Witam
Mam taki problem. Ostatnio na treningu zauważyłem luzy na lewej korbie na boki (podczas kręcenia było to nawet wyczuwalne). Po powrocie do domu skręciłem dwie śrubki na korbie i luz ustąpił. Następnego dnia na treningu zaczęło znowu coś trzeszczeć. Okazało się ze pomimo ze korba jest skręcona na maksa (ogranicza tylko ta podkładka plastikowa z drucikiem) przesuwa się na ząbkach góra-dól tzn. jak naciskam to idzie w dól a jak podciągam pedał to do góry. Czy to są oznaki zużycia się ramienia lewego, a może oski z blatami? Można by jeszcze spróbować wyjąc ten plastik i próbować mocnej ja skręcić (ścisnąć) tylko czy w końcu nie pęknie?




