Tobo.......no niby jesteś w branży ....ale ok.
Opony Tubeless ciężko wchodzą bo muszą , taka jest ich konstrukcja , czy to w mtb , czy szosie itd , po co? aby stopka, rant mocno dociskały do wewętrznego rantu felgi, dzieki temu powietrze rozepcha ścianki opony i ona zaskoczy szybko.
Jakby wchodziło lużna jak zwykle co nawet latają i mają spore luzy to byś se mógł dmuchać 100 lat .
Drauga sprawa to w przypadku przebicia opona zostaje na obręczy .
Takze obręcze mają niektóre podniesiony profil wew aby właśnie ciasno wchodziło.
Troche lżej wchodzą tubeless ready , ale też nie wszystkie przez to szybko wskakują pod niskim ciśnieniem.
Reasumując , należy sie przyzwyczaić do tego i spokojnie zwilżając rant wpychać na felge.