Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rajcza TOUR 15.09.2012


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
87 odpowiedzi w tym temacie

#61 szamanviking

szamanviking
  • Użytkownik
  • 1199 postów
  • SkądWadowice

Napisano 16 wrzesień 2012 - 20:43

pali się wam do tych wyników jakbyście o złote gacie walczyli. Jako że pierwsza 30 - tka wisiała na płocie ,wnioskuje że zajęliście dalsze miejsce więc chyba możecie spokojnie poczekać zamiast wieszać psów na orgu, który teraz sprząta butelki pozostawione na trasie przez kolarzy :P


przepraszam,zgubiłem bidon i zaśmieciłem -na pralce na zjezdzie :-P

#62 WinSho

WinSho
  • Użytkownik
  • 295 postów
  • SkądWLKP

Napisano 16 wrzesień 2012 - 21:05

Mnie również impreza jako całość bardzo się podobała! Rzadko kiedy dostajemy taki pakiet startowy...(koszulka, bidon, różne odżywki). Trasa, jak dla mnie, mało selektywna - zbyt długi płaski odcinek w drugiej części dystansu mega. Po 3 podjazdach w czołowej grupce zrobiła się wycieczka...Brakowało odjazdów, każdy się oszczędzał na finisz. Nie potrzebnie. Plan był niecny żeby odjechać jednak najlepsza forma już za mną i się nie wyrywałem. Szkoda bo nawet nie spróbowałem i teraz troszkę żałuję. Co dziwne udało się wywalczyć miejsce na pudle :shock:

#63 WinSho

WinSho
  • Użytkownik
  • 295 postów
  • SkądWLKP

Napisano 16 wrzesień 2012 - 21:09

szamanviking A o której godzinie to się kolego na start przyjeżdża?? Przeleciałeś koło mnie autem jak dzik po krawężniku...:) Mam nadzieję, że łańcuch już nie spadał :-P

#64 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 postów
  • Skądkraków

Napisano 16 wrzesień 2012 - 21:53

pali się wam do tych wyników jakbyście o złote gacie walczyli. Jako że pierwsza 30 - tka wisiała na płocie ,wnioskuje że zajęliście dalsze miejsce więc chyba możecie spokojnie poczekać zamiast wieszać psów na orgu, który teraz sprząta butelki pozostawione na trasie przez kolarzy :P


przepraszam,zgubiłem bidon i zaśmieciłem -na pralce na zjezdzie :-P


Nie boj nic, wzialem sobie , zawsze bidon sie przyda

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#65 szamanviking

szamanviking
  • Użytkownik
  • 1199 postów
  • SkądWadowice

Napisano 16 wrzesień 2012 - 23:28

szamanviking A o której godzinie to się kolego na start przyjeżdża?? Przeleciałeś koło mnie autem jak dzik po krawężniku...:) Mam nadzieję, że łańcuch już nie spadał :-P


załatwiałem "pewne sprawy" i przeciagneło się troche,potem zaspałem,nie samym rowerem żyje człowiek. ;-) p.s. dzięki za szybki serwis 10 minut przed startem uwinąc się ze wszystkim to jednak mały expressik,kumpela tez pomogła :mrgreen:

#66 Wiesiek Legierski

Wiesiek Legierski
  • Użytkownik
  • 613 postów
  • SkądIstebna

Napisano 17 wrzesień 2012 - 07:31

Galeria Road Maraton - Sylwester Mirowski
https://picasaweb.go...CPrl6-CG-87_UA#

#67 mickrz

mickrz
  • Użytkownik
  • 423 postów
  • SkądKatowice

Napisano 17 wrzesień 2012 - 07:55

Wyniki wrzucone na stronkę - http://roadmaraton.pl/. Oczywiście jak zawsze na razie nieoficjalne.

Przepraszamy za małe opóźnienie.

Michał Krzemień

#68 kr1s1983

kr1s1983
  • Użytkownik
  • 829 postów
  • SkądNowy Sacz

Napisano 17 wrzesień 2012 - 08:13

z mojej strony pochwały za organizacje.Jedynie oznaczenie trasy troche słabawe.Strzalki wygladały na bardzo "stare" a w jednym miejscu nawet byly na dwóch róznych zakretach i powstała mała konsternacja.Dla mnie trasa Rajczy jest najlepsza w sezonie.Udało mi sie dojechać w sporej 2 grupie i troche zawalczyłem na finiszu.Pogoda idealna na sciganie

#69 Wiesiek Legierski

Wiesiek Legierski
  • Użytkownik
  • 613 postów
  • SkądIstebna

Napisano 17 wrzesień 2012 - 08:25

z mojej strony pochwały za organizacje.Jedynie oznaczenie trasy troche słabawe.Strzalki wygladały na bardzo "stare"


Przyznaję - mieliśmy spore kłopoty ze znakowaniem w tym przypadku. Albo lał deszcz albo jak nie lało - drogi nie były jeszcze wyschnięte. Eksperymentowałem z różnymi rodzajami farby i ostatecznie w niektórych miejscach, na szczęście łatwych orientacyjnie - strzałki nie trzymały asfaltu jak oczekiwałem. Taka pora roku, większa wilgoć przy gruncie, deszczowo dzień przed, noce zimne. Ale cieszy fakt że w dniu zawodów pogoda wypaliła. Z przodu przed peletonem uruchomiłem dodatkowo pilota na motocyklu + samochód wsparcia.

#70 arkadiomorale

arkadiomorale
  • Użytkownik
  • 55 postów
  • SkądŚLĄSK

Napisano 17 wrzesień 2012 - 11:10

Wg mnie najlepszy maraton w tym roku !!!
dzieks

#71 saint

saint
  • Użytkownik
  • 160 postów
  • SkądKraków

Napisano 17 wrzesień 2012 - 11:25

poza tym poczatkiem, kiedy karetka nie nadazala na zjezdzie i koparki nam tarasowaly i tak blotna droge bylo spoko.

#72 Gosc_Konrad Kosecki_*

Gosc_Konrad Kosecki_*
  • Gość

Napisano 17 wrzesień 2012 - 18:14

Fajna impreza, bardzo dobra organizacja, trasa taka jak lubię, jechało się świetnie, czułem się mocno. Niestety dojechałem tylko do 20 km. Wyścig zakończyłem po wypadnięciu z trasy i zapoznaniu się z twardością żywieckiej ziemi. Przy okazji przetestowałem wytrzymałość kasku, swoich kości i roweru. Z trojga tylko ten ostatni zdał egzamin. Chciałem przy tej okazji, podziękować Piotrowi z Techgis team, który pomógł mi się pozbierać i wezwał pomoc. Stracił kilka minut i szansę na zajęcie dobrego miejsca, ale zrobił to co każdy z nas powinien zrobić. Wyrazy uznania i szacun.
Czy nie wartałoby wprowadzić w cały cykl wyścigów road maraton nagrody fair-play? Ja zagłosowałbym na Piotrka.
Pozdrowienia dla całej braci kolarskiej. :)

#73 Przem59

Przem59
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • SkądKraków

Napisano 17 wrzesień 2012 - 20:39

Dzięki wszystkim, z którymi jechałem.
W pierwszej części grupce skupionej wokół Sylwii z Nutrax. Fajnie się z Wami jechało. Czasem ciężko było utrzymać koło. Pękłem dopiero na podjeździe w Korbielowie, gdzie cała grupka rozpadła się.
PO słowackiej stronie utworzyła sie kolejna grupeczka, bodaj 6 osobowa.
Szczególne słowa uznania dla Kasi z teamu "Szukamy Sponsora", która pokazała jak można walczyć. Niecierpliwiła się, gdy spadało tempo, wychodziła na czoło, a finałowy podjazd prowadziła przez wiele kilometrów. Dopiero jakieś 2 km przed metą wyszło zmęczenie połączone z grypą i płuca odmówiły posłuszeństwa. Wielki Puchar za Waleczność dla Katarzyny.
Na drugim biegunie był kolega, który narzekał na zmęczenie, woził się na kole, a 500 m. przed metą "wypruł" jak nowo narodzony. Nieładnie!
Ot, życie. Mała społeczność, i dwie skrajnie odmienne postawy.
PS. Jeśli mnie nie kojarzycie - facet z kat. D,czarny strój i takiż sam Cannondale.

#74 Jacek Szary

Jacek Szary
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • SkądMysłowice

Napisano 17 wrzesień 2012 - 20:58

;-)

z mojej strony pochwały za organizacje.Jedynie oznaczenie trasy troche słabawe.Strzalki wygladały na bardzo "stare"


Przyznaję - mieliśmy spore kłopoty ze znakowaniem w tym przypadku. Albo lał deszcz albo jak nie lało - drogi nie były jeszcze wyschnięte. Eksperymentowałem z różnymi rodzajami farby i ostatecznie w niektórych miejscach, na szczęście łatwych orientacyjnie - strzałki nie trzymały asfaltu jak oczekiwałem. Taka pora roku, większa wilgoć przy gruncie, deszczowo dzień przed, noce zimne. Ale cieszy fakt że w dniu zawodów pogoda wypaliła. Z przodu przed peletonem uruchomiłem dodatkowo pilota na motocyklu + samochód wsparcia.

;-)

#75 gooli

gooli
  • Użytkownik
  • 67 postów
  • SkądPolska

Napisano 18 wrzesień 2012 - 07:50

Wyniki wrzucone na stronkę - http://roadmaraton.pl/. Oczywiście jak zawsze na razie nieoficjalne.

Jakby się udało w miarę szybko zaktualizować generalkę... Od tego niektórzy mogą uzależniać start w Velo Carpathica... a to już tuż tuż - opłatę trzeba uiścić jutro... także bardzo proszę.

#76 JAMIS

JAMIS
  • Użytkownik
  • 99 postów
  • Skądżywiecczyzna

Napisano 18 wrzesień 2012 - 08:10

a cóż to za kalkulacje? To jest Sport?

#77 gooli

gooli
  • Użytkownik
  • 67 postów
  • SkądPolska

Napisano 18 wrzesień 2012 - 08:31

Ustrzyki są dość daleko, paliwo jest dość drogie. To jest Proza Sportowca amatora :)

Naprawdę chętnie bym pojechał bez względu na klasyfikacje nie tylko do Ustrzyk, ale i do Torunia, Parczewa itp. ale budżet jest ograniczony. Są też inne imprezy w tym samym terminie.

Trzeba rozważyć za i przeciw :)

#78 JAMIS

JAMIS
  • Użytkownik
  • 99 postów
  • Skądżywiecczyzna

Napisano 18 wrzesień 2012 - 08:48

spoko mój post pisałem z uśmiechem na twarzy :)

#79 szalony ¶limak1

szalony ¶limak1
  • Użytkownik
  • 385 postów
  • SkądZabrze

Napisano 18 wrzesień 2012 - 09:33

A wyników jeszcze nie ma?
Co ten ślimak robi ;-)

Wydawalo mi się że 5 minut temu już były, pod tym linkiem;-)
Wyniki

Reklamacke jak zwykle na [email protected]
Pozdr. Tomek

#80 kuba26

kuba26
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • SkądOstrów Wlkp.

Napisano 18 wrzesień 2012 - 18:28

Dzięki wszystkim, z którymi jechałem.
W pierwszej części grupce skupionej wokół Sylwii z Nutrax. Fajnie się z Wami jechało. Czasem ciężko było utrzymać koło. Pękłem dopiero na podjeździe w Korbielowie, gdzie cała grupka rozpadła się.
PO słowackiej stronie utworzyła sie kolejna grupeczka, bodaj 6 osobowa.
Szczególne słowa uznania dla Kasi z teamu "Szukamy Sponsora", która pokazała jak można walczyć. Niecierpliwiła się, gdy spadało tempo, wychodziła na czoło, a finałowy podjazd prowadziła przez wiele kilometrów. Dopiero jakieś 2 km przed metą wyszło zmęczenie połączone z grypą i płuca odmówiły posłuszeństwa. Wielki Puchar za Waleczność dla Katarzyny.
Na drugim biegunie był kolega, który narzekał na zmęczenie, woził się na kole, a 500 m. przed metą "wypruł" jak nowo narodzony. Nieładnie!
Ot, życie. Mała społeczność, i dwie skrajnie odmienne postawy.
PS. Jeśli mnie nie kojarzycie - facet z kat. D,czarny strój i takiż sam Cannondale.

Hm,to chyba o mnie:( to był mój pierwszy maraton na ponad 100km i naprawde na ostatnich 15-20 km umierałem,płuca i serce zostawiłem na słowacji:)
Na ostatnich kilkuset metrach jak zobaczyłem mete to naprawde resztkami sił "wyprułem" do przodu,sam nie wiem jak mi się to udało.Następnym razem inaczej pojade i więcej bede na zmianie,OBIECUJE i PRZEPRASZAM!!!
A tak pozatym to po ucieczce p.kasi na podjezdzie pod Korbielów gdy już podjechalismy na punkt żywieniowy to już jej nie było widać.W 3 gonilismy ja chyba z 20km,wtedy jeszcze dawałem długie zmiany,po jej dogonieniu spuchłem:( ,umie cisnać w korbe,podziwiam.
Na 5km przed metą nawet porzegnałem się z kolegą który jechał obok ale jakoś tempo spadło i cudem utrzymałem koło.
Ogólnie zawody super,zobaczyłem ile mi jeszcze brakuje gdy na pierwszym podjeżdzie wyprzedził mnie chyba cały peleton:) ile daje współpraca 3-5 osób na trasie i gdzie są granice mojego organizmu na ten moment.