Dla osób, które mają tę przerzutkę (lub inna, o podobnej budowie), ale niezbyt pewnie czują się w środowisku sprężynek, śrubek, blaszek i innych szpei tego rodzaju.
Kółka mają różne łożyska. Górne, bliżej piasty, ma ślizgowe łożysko ceramiczne, które lubi hałasować. Gdy tak się dzieje, należy je rozkręcić, zdemontować, wyczyścić i przesmarować odrobiną smaru do łożysk ceramicznych. Zakrapianie „z zewnątrz”, czyli bez rozbierania niewiele da. Jest uszczelnione i są małe szanse, że olej dotrze między obracające się pierścienie. Demontaż jest prosty i nieskomplikowany. Na wszelki wypadek, należy zapamiętać sposób ułożenia i kolejność rozbieranych elementów, choć kierunek obracania się zębatki wydaje się obojętny. Do rozkręcenia przerzutki, służy klucz imbusowy, 3 mm.
Dolne kółko posiada łożysko toczne, maszynowe, kryte. Jest bezobsługowe i nie należy go niczym smarować. Zatarte, lub uszkodzone, wymienia się w całości. Numer jest wybity na jego boku. Należy jednak zaglądnąć do niego okresowo i oczyścić brud, jaki dostaje się pod osłonkę zakrywającą łożysko. Przy montażu trzeba zwrócić uwagę na kierunek, w jakim będzie pracować trybik, aby był zgodny z zaznaczoną strzałką.


