Skocz do zawartości


Zdjęcie

Treningowe dylematy amatora i nie tylko


2741 odpowiedzi w tym temacie

#1201 Gorthin

Gorthin
  • Użytkownik
  • 252 postów
  • Skąd~

Napisano 15 kwiecień 2016 - 19:09

Jako taki nie, ale zazwyczaj robię długie dystanse 150+ cztery razy w tygodniu, i jak kończę to oczywiście czuję nogi, i chciałbym im pomóc  :-P

BCAA i posiłek nie zawsze pomaga w regeneracji. A przynajmniej od razu, więc pomyślałem, że może maścią/żelem się trochę wspomóc.



#1202 lukasz318

lukasz318
  • Użytkownik
  • 883 postów

Napisano 15 kwiecień 2016 - 21:45

Ja jeżdżę zdecydowanie mniej
Jednorazowo 50-100
Tygodniowo 200-250

Trzymam dietę i bcaa
nie doradzę - brak doświadczenia :(

#1203 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8589 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 18 kwiecień 2016 - 08:32

BCAA i posiłek nie zawsze pomaga w regeneracji. A przynajmniej od razu, więc pomyślałem, że może maścią/żelem się trochę wspomóc.

 

Maść/żel na odbudowanie mikrouszkodzeń potreningowych? Nie ma takiej opcji. Rolowanie, masaż itd. No i oczywiście czas niezbędny na regenerację, bo tego nie przeskoczysz - zależny od intensywności treningu.

gallery_2211_141_64911.gif

Powyższe liczby w tabeli to orientacyjne czasy efektu superkompensacji - czyli minimalny (From - od, minimum) czas odpoczynku do wykonania kolejnego treningu o tej samej intensywności (szczyt następuje przy "To" czyli do ;)). Tak więc po interwałach 3-5min warto następny trening anaerobowy zrobić nie wcześniej niż po 2 dniach odpoczynku od tego typu treningu, choć można i dłużej odpocząć (zwłaszcza początkujący), nawet po kilku dniach efekt treningowy będzie dodatni, najgorsze co można zrobić, to zaaplikować kolejne obciążenie treningowe gdy organizm jeszcze należycie się nie zregenerował - wtedy zamiast efektu superkompensacji doprowadza się organizm do stopniowego przetrenowania. I nie ma większego znaczenia, że ktoś dziś zrobi lekki trening (nie dotyczy treningu regeneracyjnego w warunkach kontrolowanych np. trenażer) - poza trenażerem ciężko jest określić i spełnić wąskie strefy danego typu treningu, zdecydowanie pomaga w tym pomiar mocy, bo tu można dość dokładnie stwierdzić, czy ilość anaerobowego obciążenia wymagającego dłuższego czasu odpoczynku była na tyle niewielka, że już kolejnego dnia można trening powtórzyć. Nie można natomiast ślepo kierować się pulsometrem, bo serce po paru dniach intensywnych jazd będzie na tyle zmęczone, że strefy tętna mogą dość mocno się przesunąć (w dół).

Wniosek? Jeśli odczuwasz bolesność nóg, to odpuść trening albo zrób regeneracyjny w warunkach kontrolowanych (trenażer).


  • mucher i 4gotten lubią to

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#1204 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 18 kwiecień 2016 - 09:17

Dokładnie, odżywianie, masaże, kąpiele, dni wolne i nic więcej nie zrobisz, musiał byś chemię zapodać, by proces stał się wyraźnie szybszy, ale nie o to przecież chodzi. Przez skórę nie doprowadzisz składników odżywczych do mięśnia, nie ma takiej opcji. Możesz wklepać jakieś olejki/maści, ale to raczej działa powierzchniowo, na skórę, a nie na mięśnie i ich proces regeneracji. Oczywiście takie wklepanie maści to jakiś tam masaż, więc można odczuć pomocne działanie.

 

Ile jesz tego BCAA po treningu? Może dodaj też kilka gram do bidonu i dołóż Glutaminę? Śmiało możesz zapodać nawet 10g po treningu, nic ci nie będzie, ale w maści to się nie przyjmie na pewno.



#1205 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 18 kwiecień 2016 - 12:06

Hej, ogólnie jeśli trafiłem do złego działu to wybaczcie. ;)

 

Postawiłem sobie za cel aby w lipcu w 1 dzień zrobić trasę Łódź-Ryn(~300KM).

 

Chciał bym prosić o jakieś porady jak jeździć aby przygotować się na taki dystans.

 

Poprzedni sezon przejeździłem prawie cały na 16KG Romecie Wagancie na singlu(46T-16T) bez spd. 4 razy zrobiłem dystans 100KM, raz w 3H30M(średnia +28) i to był najlepszy wynik, później jadąc z kolegą w 4H10M(śr. 24) i szczerze, nie czułem zupełnie tego dystansu jadąc taką średnią.

Ogólnie sporo przejażdżek po 70km+ średnią minimum 28km/h.

 

W grudniu kupiłem sobie rower ala szose, znacznie lżejszy(około 12kg) z przerzutkami(heh, jakaś nowość) i SPD. 

 

Teraz pytanie, jak powinienem jeździć. aby udało mi się zrobić te 300-330KM w jeden dzień i nie zejść po drodze? :) Dotąd zawsze górę brały ambicje i zazwyczaj jeździłem tyle ile fabryka dała(szczególnie jak pojawiali się na drodze kolarze), ale rozumiem ze takie "treningi" nie są zbyt efektowne przy założeniu przejechania takiego kilometrażu. 

 

Czy jakieś ćwiczenia na siłowni mogą pomóc? Ew. basen, bieganie?

 Zostań przy tym sporo przejażdżek, ale systematycznie  zwiększaj dystans. Do realizacji wprowadź trasy 100+,  200+ i raz na jakiś czas 300+ . Dobrze jakby nie były całkowicie płaskie, a zawierały kilka akcentów w górę do pokonania. Dystansy z asekuracją ( bidony, posiłki, portfel, tool, dętka itd.), oraz w różnych warunkach pogodowych. Po takich zabiegach spokojnie przejedziesz tego typu odcinek w komforcie fizycznym jak i psychicznym.


CykloOpole !!! :)


#1206 lukasz318

lukasz318
  • Użytkownik
  • 883 postów

Napisano 18 kwiecień 2016 - 13:16

Jestem z okolic Łodzi jezdze dystanse 100 km + Jeśli jesteś zainteresowany Odezwij się na pw umówimy się na wspólne treningi

#1207 Gorthin

Gorthin
  • Użytkownik
  • 252 postów
  • Skąd~

Napisano 19 kwiecień 2016 - 17:33

@Prozor

Dzięki za odpowiedź i ciekawy wykres. 

Oczywiście rolowanie, masaż i odpoczynek staram się trzymać. Nie jest to na pewno profesjonalnie utrzymane, ale staram się podchodzić do tego z głową. Zwłaszcza do treningu, jak czuję, że jestem wymęczony po ostatnim, to odpuszczam na dzień czy nawet dwa. Po prostu pomyślałem czy by nie spróbować dorzucić jakiejś maści/żelu.

 

Dokładnie, odżywianie, masaże, kąpiele, dni wolne i nic więcej nie zrobisz, musiał byś chemię zapodać, by proces stał się wyraźnie szybszy, ale nie o to przecież chodzi. Przez skórę nie doprowadzisz składników odżywczych do mięśnia, nie ma takiej opcji. Możesz wklepać jakieś olejki/maści, ale to raczej działa powierzchniowo, na skórę, a nie na mięśnie i ich proces regeneracji. Oczywiście takie wklepanie maści to jakiś tam masaż, więc można odczuć pomocne działanie.

 

Ile jesz tego BCAA po treningu? Może dodaj też kilka gram do bidonu i dołóż Glutaminę? Śmiało możesz zapodać nawet 10g po treningu, nic ci nie będzie, ale w maści to się nie przyjmie na pewno.

 

BCAA biorę właśnie tak jak piszesz od 5 do 10g. Do tego środek na stawy Flexit Drink. No i witaminy. 

W bidon biorę zawsze wodę z miodem, sokiem z cytryny i kapką soli. A na długie trasy ciastka z płatków owsianych. Do tego dieta 5/6 posiłków dziennie. 

 

Intensywność pewnie powinienem zmniejszyć. Kiedyś tego nie odczuwałem, ale też miałem inną pracę, mogłem lepiej to poukładać, a dziś pozostaje tylko czas po pracy, czasem inne zajęcia, i tak treningi są przekładane. Pewnie wiecie o co chodzi :D

 

 


  • Prozor lubi to

#1208 Holden Caulfield

Holden Caulfield
  • Użytkownik
  • 123 postów

Napisano 20 wrzesień 2016 - 18:45

Przyszła jesień i znowu to samo...

 

Od 2 lat jeżdżę z pulsometrem i zauważyłem dziwaczną zależność - jak tylko temperatura spada poniżej 10 stopni, zaczyna mi świrować tętno tzn jest  średnio wyższe o ok. 10 uderzeń, przy standardowej intensywności jazdy. Dość powiedzieć, że swoje  maksymalne tętno zmierzyłem na przełomie grudnia stycznia (ok 194 ud.), podczas gdy latem w zasadzie nie zdarza mi się dojść do 185 ud., niezależnie od tego jakbym się zaginał.

Ktoś ma podobnie? 



#1209 Vegeta

Vegeta
  • Użytkownik
  • 178 postów

Napisano 20 wrzesień 2016 - 22:01

A może mniej się pocisz przy niższych temperaturach i pulsometr/opaska jest mniej dokładna.

#1210 Holden Caulfield

Holden Caulfield
  • Użytkownik
  • 123 postów

Napisano 21 wrzesień 2016 - 06:33

Problemy ze sprzętem wykluczam - czuję, że organizm się szybciej męczy.

 

Jutro sprawdzę, czy to nie kwestia długich, jesiennych ubrań. Może organizm nie lubi za dużej ilości warstw, a ja raczej zawsze ubieram się dość grubo... Przynajmniej porównując z innymi kolarzami.

 

 



#1211 Pirx

Pirx
  • Użytkownik
  • 269 postów
  • SkądKlucze

Napisano 21 wrzesień 2016 - 08:37

Przyszła jesień i znowu to samo...

 

Od 2 lat jeżdżę z pulsometrem i zauważyłem dziwaczną zależność - jak tylko temperatura spada poniżej 10 stopni, zaczyna mi świrować tętno tzn jest  średnio wyższe o ok. 10 uderzeń, przy standardowej intensywności jazdy. Dość powiedzieć, że swoje  maksymalne tętno zmierzyłem na przełomie grudnia stycznia (ok 194 ud.), podczas gdy latem w zasadzie nie zdarza mi się dojść do 185 ud., niezależnie od tego jakbym się zaginał.

Ktoś ma podobnie? 

Ja tak mam, na dodatek na trenażerze mam zależność jakby odwrotną, tzn. przy subiektywnym odczuciu dużego wysiłku puls jest niższy, niż się spodziewam. Dodatkowo pod koniec treningu (na trenażerze) puls mam coraz mniejszy, pomimo kręcenia na tych samych przełożeniach i z tą samą kadencją.



#1212 celar

celar
  • Użytkownik
  • 211 postów
  • Skądkraków

Napisano 23 wrzesień 2016 - 09:45

Ja jak jest zimno to mam tętno niższe o 20 bpm :P Może się za ciepło ubierasz?



#1213 elton29

elton29
  • Użytkownik
  • 150 postów
  • SkądM-Mz

Napisano 14 październik 2016 - 15:54

Witam, nie wiem czy to odpowiedni temat ale spytam o pulsometr, nigdy nie miałem, ćwiczyłem bez niego lecz chciałbym nabyć.

Zawsze wolałem dołożyć do dobrego stuff-u ale bez przesady coś w granicach 5-7 dych, wodoszczelny.

Jakie polecacie??



#1214 Gosc_qrczakzul_*

Gosc_qrczakzul_*
  • Gość

Napisano 14 październik 2016 - 16:11

Miałem sigme 15.11. Ma parę przydatnych funkcji typu avg hr, max i okrążenia. Akurat tyle wystarczy na poczatek



#1215 Gorthin

Gorthin
  • Użytkownik
  • 252 postów
  • Skąd~

Napisano 14 październik 2016 - 17:42

Ale to chcesz pulsometr z licznikiem czy taki 'na rękę'?



#1216 elton29

elton29
  • Użytkownik
  • 150 postów
  • SkądM-Mz

Napisano 16 październik 2016 - 13:37

Wiesz co an rękę, o takim myślałem ale jest to świeży temat dla mnie.

 

Ta 15.11 jest wodoodporna ?

 

 



#1217 Gosc_qrczakzul_*

Gosc_qrczakzul_*
  • Gość

Napisano 16 październik 2016 - 13:43

Z tego co pamiętam można jej używać podczas pływania, ale upewnij się w necie. Do montażu na kierę można wykorzystać piankę do ocieplania rur instalacji wodociągowych



#1218 elton29

elton29
  • Użytkownik
  • 150 postów
  • SkądM-Mz

Napisano 16 październik 2016 - 14:39

A powiedzcie mi czym się różnią te pulsometry w przedziale do 200 zł, nie chciał bym tle na to wydać bo jeszcze piankę muszę kupić do pływania.

Widzę różne oznaczenia 15.11, 25.10 i tak dalej, którą sigmę się opłaca najbardziej, do której nie warto dopłacać?

A może w ogóle coś innego?

Z tą pianką na kierę dobry patent tylko po co, nie mogę jej mieć na ręku w czasie jazd rowerem szosowym?

Licznik km, będę miał oddzielnie, jakiś jeszcze wygrzebałem w swoich gratach chyba model 1009 przewodowy 

I jak się jeszcze zapytam jaką piankę do pływania  w rozsądnej cenie, powiedzmy do 300 zł polecacie?

Ktoś mi ostatnio mówił, ze ludzie w triathlonie używają pianek na deski, 5 mm , prawda to?

 



#1219 Gosc_qrczakzul_*

Gosc_qrczakzul_*
  • Gość

Napisano 16 październik 2016 - 15:52

25 ma cyfrowo kodowany sygnał, to znaczy że ni będzie zakłóceń od innego niekodowanego pulsometru (co może mieć miejsce w przypadku 15). Ma jeszcze bajery typu budzik i wyświetlanie twojego imienia.

Znacznie łatwiejodczytuje się dane, jeśli pulsometr znajduje się na kierze.
 

Załączone pliki



#1220 elton29

elton29
  • Użytkownik
  • 150 postów
  • SkądM-Mz

Napisano 16 październik 2016 - 18:56

Spoko, to jest właśnie to o co mi chodziło, czyli lepiej jest dołożyć te parę zł bo nawet jakiś zdalnie sterowany pojazd , dron np jak działa na 2.4 ghz to może zakłócić jego pracę choć to pewnie bardzo małe ryzyko.

No i na kierze istotnie jest wygodniej, oczywiście, w zestawie chyb nawet jest taka podstawka do montażu.

A są jeszcze jakieś lepsze od 25, w podobnej cenie??

 





Dodaj odpowiedź