10 odpowiedzi w tym temacie

[Hrehor]

Zapięcie rozj**** młotkiem i gwoździem jak znajoma zgubiła klucz, łąńcuch zajął mi minutę - nie nie kradłem, tylko testowałem :-). Jak już kupisz to nie kupuj na kod, odpięcie zajmuje góra 30 sec.

[smolar16]

No niestety zapięcia jakie są takie są, więc prędzej polecam właśnie łańcuch , ale i to niezbyt pewne. Dobre zapięcia dopiero się zaczynają od 70 zł wzwyż. Jednak mam pewną alternatywę. Jeśli posiadasz szosę po prostu zdejmij koła i weź ze sobą, wtedy potencjalny złodziej się zniechęci

[Hrehor]

Taaaa, a hak przerzutki jak sie zegnie, korba obije to już nic? Ale fakt jest taki, że za dobre zapięcie od 70 wzwyż, polecam AXA i MasterLock.

[h/k]

A ktoś może samemu próbował takowe zapięcie wykonać? W Castoramie np. znajdę łańcuch hartowany o podwyższonej odporności i porządną kłódkę? Z tego co pisze Hrehor to do kitu wydawać 30-40 zł na linkę, skoro mam za tę kasę kilka razy wytrzymalszy łańcuch.

Dobrego roweru się nie naraża na złodzieja. Zwykłą, starszą szosą raczej się nie zainteresuje. A coś już bardziej przyciągającego oko proponuję zostawiać pod niezłym zapięciem na nie dłużej niż 30 sekund.

[maciej1986]

Większość zapięć niestety poddaje się w kilka - kilkadziesiąt sekund.
Zobaczcie jak kradną rowery w Londynie:

A to ponoć u nas jest znieczulica...

[kate29]

A to ponoć u nas jest znieczulica...

u nas się dużo gada o tym po prostu..

[Actyvny]

Kupowanie zapięcia na kod to tak, jak by zostawić kartę do bankomatu z wygrawerowanym PINEM. Liczba kombinacji w zapięciu jest tak niska, że łatwo można (nawet na wyczucie) szybko odgadnąć kod.

[Fenster]

Masakra z tymi rowerowymi złodziejami, bo tak naprawdę nie ma na nich sposobu. I na pewno każdemu z nas skradziona choć jeden rower.