuglach.

#15 krzysztof1985

krzysztof1985
  • Użytkownik
  • 1682 postów
  • SkądWLKP

Napisano 26 styczeń 2010 - 21:49

Jezeli chodzi o zaczepy i bagaznik ja polecam tobie zanjrzy http://www2.thule.co...e____93701.aspx

Napewno solidne wykonanie polaczone z jakoscia produktu ;-)

SPT_20130518_SOT_053_27640268_I1.jpg


#16 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 26 styczeń 2010 - 22:33

Zgadzam się z Malikiem i Rebe. Wersja z mocowaniem za widelec jest zdecydowanie najlepsza. Przy mocowaniu za rame rower sie troche rysuje, a nawet można wgiąć rure o czym się sam kiedyś przekonałem :-/ .

#17 yaro1986

yaro1986
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądJózefów

Napisano 27 styczeń 2010 - 09:49

Bagazniki na widelec sa ajne, tylko jest jeden problem. Jak wyjezdzamy powiedzmy w 3-4 osoby to te 3-4 kola laduja w srodku. O ile jedziemy na 1-2 dni np na wyscig moze to nie jest problemem bo zbyt wiele ze soba nie zabieramy, ale jesli powiedzmy wybieramy sie na tydzien czy dwa to juz jest nie ciekawie bo jest duza szana ze sie nie spakujemy, daltego wlasnie jak kupilem taki zeby rowery byly w calosci na dachu. Sa niby stojaki na na kola na dach, ale swoje kosztuja i nie wiem czy tyle kol by sie zmiescilo.

#18 GreQ

GreQ
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 styczeń 2010 - 09:58

Ja mam http://www2.thule.co...e____28505.aspx taki uchwyt jest zamykany na klucz do systemu podstawowego (belki dachowej) i sam rower jest zamykany na klucz. Mocowanie bez narzędzi, cały uchwyt jest ocynkowany i powlekany czarnym tworzywem, a system nośny jakiś prosty mocowany w miejsca fabryczne auta.

Też się zastanawiałem nad typowo kolarskim mocowanym za widelec, ale dochodzi jeszcze dodatkowy koszt za uchwyt na koło przednie około 120-200 PLN i sam uchwyt jest droższy.

Jak bedziesz chciał to dam Ci namiar na sklep i coś sobie dobierzesz.

#19 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 27 styczeń 2010 - 10:21

Bagazniki na widelec sa ajne, tylko jest jeden problem. Jak wyjezdzamy powiedzmy w 3-4 osoby to te 3-4 kola laduja w srodku. O ile jedziemy na 1-2 dni np na wyscig moze to nie jest problemem bo zbyt wiele ze soba nie zabieramy, ale jesli powiedzmy wybieramy sie na tydzien czy dwa to juz jest nie ciekawie bo jest duza szana ze sie nie spakujemy, daltego wlasnie jak kupilem taki zeby rowery byly w calosci na dachu. Sa niby stojaki na na kola na dach, ale swoje kosztuja i nie wiem czy tyle kol by sie zmiescilo.


Ok, a kupisz 3-4 bagażniki na dach? ;-) Czy każdemu koledze doradzasz taki sam bagażnik, aby później nie było problemu ze spakowaniem się? ;-)

Ja zanim kupiłbym bagażnik zadałbym sobie najpierw takie pytania.

Czy będę zabierał ze sobą 2-3 osoby z rowerami?
Co jest dla mnie ważniejsze? Dwie stówy w plecy/mniej miejsca w bagażniku czy zniszczony lakier na ramie przez uchwyt?
Jak często będę podróżował ze znajomymi?

#20 yaro1986

yaro1986
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądJózefów

Napisano 27 styczeń 2010 - 10:38

Nie przesadzajcie z tym rysowaniem, ja uzywam juz chyba 3 rok freeride'a 530 i jezdzi w nim goral i szosowy i nie ma rys a goral byl na dachu dwa razy w Norwegii czyli tylko na tych dwoch wyjazdach mial ponad 3000km. Jak sie lakier rysuje wystarczy rame owinac w tym miejscu kawalkiem jakiejs pianki, wielu moich znajomych tak robi na roznych uchwytach czy chocby jak ze mna jada bo sie boja porysowania i nikt nie ma problemu ze zniszczonym lakierem.



Dodaj odpowiedź