Witam,
wiem, że to popularny temat na tym forum, ale proszę o pomoc przy identyfikacji starej kolarki, w którego posiadanie wszedłem nie dawno.
Niestety poprzedni właściciel z bliżej nieznanych mi powodów przemalował ramę, wiec mam problem z określeniem dokładnego modelu. Z oględzin mogę stwierdzić, że jest to jakiś Romet. Wszystkie podzespoły sygnowane są znakiem ZZR. Piasta tylna z wolnobiegiem 3 –rzędowym.
Wszystko widać na zdjęciach. Chętnie udzielę dodatkowych informacji.
http://imageshack.us/g/1/9963903/
Proszę o pomoc przy identyfikacji tego roweru. Planuje jego remont, ale nie wiem czy to się będzie opłacać, czy lepiej nabyć inną bardziej wartościową sztukę.
Z góry dzięki za wszelką pomoc
http://imageshack.us...6/p8120040.jpg/
http://imageshack.us...0/p8120041.jpg/
http://imageshack.us.../p8120045t.jpg/
http://imageshack.us.../p8120039g.jpg/
http://imageshack.us...2/p8120044.jpg/
http://imageshack.us...7/p8120042.jpg/
problem z identyfikacją starego Rometa
Started By
mluffa
, 14 sty 2013 00:12
6 odpowiedzi w tym temacie
#2
Napisano 14 styczeń 2013 - 17:09
To jest chyba jakiś uproszczony klon, widelec nie huraganowy. Były jakieś Albatrosy czy inne umłodzieżowione ceną szosówki.
Co do remontu : moim zdaniem tylko uruchomić w takim stanie jakim jest, może zmienić dętki, klocki i opony i tyle, tak jest cudownie klasyk z przed lat nie do ścigania czy treningu tylko snucia się z nostalgią gdy przyjdzie na to humor, albo na przejażdżkę z jakąś damą na holendrze A i warto dać komuś znającemu się obejrzeć widelec czy nie jakiś nadpęknięty. profilaktycznie, nie widzę nic złego na zdjęciach))
Co do remontu : moim zdaniem tylko uruchomić w takim stanie jakim jest, może zmienić dętki, klocki i opony i tyle, tak jest cudownie klasyk z przed lat nie do ścigania czy treningu tylko snucia się z nostalgią gdy przyjdzie na to humor, albo na przejażdżkę z jakąś damą na holendrze A i warto dać komuś znającemu się obejrzeć widelec czy nie jakiś nadpęknięty. profilaktycznie, nie widzę nic złego na zdjęciach))
#3
Napisano 14 styczeń 2013 - 22:33
Przede wszystkim chcę go do wiosny doprowadzić do stanu używalności. Tak jak piszesz, dętki, opony klocki i wymiana siodła. Co z resztą zobaczę jak go rozkręcę.
Ogólnie ma służyć do codziennych kilku kilometrowych dojazdów na uczelnie i do pracy... Do treningów mam inną maszynę
No i sprawa kluczowa: koniecznie położyć trzeba porządny lakier, bo teraz jest pomalowany metodą chałupniczą z bardzo mizernym skutkiem. Dlatego zależy mi na zidentyfikowaniu modelu, bo po lakierowaniu chciałbym przykleić odpowiednie naklejki, żeby przywrócić ramie wygląd jak "za młodu".
tr, skąd pomysł, że to Albatros?
Ogólnie ma służyć do codziennych kilku kilometrowych dojazdów na uczelnie i do pracy... Do treningów mam inną maszynę
No i sprawa kluczowa: koniecznie położyć trzeba porządny lakier, bo teraz jest pomalowany metodą chałupniczą z bardzo mizernym skutkiem. Dlatego zależy mi na zidentyfikowaniu modelu, bo po lakierowaniu chciałbym przykleić odpowiednie naklejki, żeby przywrócić ramie wygląd jak "za młodu".
tr, skąd pomysł, że to Albatros?
#4
Napisano 14 styczeń 2013 - 23:38
Luźne skojarzenie, to był jakiś substytut kolarki. Ale kiedyś coś tam przeglądałem aukcje i tak mi w głowie zostało, może ktoś z 50+ coś rozpozna. To może być wszystko.
Jedna uwaga - sam też malowałem itp nawet coś na kształt renowacji z szablonami... I właśnie dlatego mówię - zostaw tego trupka nawet z tym siodłem o ile nie plami, a nawet jak plami to dopasuj sobie pod nie stare dżinsy z brązowym pasem.... może tylko korba do wymiany jeśli kilny raz puszczą to szkoda zachodu, ale jeśli już to dobierz coś w klimacie... Każda rysa turkot starego łańcucha czy łuska farby daje klimat, byle było sprawne mechanicznie i bezpieczne.... To nigdy nie będzie wycinak nawet po odmalowaniu, a również nie stanie się "oryginałem" po położeniu nowego lakieru, tak to robią panie ałta w "ameryce", u nas to albo oryginał trzymany w szafie albo fajans... w rowerze liczy się historia trochę
( oczywiście piszę od siebie, i pod siebie nie żebym nastawał )
Jedna uwaga - sam też malowałem itp nawet coś na kształt renowacji z szablonami... I właśnie dlatego mówię - zostaw tego trupka nawet z tym siodłem o ile nie plami, a nawet jak plami to dopasuj sobie pod nie stare dżinsy z brązowym pasem.... może tylko korba do wymiany jeśli kilny raz puszczą to szkoda zachodu, ale jeśli już to dobierz coś w klimacie... Każda rysa turkot starego łańcucha czy łuska farby daje klimat, byle było sprawne mechanicznie i bezpieczne.... To nigdy nie będzie wycinak nawet po odmalowaniu, a również nie stanie się "oryginałem" po położeniu nowego lakieru, tak to robią panie ałta w "ameryce", u nas to albo oryginał trzymany w szafie albo fajans... w rowerze liczy się historia trochę
( oczywiście piszę od siebie, i pod siebie nie żebym nastawał )
#5
Napisano 14 styczeń 2013 - 23:50
ps a przerzutka typu spinacz od bielizny choć chodzi na ciężko ciernej manetce to ma super metalowe kółka na łożyskach kulkowych. A propo ramy to charakterystyczne są mufy późnego typu bez żadnych ornamentów jak i na widelcu też. Reszta huragana przypomina.
Piękny jest kierowniczy bidon, możesz na wiosnę nalać wody i z kwiatem na uczelnie podjeżdżać oddając pierwszej napotkanej dziewczynie przy stojakach rowerowych... i ta skórzana sakiewka z badzieblaskiem wrrr co za klimat...Nawet owijka jak zerwana z zasłonek pasiastych drzwiowych jakie były w każdym domku działkowym przeciw muchom... tylko trzeba mieć rękawiczki z wkładką żelową żeby na tym jeździć. Ale jak byś zaszalał można założyć:
http://farm9.staticf...8eb08c0f4_b.jpg
taką skórę, tylko szkoda na nasze podpinanie na mieście... no i nie w stylu prl-u taki luksus.
Piękny jest kierowniczy bidon, możesz na wiosnę nalać wody i z kwiatem na uczelnie podjeżdżać oddając pierwszej napotkanej dziewczynie przy stojakach rowerowych... i ta skórzana sakiewka z badzieblaskiem wrrr co za klimat...Nawet owijka jak zerwana z zasłonek pasiastych drzwiowych jakie były w każdym domku działkowym przeciw muchom... tylko trzeba mieć rękawiczki z wkładką żelową żeby na tym jeździć. Ale jak byś zaszalał można założyć:
http://farm9.staticf...8eb08c0f4_b.jpg
taką skórę, tylko szkoda na nasze podpinanie na mieście... no i nie w stylu prl-u taki luksus.