Witam, dopiero zaczynam swoja przygodę z kolarstwem szosowym. w tym roku kupiłem rower i nie ma kasy na buty i pedały. Czy zwyczajne noski choć w pewnym stopniu zastąpią spd?
Noski
Started By
Bauer1921
, 27 Jul 2009 14:15
10 replies to this topic
#3
Posted 27 July 2009 - 15:01
Na podjazdach pomogą Ci te noski , ponieważ będziesz mógł ciągnąć nogę z dołu do góry zawsze jakieś ułatwienie .
Ale trzeba uważać w mieście czasem nagle zatrzymanie = upadek ( z początku tak może być ) . Posiadacze pedałów SPD mogą potwierdzić że zanim doszli do wprawnego wypinania i wpinania butów w pedały zaliczyli kilka gleb . Mam nadzieje że w jakimś stopniu pomogłem ;-)
Ale trzeba uważać w mieście czasem nagle zatrzymanie = upadek ( z początku tak może być ) . Posiadacze pedałów SPD mogą potwierdzić że zanim doszli do wprawnego wypinania i wpinania butów w pedały zaliczyli kilka gleb . Mam nadzieje że w jakimś stopniu pomogłem ;-)
#4
Posted 27 July 2009 - 16:05
Noski z pewnością nie poprawiają bezpieczeństwa, gdyż w porównaniu do SPD trudniej jest się 'wypiąć'. Czasem na skrzyzowaniu, gdy trzeba mieć przynajmniej jedną nogę wolną, można się łatwo przewrócić, ponieważ stopa nie będzie chciała wyjść z tego noska. Gleba murowana, nie jest to może poważne, ale do przyjemnych rzeczy też nie należy. Owszem, lepiej się kręci w takich noskach, ale w porównaniu do normalnych pedałów różnica nie jest duża. SPD przy nich to bajka. Jak nie masz pieniędzy, to mówi się trudno, ale warto dozbierać. SPD są o WIELE wygodniejsze w użyciu.
#6
Posted 27 July 2009 - 18:26
Osobiście zdecydowałem się na noski i nie żałuję. Zaliczyłem tylko jedną glebę kiedy "ćwiczyłem" stójkę. Na miasto to świetne wyjście, w trasie również się sprawdza. Jeśli zamontujesz noski nie jeździj w drogich butach. Od stalowych nosków niszczą się czuby butów. Chyba, że zdecydujesz się na noski ze skórzanym "obiciem".
Od razu polecam noski stalowe a nie plastikowe. Kosztują coś ok. 30 zł na Allegro.
#7
Posted 27 July 2009 - 21:12
Mam noski i już niedługo przejdę na SPD. Zwykłe platformy imho na miasto są najlepsze - w noski, zwłaszcza w deszczu, ciężko jest włożyć but - cały pedał odwraca się "dogóyminogami". Fakt, że można ciągnąć pedały przy podjazdach, a co wg mnie ze względu na równą i bezpieczną jazdę jest jeszcze ważniejsze - przy zmianie biegu pod obciążeniem stopa będzie się przesuwała po platformie.
Jeśli decydujesz się na noski to musisz mieć do tego odpowiednie buty - trampki odpadają, mają za miękką podeszwę i stopa będzie Cię boleć. Adidasy podobno lepsze, ale mnie np. też syry bolą. Niektórzy twierdzą, że halówki są ok do nosków, ale imho to jest równie miękka podeszwa co w adidasach.
A, i nie słuchaj gadania o wywrotkach - jak trochę poćwiczysz to nie zaliczysz ani jednej gleby, tylko jadąć w noskach unikaj jak ognia sypkiej nawierzchni - ciepło Ci się zrobi jak wjedziesz na luźniejsze grunty ;-)
Jeśli decydujesz się na noski to musisz mieć do tego odpowiednie buty - trampki odpadają, mają za miękką podeszwę i stopa będzie Cię boleć. Adidasy podobno lepsze, ale mnie np. też syry bolą. Niektórzy twierdzą, że halówki są ok do nosków, ale imho to jest równie miękka podeszwa co w adidasach.
A, i nie słuchaj gadania o wywrotkach - jak trochę poćwiczysz to nie zaliczysz ani jednej gleby, tylko jadąć w noskach unikaj jak ognia sypkiej nawierzchni - ciepło Ci się zrobi jak wjedziesz na luźniejsze grunty ;-)
#8
Gosc_wonka2805_*
Posted 28 July 2009 - 07:42
Jeździłam w noskach 3 sezony, w blokach jeżdżę 2 miesiące i komfort jazdy zupełnie inny. Noski zaciśnięte na bucie są o tyle niebezpieczne, że trzeba sie nauczyć w tym pedałować i pamiętać od nich podjeżdżając do skrzyżowania. Na pewno nie można na początku za bardzo szarżować. Tym za bardzo od SPD-SL, Looków czy innych takich się nie różnią.
Na fachowe treningi radze jednak doskładać na pedały zatrzaskowe buty i bloki. Do jazdy miejskiej - znaczy sie takiej pt. a śmignę do rodziny co 15 km stąd maja działkę, albo pojadę na targ, czy śmignę pozałatwiać sprawy w urzędach zwykle pedały (z noskami czy bez) są bardziej adekwatne. Masz normalne buty na nodze, w których oprócz pedałowania da się chodzić.
ewentualnie możesz zainwestować w system pedałów i bloków do SPD. Buty nadają się do chodzenia zapewne bardziej niż te typowo szosowe z blokami wystającymi poza powierzchnię podeszwy. Zernij do tamatu: kllik
Na fachowe treningi radze jednak doskładać na pedały zatrzaskowe buty i bloki. Do jazdy miejskiej - znaczy sie takiej pt. a śmignę do rodziny co 15 km stąd maja działkę, albo pojadę na targ, czy śmignę pozałatwiać sprawy w urzędach zwykle pedały (z noskami czy bez) są bardziej adekwatne. Masz normalne buty na nodze, w których oprócz pedałowania da się chodzić.
ewentualnie możesz zainwestować w system pedałów i bloków do SPD. Buty nadają się do chodzenia zapewne bardziej niż te typowo szosowe z blokami wystającymi poza powierzchnię podeszwy. Zernij do tamatu: kllik
#9
Posted 30 July 2009 - 09:49
jest jeszcze jedna możliwość - specjalne noski bez pasków. Są lekkie, bardzo sztywne, pasują do zwykłych pedałów, zresztą często używają ich MTB-owcy ze względu na wygodę ich używania. A do tego są tanie (ok. 20 zet) i można w nich jeździć w zwykłych butach. Sam ich używałem przez kilka lat i przesiadłem się na SPD raczej ze względów prestiżowych niż funkcjonalnych.


