Skocz do zawartości


Endorfina


10 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 18 sierpień 2009 - 07:02

Czy doświadczyliście kiedyś namacalnie działania hormonu ENDORFINY w waszych organizmach ?
Nigdy nie zwracałem na to uwagi, lecz ostatnio podczas może nie zbyt forsownego wysiłku odczuwam coś w rodzaju euforii czy chociaż zadowolenia. Zawsze myślałem, że to może inna przyczyna tego stanu. Poprostu zmienność nastroju. Czy macie jakieś doświadczenia czy obserwacje w tej kwestii ?

#2 p9375

p9375
  • Użytkownik
  • 48 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 18 sierpień 2009 - 07:38

Myślę, że wiem o czym mowa.
Trudno to nazwać i opisać, prawda?
Wraz z postępem w treningach odczucie tego hormonu jest coraz silniejsze, przynosi ulgę, satysfakcję i chęci do dalszego wysiłku w niedalekiej przyszłości. Ból odczuwalny podczas jazdy z czasem nie przeszkadza i daje się tolerować a nawet, staje się "przyjemny" i zaczyna go brakować w przypadku odejścia od treningów.
Na szczęście natura skręciła w dobrym kierunku, dzięki czemu lżej jest przetrwać w trudnych warunkach.

#3 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 18 sierpień 2009 - 08:28

a są endrofiny w tabletkach ? :)

#4 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1761 postów
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Napisano 18 sierpień 2009 - 08:49

a są endrofiny w tabletkach ? :)


Są. Narkotyki się zwą ;-)

#5 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 18 sierpień 2009 - 08:57

Jak się człowiekowi życie układa, żona się nie buntuje i dobrze gotuje, to można wszystko :)

#6 szuwar

szuwar
  • Użytkownik
  • 36 postów
  • SkądPoznań

Napisano 18 sierpień 2009 - 09:50

Arnoldzik jasne, że tak, ale niestety nie było to podczas jazdy na szosie ;-)
(na szosie jestem początkujący), zdarzało mi się podczas zawodów Adventure Racing
(Rajdy przygodowe) gdzie masz bieg, rower, kajak, wspinaczka, a zawody trwają przeciętnie
od 12-40 godzin. Niewątpliwe poziom endorfin wzrasta też podczas skoków spadochronowych
i innych sportów ekstremalnych, gdyż jednym z bodźców powodującym wydzielanie endorfin
jest poczucie zagrożenia, oraz długotrwały wysiłek fizyczny.

p9375 napisał

Ból odczuwalny podczas jazdy z czasem nie przeszkadza i daje się tolerować a nawet,
staje się "przyjemny" i zaczyna go brakować w przypadku odejścia od treningów.


i pod tym podpisuję się "rencami" i nogami :lol:

#7 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 18 sierpień 2009 - 12:13

Ponadto bodźce, powodujące wydzielanie endorfin, to:

- poczucie zagrożenia (zjawisko analgezji spowodowanej stresem)
- śmiech a nawet myślenie o śmiechu
- niektóre (głównie pikantne) przyprawy, np. papryka chili (u szczurów)
- w niektórych przypadkach akupunktura
- czekolada
- efekt placebo
- seks, masturbacja

#8 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 18 sierpień 2009 - 15:15

Arnoldzik masturbacja ( przy przpadku meżczyzn powiemy onanizm ) to też sex....................... i jak kiedys powiedział Woody Allen z osobą którą się kocha najbardziej na świecie

Tompoz

#9 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 18 sierpień 2009 - 16:51

masturbacja ( przy przpadku meżczyzn powiemy onanizm )

też ale nie koniecznie

onanizm ) to też sex

miłego uprawiania :mrgreen:

i jak kiedys powiedział Woody Allen z osobą którą się kocha najbardziej na świecie

widocznie miał z tym problem

#10 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 18 sierpień 2009 - 19:09

Czy doświadczyliście kiedyś namacalnie działania hormonu ENDORFINY w waszych organizmach ?
Nigdy nie zwracałem na to uwagi, lecz ostatnio podczas może nie zbyt forsownego wysiłku odczuwam coś w rodzaju euforii czy chociaż zadowolenia. Zawsze myślałem, że to może inna przyczyna tego stanu. Poprostu zmienność nastroju. Czy macie jakieś doświadczenia czy obserwacje w tej kwestii ?


Jednostajny miarowy kilkugodzinny wysiłek zawsze spowoduje taki stan. Na dłuższych dystansach stan euforii następował u mnie na jakimś 130 km - potem to już raczej była padlina a nie endorfina.

Ten stan euforii to mały pikuś, większy stopień wtajemniczenia jest wtedy gdy doznajesz dziwnego odczucia, że jedziesz obok siebie. Zdarzyło mi to się raz i było to wręcz przerażające, ale jak napisałem tylko najlepsi dostąpią tego zaszczytu.

#11 xGx

xGx
  • Użytkownik
  • 458 postów
  • SkądWrocław

Napisano 18 sierpień 2009 - 19:18

endorfina,adrenalina to najfajniejsze narkotyki na świecie :D:D
choć endorfinę ciężej jest wydobyć ale przy jakimś masakrycznym wysiłku lub bólu idzie ją dorwać ;-) ;-)



Dodaj odpowiedź