12 odpowiedzi w tym temacie

[karrol]

Cześć szosowcy!
Czy ktoś z was planuje udział w maratonie w Łobzie? Ja na 99% tak więc do zobaczenia na starcie!
pozdrawiam

aha, tu jest adres stronki maratonu

[wunderfaust]

Właśnie zadzwonił do mnie znajomy z wieścią ze zmarł jeden z organizatorów. Smutno pewnie bedzie.

[karrol]

no faktycznie to niewesoła wiadomość. Zapewne będzie to głównym tematem maratonu. Zobaczymy w sobotę;-)
pozdrawiam

[Bury]

Ja się też wybieram Tylko problem będzie z noclegiem. Obdzwoniłem wszystkie pobliskie hotele, motele i pokoje i żadnego wolnego miejsca Pozostaje tylko wyruszyć w ten sam dzień co wyścig. Pozdrawiam!

[Virenque]

Ja sie wybieram
Nocleg załatwiłem sobie w gospodarstwie agroturystycznym 19 kilometrów od Łobza, bo w samym miescie po prostu nie da sie niczego znaleźć...
pozdrawiam

[Bury]

Pod tym względem to właśnie podobał mi się Kołobrzeg. Wszystkiego było pełno i wolnego miejsca też.
Miałem gdzieś numer do jakiegoś internatu w Łobzie, ale numer jest już nieaktualny, szkoda. Bedę musiał wstać o 5 i na 6 rano na pociąg, by dojechać do tego Łobza. Deczko lipa, ale jakoś damy radę Pozdrawiam wszystkich i życzę dobrego występu w maratonie.

UWAGA!

Aha, jescze jedno. Nie wiem czy panowie od renowacji dróg zdążą zrobić pewien 10km odcinek drogi. Zalali drogę jakimś asfaltem i posypali małymi kamyczkami. Jest bardzo ślisko i łatwo można złapać gumę. "Przeszkoda" zaczyna się od wioseczki Rzęsna.

[wunderfaust]

No właśnie mnie zagnało w te strony dzis przejazdem i masakra. Koło Drawska to można się zakopać w szutrze. Nie idzie normalnie jechac bo ciągle to to się lepi do kół. Nie mówię juz o poobtłukiwanym sprzęcie i zdewastowanym lakierze. Trochę zal mi się zrobiło pewnego pana pomstującego na to wszysko w nowiutkim Mercedesie. Nie wiem jaka jest trasa ale termin jest mało szczęśliwy bo pełno ludzi jedzie nad morze i jest lipa generalnie. W łobzie nie ma juz ponoc internatu - jest hotel ale nie wiem czy żyw jeszcze. W swidwinie są hotele i w drawsku pewnie też coś się znajdzie. Aha... w Łobzie był kiedyś hotel w siedzibie dawnego OHP - całkiem fajny ale nie mam pojęcia czy tam jeszcze mozna nocowac. Dużo miejsc było. Nie pamietam jaka to ulica ale jak ktoś chce to jakos dam rade sprawdzić.

aha... ten odcinek szutrowy zacyna sie w miejscowości zajezierze i kończy po jakichś 4 km żwiru rozsypanego na całej szerokości drogi. Jeśli kolega wyżej pisze że gdzieś jeszcze wysypali to znaczy że prace remontowe w pełni i drogowców nijak nie mozna nauczyć że w lato to się jeździ tamtędy nad morze a oni notorycznie albo pasy sobie w sobotnie przedpołudnie malują albo wywalą kilka ton żwiru dla rozrywki bo droga akurat w tum miejscu nie była najgorsza

[Bury]

Nie ma co przesadzać. Faktycznie jest trochę przeszkód, ale to nie to co w Kołobrzegu. Tam było strasznie, jechaliśmy po maleńkich wioskach a co za tym idzie niezadbane drogi. Łobez w porównaniu z Kołobrzegiem, albo Choszcznem to jest bajka. Nie ma co narzekać na asfalcik z Łobza aż do Zarańska, no chyba że tydzień temu coś się zmieniło. Najważniejsze, aby się nie zgubić w Mistach, szczególnie w Świdwinie. Mam nadzieję, że organizatorzy poprawią zeszłoroczne strzałki i wskażą właściwą drogę

[dracorp]

No tymi noclegami to mnie nie ucieszyliście.
A co do trasy to jak wygląda droga Bierzwnica->Połczyn Zdrój?
Ja chyba jadę pociągiem, rozmawiałem dzisiaj ze znajomym i chyba nie za ciekawie. Myślałem żeby z ekipą z Białogardu porozmawiać ale chyba nie ma sensu. Po 6 jest pociąg z Koszalina, a z powrotem też są jakieś.

[ Dodano: 2008-07-19, 19:23 ]
Poproszono mnie aby umieścił ślad z gpsu maratonu Łobeskiego
oto on.
Dane są z jednej pętli ale coś się nie zgadzają. Ale to nieistotne.
Myślę że wystarczy, żałuję że nie mogłem zostać, wieczorem na pewno świetna zabawa.
Sam maraton super, pogoda bardzo dobra nawet za mocno nie wiało, trochę dziwnie wyszło z grupami ale nie narzekam. Trasa mocno malownicza i muszę dodać że to jak na razie to mój najlepszy maraton. Po 2 pętli chciałem jechać jeszcze na 3 ale nie było w pobliżu nikogo chętnego a samemu to tak nie za bardzo. Bo i tak 2 pętlę w połowie sam zrobiłem.
Niesamowity był dla mnie Roman Szczepaniak z rowerem inny. Inny tzn. góral na kołach chyba 2.25", razem z Tomkiem Palusem przejechaliśmy razem całą pętlę.

[emer]

Byłem, zaliczyłem ... tzn tylko 2-pętle, na trzecią nie pojechałem, stopy od ok 150km mnie paliły, uczucie jakby mieso od kości mi odchodziło (w miejscu gdzie są progi) ... to juz nie pierwszy raz tak mam ... pewnie buty trzeba zmienic czy jakies inne wkładki.

BTW - sie jakos zdarzyło ze udalo mi sie wygrać i kategorie i OPEN na 200km ... ;-)
a z tego co pobieżnie widziałem to czas i na jedna pętle był lepszy od zwycięzcy OPEN na 100km :-P

[Mioku]

1 miejsce w open! 8-), gratuluje wyniku i świetnej formy:)

[Bury]

No ładnie Panowie poszliście Brawo. Ja też nie narzekam i fajnie się jechało. Chciałem podziękować ekipie z Kołobrzegu, bo naprawdę jechali profesjonalnie i udzielili mi dużo przydatnych wskazówek. Jak dotarłem na metę ( z kolegą zrobiliśmy finish sprinterski, ale szkoda, że był tam zaraz zakręt... ) to pytali się mnie czy jadę 200. Krótko się zawachałem, ale zostałem... Co się pkazało, że na 200 nikogo nie było w M2 więc byłbym na pudle i pucharek też by był

Ruch na drogach znikomy, ładne trasy, fajnie ludzie, tylko brakowało chipów, żurku i noclegów

Poproszono mnie aby umieścił ślad z gpsu maratonu Łobeskiego

Dzięki za wykresik! Na pewno spykniemy się na jakiś trening
POZDRO!

[dracorp]

Ja się załapałem na 2 miejsce na 200km w M2 ale już na 12 w open. Nie jest źle ale mogło być lepiej. Albo jest się mocnym albo zależy z kim się jedzie. Zobaczymy jak będzie w Kłodzku.
Organizator walnął gafę i na pucharze mam w kategorii M1, życie.