9 replies to this topic

[kuman7]

Witam

Mam taki problem. Ostatnio na treningu zauważyłem luzy na lewej korbie na boki (podczas kręcenia było to nawet wyczuwalne). Po powrocie do domu skręciłem dwie śrubki na korbie i luz ustąpił. Następnego dnia na treningu zaczęło znowu coś trzeszczeć. Okazało się ze pomimo ze korba jest skręcona na maksa (ogranicza tylko ta podkładka plastikowa z drucikiem) przesuwa się na ząbkach góra-dól tzn. jak naciskam to idzie w dól a jak podciągam pedał to do góry. Czy to są oznaki zużycia się ramienia lewego, a może oski z blatami? Można by jeszcze spróbować wyjąc ten plastik i próbować mocnej ja skręcić (ścisnąć) tylko czy w końcu nie pęknie?

[mikroos]

Skręciłeś lewe ramię, a czy próbowałeś w ogóle skręcić śrubę dociskającą lewe ramię do łożyska? Samo zaciskanie ramienia na poluzowanej osi nic Ci nie da.

 

http://techdocs.shim...69830614887.pdf - mówię o tym punkcie, w którym pojawia się narzędzie TL-FC16 - czy użyłeś go i skontrowałeś mechanizm korbowy?

[kuman7]

W miedzyczasie rozkręciłem znowu całą korbę i załozyłem od nowa. Tą plastikową nakrętkę skreciłem teraz bardzo mocno tak żeby nie było ze moze korba za mało wchodzi. Niestety po kilku jazdach znowu trzymając w reku prawa korbę czuc lekkie przesuniecie po lewej stronie na ząbkach góra dół. Jezeli była by mozliwosc zmiany lewego ramienia i będzie sie tak dalej działo to znaczy ze frezy na ośce sa wyrobione i korba do wymiany?

[ROZMIAR]

Zajechałeś wielowypust jadąc na poluzowanym ramieniu :/

[kuman7]

To nie zaden luz na łozyskach czy na boki. To luz na łaczeniu lewego ramienia z oską. Jakby wyjąć korbe i skręcic poza rowerem to luz tez pewnie bedzie. Luzy są w kierunkach obrotu korby. A skrecic sie nie da bo wszystko juz jest na max.

[ROZMIAR]

Ewentualnie jakiś ślusarz może by Cię poratował. Ale raczej wymiana.

Przy takim łączeniu nie można sobie pozwolić na luzy.

[Senninho]

Dziś w trasie przydażyła mi się podobna przygoda. Jadąc wyczułem lekki luz na lewym ramieniu korby. Po paru kilometrach zatrzymałem się sprawdzić o co chodzi. Mam dość luźne bloki i je obwiniałem a okazało się, że ramię lekko chodzi na bok. Podprowadziłem rower do najbliższej chatki, skołowałem imbusa, dokręciłem i po kolejnych 50 klockach jest ok. Zastanawiam się tylko czy nie przydaży mi się to co koledze autorowi wątku. Korba teraz nie ma luzu na osi ani ramie nie chodzi na boki. Co myślicie? Rozkręcić jeszcze raz, skątrować plastikową nakrętką i skręcić czy zostawić tak jak jest i martwić się dopiero jeśli coś będzie nie tak?