Kurtka przeciwdeszczowa - oddychająca - co polecacie? Oddychalność jest dla mnie najważniejsza!
Kurtka przeciwdeszczowa - oddychająca - co polecacie?
Started By
jarabl
, 04 Jun 2009 10:43
8 replies to this topic
#2
Posted 06 June 2009 - 18:27
Przeciwdeszczowe są ale z dobrą oddychalnością już gorzej - przynajmniej ja na taką nie natrafiłem co nie musi oznaczać że takowa nie istnieje.
Przeważnie w kurtkach kolarskich jest tak że im bardziej coś wodoodpornego to oddychalnośc spada.
Najczęściej kurtki wykonuje sie z membran - windstoppera i innych. Zapewniają, że wiatr nie przewiewa i dość w miarę oddychają. Chronią też troche od deszczu, ale raczej nie nadają sie na wielogodzinne jazdy gdy z nieba leje się woda.
Podsumowując - kurtki przeciwdeszczowe są, ale raczej nie oddychają na takim poziomie aby być zadowolonym i człowiek mocno się poci i jest mokry. Oczywiście lepiej się zapocić niż moknąc kilka godzin w deszczu i narazic się na przewianie.
Przeważnie w kurtkach kolarskich jest tak że im bardziej coś wodoodpornego to oddychalnośc spada.
Najczęściej kurtki wykonuje sie z membran - windstoppera i innych. Zapewniają, że wiatr nie przewiewa i dość w miarę oddychają. Chronią też troche od deszczu, ale raczej nie nadają sie na wielogodzinne jazdy gdy z nieba leje się woda.
Podsumowując - kurtki przeciwdeszczowe są, ale raczej nie oddychają na takim poziomie aby być zadowolonym i człowiek mocno się poci i jest mokry. Oczywiście lepiej się zapocić niż moknąc kilka godzin w deszczu i narazic się na przewianie.
#4
Posted 09 June 2009 - 22:25
Ja mam kurteczke czerwoną z lidla co na początku sezonu bylo można kupic tam akcesoria rowerowe i musze powiedzieć ,że przy mrzawce/małym deszczyku nie przemokłem ani razu..
za tu już przy jeździe 6h w ciągłym deszczu na maratonie w lesznie no cóż.. wszystko w końcu przemoknie.. :roll:
jest dość spora więc w kieszonke sie nie zmieści, a gdy wyjdzie slonce jest problem :-)
tak czy siak, polecam ;-)
za tu już przy jeździe 6h w ciągłym deszczu na maratonie w lesznie no cóż.. wszystko w końcu przemoknie.. :roll:
jest dość spora więc w kieszonke sie nie zmieści, a gdy wyjdzie slonce jest problem :-)
tak czy siak, polecam ;-)
#5
Posted 10 June 2009 - 21:04
pożyczyłem sobie raz na przejażdżkę krótką taką kurtkę lidlową, bo sam myślałem żeby nie wydać dużo i mieć coś co nieco ochroni od deszczu, ale to jest jakaś pomyłka pod względem oddychalności, nie było zbyt ciepło, tempo też niezbyt mocne, a pod kurtką byłem cały mokry po 30km. Może się mocno pocę, ale to dla mnie było kolejnym potwierdzeniem, że poza żywnością to nic innego z Lidla kupować nie można.
#7
Posted 01 July 2009 - 22:30
Są dobre, drogie membrany, z dużą "oddychalnością". Ale oddychają tylko do czasu kiedy nam taka kurtka nie zamoknie. Bo wtedy oddychalność spada praktycznie do zera. Zresztą nawet najlepsza, nie zdoła odprowadzić potu wydzielanego podczas intensywnej jazdy. Moim zdaniem nie warto przepłacać. Taka kurteczka może sprawdzić się w turystyce, lecz nie w czasie jazdy sportowej.
#9
Gosc_TeQuila_*
Posted 10 July 2009 - 06:45
aaaaa, tak to tylko w erze:)
Mala, oddychajaca, nieprzemakalna i lekka? Bedzie bardzo trudno. Oryginalny Gore-Tex jest dosyc twardy i ciezki, wesja Paclite lepsza, ale tez w sumie nie za lekka. Jezeli nie maja to byc ceny w okolicach 1000,- pln to moze Marmota PreCip?:
http://ngt.pl/forum/...adTopic&nr=3504
tylko jedna uwaga. Przy tej intensywnosci wysilku zadna membrana Ci nie pomoze. I tak pot bedzie Ci ciekl po plecach. Ten Marmot byl do wyrwania za okolo 300 pln'ow.
Mala, oddychajaca, nieprzemakalna i lekka? Bedzie bardzo trudno. Oryginalny Gore-Tex jest dosyc twardy i ciezki, wesja Paclite lepsza, ale tez w sumie nie za lekka. Jezeli nie maja to byc ceny w okolicach 1000,- pln to moze Marmota PreCip?:
http://ngt.pl/forum/...adTopic&nr=3504
tylko jedna uwaga. Przy tej intensywnosci wysilku zadna membrana Ci nie pomoze. I tak pot bedzie Ci ciekl po plecach. Ten Marmot byl do wyrwania za okolo 300 pln'ow.


