Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zly Rozmiar Ramy, Czy Kwestia Dopasowania?


5 odpowiedzi w tym temacie

#1 rafalf

rafalf
  • Użytkownik
  • 60 postów

Napisano 12 wrzesień 2014 - 12:40

Czolem,

chcialbym poradzic sie Was w kwestii rozmiaru ramy, bo mam wrazenie ze rower, ktory mam obecnie nie do konca mi odpowiada pod tym wzgledem. Poniewaz rozwazam zakup czegos lepszego, to nie chcialbym popelnic bledu i wybrac zlej ramy. Mozliwe jest ze to tylko kwestia dopasowania... Nie wiem, dlatego chetnie przyjme Wasze sugestie.

Dane:
1. Aktualny rower: Scott Speedster 20 w rozmiarze L/56. Specyfikacja bez zadnych zmian poza przesunieciem mostka pod podkladki, wiec defaultowy mostek (110mm) sztyca, siodlo, korba (172,5mm).
Geometria wg producenta:
head tube angle                73.0 °              
head tube length              176.0 mm     
top tube horizontal           560.0 mm     
standover height              802.0 mm     
BB offset                     -67.0 mm     
BB height                     272.0 mm     
wheel base                    992.0 mm     
BB center to toptube center   500.0 mm     
BB center to top of seattube  560.0 mm      
seat angle                     73.5 °         
chainstay                     405.0 mm     
reach                         387.0 mm     
stack                         584.0 mm     
stem length                   110.0 mm



2. Moje wymiary (pomiary wg Competitive Cyclist):
Wzrost:                  182 cm
Wewnetrzna dlugosc nogi:  88 cm
Tulow:                    64 cm
Przedramie                37 cm
Dlugosc reki:             67 cm
Dlugosc uda:              63 cm
Dlugosc podudzia:         57 cm
Stopa:                    28 cm


Problem 1:

Na pierwszy rzut oka wydaje sie, ze obecny rower dopasowany jest prawidlowo. Wysokosc siodla chyba jest ustawiona prawidlowo - kolano w lekkim zgieciu gdy stopa poziomo w najnizszym polozeniu korby (gdy opuszcze piete, jestem na granicy przeprostu), jednak zeby ustawic rzepke nad oska pedala musialem cofnac maksymalnie siodlo do tylu.

Do tego, gdy siedze w domyslnej pozycji i chwytam za klamki od gory, to os kola wprawdzie chowa sie za kierownica, ale gdy wyprostuje plecy, jest delikatnie przed. Natomiast, gdy chwytam na dole, czuje ze obciazam rece i ze moglbym sie jeszcze troche wyciagnac - brakuje doslownie kilkunastu mm do pelnego komfortu, bo jak przesune tylek na siodle do tylu to jest ok.
Po dluzszej, kilkugodzinnej jezdzie czuje glownie ramiona i kark, oraz troche kolana i plecy w okolicy piersiowej. Poza tym zadnych wiekszych dolegliwosci czy dretwienia rak (moze dlatego ze czesto zmieniam chwyt?).

Przejechalem tym rowerm jakies 4,5-5kkm i dochodze do wniosku, ze rama jest jednak dla mnie za krotka. Mozliwe ze proba z dluzszym mostkiem dalaby mi jakas odpowiedz, ale wciaz pozostaje to odsuniete na maksa siodlo...

Co sugerujecie w tym wzgledzie? Moze jeszcze pokombinowac, np podniesc jeszcze troche i ew. przysunac do przodu?... Nie wiem.


Problem 2:

Chociaz co prawda nie scigam sie, to jezdze raczej krocej, mocniej i szybciej, wiec nie chce roweru typu "endurance", dlatego kandydatem na nastepce Speedstera jest FO1L lub Addict. BTW, geo obu ram jest praktycznie identyczne i wyglada tak:
                               L/56        XL/58             
head tube angle               73.0 °       73.3 °             
head tube length             160.0 mm     180.0 mm         
top tube horizontal          565.0 mm     580.0 mm         
standover height             794.0 mm     814.0 mm         
BB offset                    -67.0 mm     -67.0 mm         
BB height                    272.0 mm     272.0 mm         
wheel base                   994.0 mm   1,003.0 mm         
BB center to toptube center  500.0 mm     520.0 mm          
BB center to top of seattube 545.0 mm     565.0 mm         
seat angle                    73.3 °       73.0 °                 
chainstay                    405.0 mm     405.0 mm         
reach                        394.0 mm     400.0 mm         
stack                        569.0 mm     589.0 mm         
stem length                  110.0 mm     120.0 mm  
   

I teraz pytanie, ktory rozmiar: L czy XL?
Na Foil XL sie przejechalem, ale byla to spontaniczna wizyta w sklepie i rower nie byl ustawiony pode mnie, do tego mial sztyce z offsetem i mostek 120mm, wiec byl za dlugi. L-ki wowczas juz nie bylo.
Pytalem w roznych sklepach i dostawalem rozne odpowiedzi, najczesciej sugerowano mi jednak rozmiar wiekszy polaczony z krotszym mostkiem (110 lub nawet 100mm) ze wzgledu na stosunkowo dlugie nogi. Panuje jednak przekonanie ze niby lepiej miec rame za mala niz za duza... No i jestem w kropce, bo kasa spora wiec i ryzyko ogromne, a chcialbym rower skrojony na siebie, na ktorym nie bede sie bardzo meczyl takze na 4-5h wypadach i ktory posluzy mi kilka dobrych lat bedac baza do rozbudowy.

Licze ze pomozecie mi podjac decyzje, albo chociaz zasugerujecie jak "ugryzc" problem. Ostatecznie wszystko bede mogl zweryfikowac na zywo przymierzajac oba rozmiary, ale to bedzie moglo nastapic dopiero gdy pojawi sie rocznik 2015, bo 2014 z tego co wiem juz sie skonczyl.
 



#2 mburs

mburs
  • Użytkownik
  • 347 postów
  • SkądPoznań

Napisano 13 wrzesień 2014 - 19:45

Na pewno zacząłbym od dłuższego mostka, 120,130 to na szosie w tym rozmiarze wcale nie tak dużo, szczególnie jak jeździsz krócej i dość żwawo. Może w drugiej kolejności wrzuć choć 1cm podkładkę pod mostek. Poszukaj sztycy z większym offsetem w trzeciej kolejności. Znaczenie ma też reach (większe) i drop kierownicy.

Moje prywatne przemyślenia- nie mam pojęcia gdzie jest moja rzepka, a gdzie pedał, a jeździ mi się dobrze (ale 3 miesiące się ustawiałem na rowerze) Jak jeździsz szybko i krótko, to pozycja z długim mostkiem i nawet tyłkiem bliżej przodu będzie umożliwiała bardziej dynamiczną jazdę. Długość nogi ma niewiele do długości ramy. Im dłużej jeździsz, tym mniejszej ramy oczekujesz.



#3 rafalf

rafalf
  • Użytkownik
  • 60 postów

Napisano 19 wrzesień 2014 - 08:31

Wyprobuje mostki. Na razie troche pokombinowalem (w sumie niewiele moglem) z siodlem. Problem w tym, ze jesli przysune je za blisko, to odczuwam dyskomfort w kolanach. Mam takie wrazenie, jakbym nie korzystal z pelnego zakresu ruchu, ktorego kolano sie domaga :)

Na krotkie i na szybkie jazdy ok, ale gdy powiedzmy wybiore sie na 4h to juz niestety zaczyna byc nieszczegolnie i ustawienie z rzepka nad oska pedala jest dla mnie optymalne.

Dlugosc nogi moim zdaniem ma do ramy tyle, ze ramy wystepuja w okreslonych geometriach i zazwyczaj jest tak, ze rama pasujaca pod dluzsza noge (odpowiednio dluga rura podsiodlowa), jest automatycznie dluzsza. Stad moj dylemat #2. Po prostu chcialbym dobra rame, nie za duza i taka na ktorej nie czulbym sie jak na BMXie. Poki co opcje sa dwie: XL/58 z prosta sztyca i krotszym mostkiem i L/56 ze sztyca z offsetem i dluzszym mostkiem. Dopiero gdy do sklepow wejdzie nowy rocznik, bede mogl sie przymierzyc do obu.

 



#4 mburs

mburs
  • Użytkownik
  • 347 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 wrzesień 2014 - 17:40

Teoria teorią, Tobie ma być wygodnie.
Oczywiście większa rama ma dłuższą rurę podsiodlowa, ale bardziej chodzi o długość tułowia. Rzadko kiedy ktoś ma tak długie lub krótkie nogi, by stanowiło to problem przy właściwie dobranej ramie.

#5 nikodem

nikodem
  • Użytkownik
  • 206 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 wrzesień 2014 - 18:11

Podstawa
przesuwanie/obniżanie siodełka nie służy do skracania pozycji. Tylko do ustawienia optymalnej pozycji dla nóg. Jak to ustawisz dobrze to już tego nie ruszasz zasadniczo.
Później zaczynasz kombinować z ustawieniem tułowia. Tutaj manewrów masz strasznie dużo. Różne długości i kąty mostków, różne szerokości i gięcia kierownic, czy przekładanie podkładek dystansowych pod/nad mostek.

Jeżeli pozycja jest za krótka zacznij od dłuższego mostka. :)

 



#6 rafalf

rafalf
  • Użytkownik
  • 60 postów

Napisano 20 wrzesień 2014 - 19:24

Dzieki za wskazowki Panowie. Jak juz pisalem, siodlo mam ustawione optymalnie - dlatego niebardzo moge manewrowac. W tej ramie optymalnie to znaczy, ze jest maksymalnie odsuniete do tylu. Probowalem to zmienic, ale nic z tym nie zrobie, bo bedzie zle. Jesli do tego doloze dluzszy mostek, to ostatecznie wyjdzie tak jakbym mial dluzsza rame i ew. krotszy mostek.

Nic to, musze po prostu poczekac i przymierzyc dwie ramy (problem #2). Podejrzewam, ze rama L/56 bedzie miala sztyce z offsetem i to bedzie optymalne rozwiazanie.

Tymczasem, jak wspomnialem, wyprobuje dluzszy mostek w obecnym rowerze. Zobaczymy jak bedzie.





Dodaj odpowiedź