Panowie mam pewien problem z tylną przerzutką. Może ktoś stąd będzie wiedział w czym leży problem, bo mi kompletnie nie udało się tego naprawić, chociaż do tej pory wszystko robiłem sam w rowerze. Byłem również w dwóch serwisach rowerowych w moim mieście i też nikt nie potrafił tego mi naprawić.
Problem pojawia się w momencie zrzucania łańcucha na kasecie z większych koronek na mniejsze. Nie da rady idealnie wyregulować, żeby łańcuch zrzucał co jedną koronkę. Np w tym momencie mam tak, że z koronki 17z od razu zrzuca w dół na 14z przez co omija koronkę 15z. Reszta działa prawidłowo. W momencie prób regulacji, zawsze jest miejsce, gdzie przy zrzucaniu łańcucha jakaś koronka zostaje ominięta.
Cały osprzęt to Shimano 105. Pancerze i linki są wymienione. Łańcuch jest nowy. Kaseta i korba mają trochę przebiegu, ale na tyle, że nowy łańcuch przyjął się bez problemu i nic nie przeskakuje. Hak odkręcałem i wydaje się prosty.



