Zakup spodenek- pytanie
Started By
Gosc_Qba_*
, 19 cze 2007 12:37
45 odpowiedzi w tym temacie
#25 Gosc_Anonymous_*
Napisano 13 kwiecień 2008 - 17:07
Pewnie ,że lepsze są z szelkami. Przy takich bez szelek czasami odczuwam dyskomfort. Mam takie wrażenie jakby sie zsuwały i czasami gumka uciska. :mrgreen:Witam
Wpadło trochę kasy i chcę kupić ciuchy:) Ale nie wiem czy lepiej kupić spodenki z szelkami czy bez? Jak jeździ się w jednych lub drugich?
#28
Napisano 13 kwiecień 2008 - 17:45
bez szelek sa okropne. Mi się ciągle zsuwają, więc już po paru km od siodełka oddziela mnie juz tylko cienki materiał zamiast miękkiej gąbki pampersa :-/
Właśnie przymierzam się do kupna nowych (pierwszych z szelkami) od BCM. mam nadzieje, że sie sprawdzą.
Właśnie przymierzam się do kupna nowych (pierwszych z szelkami) od BCM. mam nadzieje, że sie sprawdzą.
#33 Gosc_zawodowiec_;)_*
Napisano 13 kwiecień 2008 - 19:59
zakupiłem też ostatnio spodenki Vezuvio, jeszcze w nich nie jeździłem, ale w porównaniu do zwykłych BCM'owych spodenek - to niebo a ziemia (na + dla Vezuvio), lepszy materiał, lepsze szwy, duuużo lepsza wkładka, i lepszy wygląd, ale jak bedzie w praktyce to czas pokarze... (za spodenk dałem 120zł) 8-)
#34
Napisano 13 kwiecień 2008 - 21:04
o czym wy mowicie jakie zsuwanie sie spodenek bez szelek?? ja jezdze tylko i wylacznie bez szelek bo takowe po prostu mi dzialaja na nerwy i jakos spodenki mi sie nie zsuwaja, nie mowiac juz o tym zeby sie pampers przesuwal bo to juz smiech na sali normalnie;p
#35
Napisano 13 kwiecień 2008 - 22:18
Z szelkami mają jedną pewną irytującą wadę. Jak się zachce w trasie siku to porażka, a jak mocno ciśnie to prawie można zerwać szelki byle szybko załatwić potrzebę.Pewnie ,że lepsze są z szelkami. Przy takich bez szelek czasami odczuwam dyskomfort. Mam takie wrażenie jakby sie zsuwały i czasami gumka uciska. :mrgreen:
Ja już wszystkie mam na szelkach. Wcześniej miałem 2 pary bez szelek. Letnie - dość długo na nich jeździłem, nie zsuwały się no chyba że zahaczyłem siodełkiem o nie to wtedy tak. I zimowe - pojeździłem w nich kilka razy mając ciągle wrażenie, że mi z tyłka spadają.
Teraz na zimę mam biemme blues z suwakiem z przodu, szkoda tylko że suwak nie jest dłuższy to przy oddawaniu moczu bardziej by się przydał. Jak to było z letnimi już nie pamiętam, może niedługo wróci słonko do naszego kraju to zobaczymy...
#36
Napisano 13 kwiecień 2008 - 22:19
ja mówię o moich doświadczeniach z spodenkami bez szelek i o niczym innym. A moje spodenki są jakieś stare bezfirmowe, co być może również ma znaczenie.
Może wynika to z mojego bardzo niewielkiego doświadczenia ze strojami kolarskimi, ale nie potrafię pojąć jaką widzisz różnice między zsuwającymi się spodenkami a przesuwającym pampersem. Przecież pampers jest przyszyty więc logiczne, że jak zsuwają się spodenki to i pampers, nie?
może takie wady mają tylko moje spodenki, nie wiem, nie znam się. Ale zima jeżdżę w długich spodniach z szelkami i jest super, dlatego zamierzam wypróbować szelki latem :-)
pozdro
Może wynika to z mojego bardzo niewielkiego doświadczenia ze strojami kolarskimi, ale nie potrafię pojąć jaką widzisz różnice między zsuwającymi się spodenkami a przesuwającym pampersem. Przecież pampers jest przyszyty więc logiczne, że jak zsuwają się spodenki to i pampers, nie?
może takie wady mają tylko moje spodenki, nie wiem, nie znam się. Ale zima jeżdżę w długich spodniach z szelkami i jest super, dlatego zamierzam wypróbować szelki latem :-)
pozdro
#40
Napisano 14 kwiecień 2008 - 13:51
widocznie źle to opisałem;-) U mnie jest tak, że zsuwają się całe spodenki. Jak wstaje, siadam, przesuwam się raz do przodu raz do tyłu to po pewnym czasie mam coraz mniej pampersa pod tylkiem i mniej komfortowo sie jedzie :-P A pleców raczej gołych nie mam, bo spodenki jednak sa dość wysokie i nie odkrywają, a koszulka dość długa i zakrywa ;-)
Mika, ja kupie narazie te zwykłe. Mam nadzieje, że Twoja siostra na nie nie narzeka, że dobrze się spisują.
Arthur, i znów moje stałe pytanie. Masz "zwyczajne" BCM, czy Vezuvio??
Mika, ja kupie narazie te zwykłe. Mam nadzieje, że Twoja siostra na nie nie narzeka, że dobrze się spisują.
Arthur, i znów moje stałe pytanie. Masz "zwyczajne" BCM, czy Vezuvio??