Roweru używam nie tylko do jazdy na trasie, ale też po mieście i ew. wycieczek, dla tego spd raczej z góry odpada. Teraz jeżdżę w noskach, ale buty, których używam, nie są najwygodniejsze. Chciałbym kupić coś w czym będzie można przede wszystkim wygodnie jeździć w noskach i przejść parę kroków, ale nie bardo wiem, czego szukać. Jakiś cieniutkich butów skórzanych, czy raczej czegoś, co usztywni mi stopę?
Buty do nosków
Started By
fau
, 26 cze 2009 13:17
11 odpowiedzi w tym temacie
#2
Napisano 26 czerwiec 2009 - 13:29
jeśłi nie szukasz butów profesjonalnych a raczej sportowo - turystycznych to polecam jakieś halówki obcisłe. Muszą jednak spełniać parę wymagań. Muszą być choć trochę przewiewne żeby nogi nie odparzyć, najlepiej jakby nie miały zbyt wiele szwów na wierzchu. po prostu żeby były w miare gładkie. Podeszwa sztywna i nie wystająca poza obrys stopy. Poszukaj sobie na forum dla biegaczy info o sposobach sznurowania butów - zasznuruj tak zeby krzyże sznurówek były skierowane do wewnątrz języka. jak znajdziesz takiego gladkiego buta z w miarę sztywną podeszwą to nie będziesz miał kłopotów z nagłym wyciągnięciem buta z noska.
odpadaja wszelkie buty typu biegowego ze wzgl na grubość podeszwy i jej szerokość choć są fantasycznie wentylowane. jakieś halówki typu slim byłyby najlepsze moim zdaniem ale wśród nich cieżko znaleźć coś przewiewnego.
Mój wujo miał taki patent że ywalił z nosków paski i jeździł tylko z samym noskiem. jak nie podciągasz pedałów to mozesz też tak zrobić. nosek słuzy wtedy tylko jako bazp. przeciw wysliźnięciu sie buta z pedała.
w spd można chodzić ale spd w których można zwiedzać swiat nie nadaje sie na buta kolarskiego bo wtedy musi miec miękką podeszwę a miękka podeswa to masakra dla stopy. i odwrotnie . twardy but mtb na rower jest ok, ale do chodzenia nijak się nie nadaje bo po prostu przy mocniejszym zgięciu stopy po pewny czasie taki but się niszczy
odpadaja wszelkie buty typu biegowego ze wzgl na grubość podeszwy i jej szerokość choć są fantasycznie wentylowane. jakieś halówki typu slim byłyby najlepsze moim zdaniem ale wśród nich cieżko znaleźć coś przewiewnego.
Mój wujo miał taki patent że ywalił z nosków paski i jeździł tylko z samym noskiem. jak nie podciągasz pedałów to mozesz też tak zrobić. nosek słuzy wtedy tylko jako bazp. przeciw wysliźnięciu sie buta z pedała.
w spd można chodzić ale spd w których można zwiedzać swiat nie nadaje sie na buta kolarskiego bo wtedy musi miec miękką podeszwę a miękka podeswa to masakra dla stopy. i odwrotnie . twardy but mtb na rower jest ok, ale do chodzenia nijak się nie nadaje bo po prostu przy mocniejszym zgięciu stopy po pewny czasie taki but się niszczy
#3
Napisano 26 czerwiec 2009 - 13:46
Pedały czasem pociągam kiedy chcę przyśpieszyć i wolałbym z tego nie rezygnować. Znalazłem coś takiego: http://www.evanscycl...-shoes-ec010133 co o tym sądzisz?
#6
Napisano 27 czerwiec 2009 - 09:27
Nie jeżdżę w noskach z obawy przed spd, tylko ze względów praktycznych. Jeśli chodzi o gleby to mógłbym opowiedzieć parę kontranegdotek, ale daruję sobie, bo sam uważam, że to kwestia wprawy. Z mojego skromnego doświadczenia doświadczenia wynika, że dużo łatwiejsze w wpinaniu i wypinaniu są noski z zakończeniem (miejscem, gdzie jest oczko na pasek) wygiętym ku górze, chociaż ja żadnych problemów z powodu pierwszych ani drugich nie miałem. Podobnie jak w przypadku spd - kwestia wprawy.
#8
Napisano 28 czerwiec 2009 - 09:15
#9
Gosc_Stas_*
Napisano 28 czerwiec 2009 - 10:09
Nie trac pieniędzy na buty do pedałów z noskami. Trudno takie buty znalezc, a i tak nie są najtańsze. To ewidentna strata pieniędzy. Kup używane pedały systemu look i buty. Różnica w uzywaniu pedałów z noskami i pedałów systemu look jest porażajaca. O tym przeczytasz na pewno na tym forum.
Stas
Stas
#10
Napisano 28 czerwiec 2009 - 11:36
Ja na drodze kilka razy spotkałem się z używaniem halówek z decathlona -te najprostsze Kipsty ale z podeszwą na twardą nawierzchnie, zaciekawiło mnie to. Pojechałem i okazało się to całkiem fajna opcja, buty wygodne względnie twarda podeszwa, wziąłem parę -59zł. Jeżdżę w nich już 2mieś i w noskach i bez i jest super,bo jak się trafi rowkami butów w odpowiednie miejsce w pedale(do przyzwyczajenia) , to but się trzyma prawie jak "SPD" :-P ale prawie robi wielką różnicę ;-)
Oczywiście ma to sens kiedy mamy już takie pedały i chcemy wygodniej i tanio pojeździć normalnie to oczywiście lepiej zainwestować w profi.
Oczywiście ma to sens kiedy mamy już takie pedały i chcemy wygodniej i tanio pojeździć normalnie to oczywiście lepiej zainwestować w profi.
#11
Napisano 30 czerwiec 2009 - 11:17
Polecam Specialized Sonoma. Moze nie sa super wygodne do chodzenia, ale spokojnie daja rade. Calkiem przewiewne, bardzo sztywna podeszwa, zero czucia ksztaltu pedala pod stopa, sztywna decha ;-) Mialem Shimanowskie jakies tansze (kiedys), nie wiem z czego to robili, zapach byl porazajacy. Zaciekawilo jednak mnie to co napisaliscie o owych halowkach z dectathlona, poki co wszelkie inne buty/tenisowki dawaly wrazenie jazdy gola stopą...
#12
Napisano 30 czerwiec 2009 - 11:20
Mam noski Campy i wrażenia z jazdy w Adidasach Goodyear i starszych pumach są takie same - ból zewnętrznych części śródstopia. Podeszwa imho jest zbyt miękka - halówki mają dużo twardszą, więc mogą dać radę - może w przyszłym tyg. się zaopatrzę w takie buty.




