Witam!
Posiadam klamkomanetki 3x10 Shimano 5600.
Chciałem zamontować korbę 2 rzędową (ze względu na zbyt duży przekos łańcucha, jeżdżę tylko po płaskim lub niewielkich górkach), ponieważ przekos łańcucha uniemożliwia mi równego ścierania kasety (3 pierwsze zębatki są praktycznie zupełnie nieużywane).
Wiem, że klamkomanetki 3rz są kompatybilne z korbą 2rz, ale ustawia się je na 1 i 2 bieg. Natomiast w przypadku, kiedy przedobrzymy z nacisnięciem klamkomanetki coś w środku może strzelić i mechanizm nadaje się już tylko do wymiany.
Czytałem o propozycji przeniesienia zmiany biegów na 2 i 3 bieg klamkomanetki. Takie rozwiązanie skutecznie ma blokować oddanie linki zbyt daleko i w konsekwencji brak usterek. Pytanie jak się do tego zabrać?
Nie wiem nawet dokładnie jak działa przerzutka - spodziewam się, że skracając linkę lądujemy na wyższym blacie itd.
Także co gdybyśmy na małym blacie (w korbie dwurzędowej) naciągnęli maksymalnie linkę na 2 biegu klamkomanetki, wyregulowali przerzutkę tak, żeby ograniczyć możliwość spadku z 2 (ostatniego) blatu.
Pytanie co wtedy by się działo, kiedy chcielibyśmy wrócić w klamkomanetce na bieg 1 - czy linka w ogóle w jakikolwiek sposób by się wydłużyła i czy miałoby to wpływ na stabilność łańcucha na mniejszej zębatce oraz na działanie samego mechanizmu (większa siła mogłaby spowodować rozciąganie się linki w czasie). Podobno takie rozwiązanie działa, ale jeżeli ktoś opisałby mi je precyzyjniej byłbym bardzo wdzięczny.
Boję się zepsuć klamkomanetkę, więc najpierw czytam, czytam, czytam, chłonę wiedzę, a potem być może spróbuję się do tego zabrać (lub tchórzliwie sprzedam klamkę i kupię 2 rzędową - choć chciałbym przy niej zostać - mogłaby być ciekawą alternatywa przy wyjeździe w góry, a miałbym korbę i 2, i 3 rzedową wtedy).
Pozdrawiam