Dzisiaj podczas jazdy poczułem że luzuje mi się kierownica. Na trasie jakoś ją dokręciłem i dało się jechać. Jednak w domu postanowiłem się przyjrzeć temu bliżej, bo w trakcie dokręcania czułem że coś jest nie tak. Kiedy zaświeciłem latarką w tuleję w mostku, w którą wchodzi śruba mocująca kierę, okazało się że gwintu praktycznie nie ma. Zostało go tylko trochę na końcu. Dokręciłem górną śrubę mocującą bardziej niż dolną i się tak trzyma na tym końcowym gwincie, jednak nie jest to rozwiązanie na dłuższą metę. Pytanie: co z tym zrobić? Mam wstępny pomysł żeby pójść z tym to jakiegoś zakładu żeby mi to nagwintowali o 1mm więcej i dać stosunkowo grubsze śruby. Myślicie że to wypali?
Zerwany gwint w mostku
Started By
Gosc_mjolnir_*
, 18 kwi 2009 19:42
11 odpowiedzi w tym temacie
#3
Skeeball
-
- Użytkownik
- 83 postów
- SkądPoznań
Napisano 18 kwiecień 2009 - 19:58
Zdarzyło mi się coś takiego z mostkiem w zeszłym roku. Poszedłem do warsztatu naprawy głowic samochodowych, rozwiercili uszkodzony gwint, nagwintowali na większy wymiar i wkręcili stalową "sprężynkę" przywracającą pierwotny rozmiar gwintu. Śrubę mam wkręconą tę samą i wszystko jest OK. Za naprzwę zapłaciłem 15 zł.
#5
Bruce
-
- Użytkownik
- 260 postów
- SkądToruń
Napisano 18 kwiecień 2009 - 20:03
mjolnir, ja mam niepotrzebny mostek Bontrager Select i chętnie Ci go oddam, jeśli nagwintowanie nie wypali. Kilka dni temu dostałem za darmo krótszy mostek od dykiego i ten leży niepotrzebny. Fajnie by było gdybyśmy zapoczątkowali taką tradycję przekazywania sobie takich drobiazgów na forum 
Dodaj odpowiedź
