JAK ZACHOWYWAĆ SIĘ W PELETONIE
#1
Napisano 18 sierpień 2009 - 07:58
na okrągło mi się obrywało za ,,skakanie'' od lewej do prawej . W jaki sposób można sygnalizować zmianę kierunku jazdy ? i czego nie powinno się robić w tak licznej grupie ?
zamieszczam link z relacji i wyniki z bikeholików - http://bikeholicy.pl...ask=view&id=266 ( brałem udział na dystansie 33 km w open 5 miejsce , w kat M1 - 2 miejsce nawet dobrze mi poszło ale na dziurach wypadł mi pełny bidon i musiałem zatrzymać się na bufecie )
#2 Gosc_Tompoz_*
Napisano 18 sierpień 2009 - 08:28
A wiesz chłopie że ten twój bidon co wypadł ci mógł położyc pół peletonu na glebe . widzę że ty jesteś nie przygotowany nie mas zjeszcze wogle wyobrazni pytasz jak sygnalizować zmiany kierunku .......................... w peeltonie powinno być zero nie potrzebnych ruchów a nie zmiany kierunku, wyścig ma 33 km a ty gubisz bidon na dziurze i musisz się zatrzymywać na jakimś bufecie.
Patrząc na to co piszesz to bym cie podonił z ustawki ze strachu że połozych pół peletonu na glebe.
Tompoz
#3
Napisano 18 sierpień 2009 - 08:40
jedź na kole aby się mniej męczyć..
a mozna aby spytac ? po co tak latałes z prawej na lewą ?
#5
Napisano 18 sierpień 2009 - 09:43
Z drugiej jednak strony są tak zwane buraki, które myślą co to nie oni. Zamiast wytłumaczyć, co by się wszystkim opłaciło, umieją tylko zbluzgać niedoświadczonego kolarza.
Ćwiczenia jazdy w grupie to podstawa i super zabawa (jak nie ma buraków).
#6
Napisano 18 sierpień 2009 - 10:03
#8
Napisano 18 sierpień 2009 - 11:58
#9
Napisano 18 sierpień 2009 - 12:15
zatem:
- trzymaj sie raczej w jego przedniej czesci,
- nie myśl za bardzo co sie moze stać, lecz staraj sie scigac i ułozyc wyscig po twojej mysli,
- raczej nie rób gwałtownych ruchów, chyba ze chcesz sie przepchac do przodu - wymaga to jednak sporo doswiaczenia,
- nie trzymaj sie zbyt blisko krawedzi drogi, duzo tam smieci i łatwo zostac zepchnietym na pobocze lub wysoki krawęznik,
- w ostre zakrety wchodź nawet na pierwszej pozycji przy czym staraj sie nie chamować, i wrzuć wyzszy bieg łatwiej rozkrecisz,
- na rancie zwracaj uwage na zaparkowane samochody nawet jak masz juz płuca na wierzchu,
- jak ktos przed tobą duzo buja albo widzisz ze gość jest niepewny bo reaguje gwałtownie na cokolwiek to zmykaj w inne miejsce grupy,
- obserwój kto jest na siłach i raczej jego sie trzymaj i nie zwracaj uwagi na sprzęt i ubiór, czesto szara myszka w grupie wygryza duża dziurę, co tez nie jest regułą - trzeba obserwować,
- często podczas trudnych sytuacji potrzeba troche szczęścia bo los nie jest sprawiedliwy mozna mieć po prostu pecha, np. jakiś zagubiony bidon lub inne częsci roweru - to sie zdarza
i scigaj sie, scigaj, scigaj nie wazne z kim gdzie i o jakie trofea- doswiadczenie to podstawa
jezeli cos pominołem to niech ktoś dopisze
#11
Napisano 18 sierpień 2009 - 12:36
#12
Napisano 18 sierpień 2009 - 12:36
Mam jeszcze jedno pytanie jeśli ktoś do mnie krzyczy ,, Lewa " lub ,,Prawa" co to znaczy jak mam się zachować ???
pewnie wtedy jedziesz na pierwszej pozycji i w zaleznosci od wiatru za toba układa sie wachlarz z prawej lub lewej i wtedy ludzie chca abyś obił w kierunku wiatru a oni za toba beda jechac na kole
od ciebie zalezy czy chcesz dac im koła czy zrantować - zalezy jakie masz załozenia
#14
Napisano 18 sierpień 2009 - 12:38
Taki zwrot nie jest tylko do Ciebie. Chodzi o to, że ten kto krzyczy chce się powiedzmy dostać do czuba i wtedy reszta peletonu robi mu miejsce zjeżdżając na prawo lub lewo.
a niby dlaczego mam kogos puszczac w peletonie, jak nie potrafi sie przepchać to krzykiem nic nie zdziała
wyscig to walka
#15
Napisano 18 sierpień 2009 - 13:05
a niby dlaczego mam kogos puszczac w peletonie, jak nie potrafi sie przepchać to krzykiem nic nie zdziała
wyscig to walka
Bo takie są niepisane zasady ;-) .
A wiesz chłopie że ten twój bidon co wypadł ci mógł położyc pół peletonu na glebe .
Tompoz
Tompoz nie przesadzaj z tymi bidonami bo już któryś raz to piszesz. Niestety Polskie drogi jakie są każdy wie i czasem zdarza się że ktoś zgubi bidon, nawet w Pro Turze się zdarza i ludzie żyją. A ty tu piszesz żeby nie przyjeżdżał jak ma mu wypaść bidon.
#16
Napisano 18 sierpień 2009 - 13:13
a niby dlaczego mam kogos puszczac w peletonie, jak nie potrafi sie przepchać to krzykiem nic nie zdziała
wyscig to walka
Bo takie są niepisane zasady ;-) .
to moze w mysl tej "niepisanej zasady" kolarze beda krzyczec na finiszu i sie popuszczają na wzajem hehehehe
chyba mówimy o róznych rzeczach, ja o wyscigu bo tam jest peleton a ty o grupie rowerzystów na niedzielnej wycieczce
#17
Napisano 18 sierpień 2009 - 13:36
#18
Napisano 18 sierpień 2009 - 13:52
prescot, myślę że tutaj chodzi o ustawkę a nie o wyścig. Co za różnica czy na ustawce będziesz na czubie czy gdzieś w środku? Jak ktoś napisał mi w innym temacie że słabsi powinni brać podjazdy z czuba i wtedy zjeżdżać na tył peletonu i właśnie wtedy te osoby powinny krzyczeć lewa/prawa aby dostać się na początek.
to jest własnie tez technika stosowana na wyscigach, wjezdzasz pierwszy na podjazd i spływasz, a kiedy jestes na szczycie podjazdu łapiesz chocby ostatnie koło i zostajesz w grupie nie tracisz konatktu
i tak z innej strony : ide zagiety na maxa na podjeździe i myslisz ze stac mnie na uprzemość i odbijanie w lewo lub prawo w celu zrobienia miejsca?
poza tym ustawka nie jedzie całą szerokoscia drogi ( co najwyzej jeden pas ruchu) wiec zawsze mozna ominąć bokiem jadacych przedemną a nie pchac się przez srodek jadacych
#19
Napisano 18 sierpień 2009 - 14:32
#20 Gosc_Tompoz_*
Napisano 18 sierpień 2009 - 14:34
2. Zdziwiła mnie wypowiedz kolegi co twierdzi że jak się wchodzi na pedały to trzeba ostrzec kogos co jedzie na twoim kole. Jedziłem na róznych łodzkich ustawkach...................... z medalistami mistrzostw polski masters....................................... nigdy z czyms takim się nie spotkałem.
3. na naszych łódzki ustawkach wazne sa np. komunikaty auto z tyłu albo auto z przodu a dziury pokazuje sie tą ręka z ktorej strony jest dziura.
Tompoz