440 replies to this topic

[BUBUs]

Dzięki za opinie.
Trochę mnie przekonałeś do kupienia jakiegoś innego koszyka, a ten Tacx wydaje się być fajny. Wersja carbon dla mnie za droga.

Może ktoś wypowie się na temat Elite Sior Race ?
Albo poleci jeszcze jakiś jakiś inny koszyk - czarny lub czarno-żółty ?

[szpiler]

Długość gwintu nie wpływa na wytrzymałość śruby. To, jaką siłę może przenieść śruba, zależy od jej średnicy i materiału z którego jest wykonana.

[szpiler]

Biorąc pod uwagę, że grubość ścianki rury z jakiej jest wykonana rama rowerowa nie przekracza 5 mm, to nie ma znaczenia długość śruby ( bo zawsze gwint będzie obciążony na max. długości równej grubości ścianki rury ). Więc powierzchnia styku jest identyczna w śrubach o każdej długości. :-) Jedynym wymiarem jakim trzeba się kierować jest łączna grubość ścianki rury i grubość mocowania koszyka - musi być mniejsza niż całkowita długość gwintu śruby.

[Prozor]

grubość ścianki rury z jakiej jest wykonana rama rowerowa nie przekracza 5 mm, to nie ma znaczenia długość śruby ( bo zawsze gwint będzie obciążony na max. długości równej grubości ścianki rury ).

Nie, nie będzie - otwór w ramie (przynajmniej nowszych alu/tyt/karbon, w starych stalowych może i gwintowany był...) gwintowany nie jest, tuż pod otworem jest mocowana nagwintowana część (można powiedzieć: nakrętka?) i w to dopiero wkręcana jest śruba.

Długość śruby należy dobierać w stosunku do grubości dolnej części koszyka plus odległość od początku ramy do końca części nagwintowanej. Może być więcej, mniej nie powinno, bo mocowanie będzie kiepskie.

Na dodatek, jeśli np. koszyk jest montowany na rurze podsiodłowej w okolicy przerzutki przedniej montowanej na hak, to powinny być dodawane tulejki dystansowe między ramę a koszyk (seryjnie w giancie?) w takim przypadku śruby powinny być dłuższe o długość tulejki.

[KubaG]

Ostatnio rozglądałem się po allegro celem nabycia 2 koszyczków na bidon, wybór jednak jest za duży, ale znalazłem 2 ciekawe oferty. Zastanawiam się pomiędzy:

http://allegro.pl/bc...2088933070.html
a
http://allegro.pl/ko...2074532562.html

Jeżeli posiadacie te modele to prosiłbym o opinie, mam bidony 0,6l i 0,75l. Jeżeli macie inne propozycje to chętnie je rozważę. Główne kryteria to cena do 30 zł na sztuce ( chyba, że troche droższy jest warty uwagi okaz, to przecierpię ). Nie chcę aluminowych/stalowych koszyków po 10 zł, bo wg mnie wyglądem nie pasują do szosy, ale nie chciałbym też pogubić bidonów na zjazdach. Pomożecie ?

[kosciczek]

Koszyk kellysa fajnie wygląda w rzeczywistości, ale niestety pod mojego Camelbaka nie podchodzi. Koszyk ten napewno pasuje do bidonów Elite, isostara, powerbara i innych węższych. Minusem jest to że się nie "rozciąga" i cięzko dopasować bidon. Pierwszy koszyk to kopia Elite CustomRace, nie wiem jak ten ale oryginał moge polecic w 100% bo używam w MTB i nigdy nie zgubiłem bidonu a używam wyżej wymienionych.

[Paul605]

Odradzam te marne podróbki Elite Custom Race- BC01 Mattock.
Brat ma w mtb, nie dość że gubił bidony prawie na każdej edycji BikeMaratonu to jeszcze wytarła się farba z nich, i bardzo nieciekawie to wygląda.

U mnie w mtb jeździł cału sezon Elite Custom Race, nic nie zgubiłem , nic się nie wytarło , trzyma bidony bardzo dobrze, z tym że wg mnie nie pasuje do szosy...
Pozytywne opinie znalazłem na temat Tacx Tao, i takie u mnie zagoszczą.

[bk]

Ja mam min właśnie Mattock'y (używałam w szosie) i Tacx Tao (w szosie i MTB) i z tych 2 wybrałabym koszyki Mattock. Bidon nigdy nie wypadł i wg mnie z niego lepiej się wyciąga/wkłada bidon podczas jazdy (bidony mam różne, ale głównie używam Elite)...
Elite Custom Race nie miałam, ale mam Elite Pase Carbon o bardzo zbliżonym kształcie - ten koszyk może i wygląda fajnie i jest lekki, ale ciągle miałam wrażenie że zaraz pęknie i ma taką budowę, że jak coś słodkiego wylało się z bidonu to działało jak klej i ciężko było wyciągnąć bidon (chyba dlatego, że bidon i koszyk zbyt dobrze do siebie przylegały).

[bicicleta]

Używam od 3 sezonów (tylko na szosie) i polecam koszyki Xtasy. Są Alu. Pewnie trzymają butelki i są b. lekkie - 38 g. Cena ok. 14 zł/szt

[Wiljer]

Mattock, wizualne podróbki Elite, bardzo nie polecam, bidon może i trzyma dobrze ale:
* farba schodzi bardzo i wygląda to nie estetycznie
* mam na rowerze 2 koszyki, oryginalny Elite i drugi Mattock, różnica w jakości plastyku jest kolosalna, w przypadku Mattock, gnie się bardzo i ma się wrażenie, że może pęknąć

Lepiej dołożyć 20-30zł na oryginalny Elite

[maccacus]

Wilier, napisałes, że schodzi farba, tzn? Jak koszyk jest powiedzmy biały z czarnymi napisami to schodzi biały lakier czy czarne napisy czy oba lakiery? Zastanawiam się nad tym koszykiem bo wydawać 80zł na komplet Elite to trochę dużo jak dla mnie.

[Wiljer]

wiesz co najdziwniejsze jest to, że może z niego korzystałem 5 razy na trenażerze, bo kupiłem w listopadzie
farba nie schodzi jeszcze w środku ale są jakieś odpryski w miejscach łączeń i t właśnie wynika z tego, że ona się gną mocno
ja mam czarny koszyk pod lakierem jest biały plastik

ja go krytykuję ale jak na koszyk za 20zł to jest w porządku, wiadomo Elite to inna liga

[bk]

to w takim razie ja mam jakieś inne Mattock'y, bo wcale nie sprawiają wrażenia delikatnych, a po sezonie używania nic nie odpyskuje i nie zauważyłam, żeby pracowały mocniej niż powinny (plastikowy koszyk zupełnie sztywny też nie może być, bo się złamie - miałam już takie 2 to wiem). Tylko w środku trochę się wytarły, ale prawie tego nie widać, bo plastik jest w kolorze zbliżonym do malowania.
Mam taki:

[Paul605]

Wilier, napisałes, że schodzi farba, tzn? Jak koszyk jest powiedzmy biały z czarnymi napisami to schodzi biały lakier czy czarne napisy czy oba lakiery? Zastanawiam się nad tym koszykiem bo wydawać 80zł na komplet Elite to trochę dużo jak dla mnie.

Brat zakupił czerwone, od wkładania/wyciagania wewnatrz farba wytarła się do "gołej blachy" znaczy tworzywa , który ma kolor kremowo-szary... Bidony Enervita.

Zrobiłem zdjęcia
Czarny Elite (brudny trochę)
Czerwony Mattock

[picca]

Też miałem mattock'a i w jego przypadku również występował efekt ścierania się farby. Świnił bidon na czerwono dopóki farba nie wytarła się do gołego. W końcu zahaczył mi się o nogawkę spodni i urwał, a samochód jadący za mną rozjechał go. I wcale nie tęsknię.

[Wiljer]

Brat zakupił czerwone, od wkładania/wyciagania wewnatrz farba wytarła się do "gołej blachy" znaczy tworzywa , który ma kolor kremowo-szary...

no kremowo -szary, pisałem biały, bo to tak pomiędzy ; )
kolory są względne