Skocz do zawartości


Zdjęcie

Import Szosówki Z Niemiec W Okolicach 2000Zł

niemcy euro import laweta rajch płacz sprzedaż

1 odpowiedź w tym temacie

#1 Patryk Szwed

Patryk Szwed
  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 03 październik 2014 - 03:46

Dzień dobry wszystkim.

 

Jako że październik nie raczy nas zbytnim słońcem, pomyślałem, że sezon dwóch kółek dobiegł już końca. W związku z czym można zacząć planować rowerowe zakupy nie rujnując przy tym portfela tak, jak rzecz dzieje się na wiosnę. Moim celem na teraz jest pierwsza "porządna" szosówka w okolicach 2000 złotych, przy czym rozważam zakup u naszych zachodnich sąsiadów. Może ktoś z Was, drodzy forumowicze, kupował rower (lub też handluje) w Niemczech. Jeśli tak, to mam parę pytań.

 

Czy to faktycznie się opłaca? Nie mówię tutaj o kosztach transportu, bo mam w miarę blisko z Polski do Drezna, więc pociągiem można byłoby się wybrać po zakup. Po prostu czy rynek wtórny jest tam tańszy niż w Polsce, z racji większego obrotu rowerami?

 

Czy za to 500już coś ciekawego mogę dostać z używek? Głównie chodzi mi o aluminiową ramę, chociaż może stal okaże się w tym przedziale lepsza? Widzi mi się alu rama z karbonowym widelcem, ale nie wiem czy to czasem nie jest pobożne życzenie za tę cenę. Generalnie chciałbym solidną bazę czyli rama, koła, kierownica. Rozumiem, że napęd i tak w używkach najczęściej idzie do wymiany.

 

A może coś się uda kupić rozsądnego z nowości? W zwyczaju raczej mam kupowanie używanych rzeczy, ale nie wiem czy tak samo sytuacja klaruje się z rowerami szosowymi. Często spotykam się z opinią, że lepiej kupić nową szosę i mieć na kilka lat spokój, niż używaną, z którą mogą być nie tak tanie w naprawie usterki.

 

Dziękuję za odpowiedzi, Patryk



#2 qzn

qzn
  • Użytkownik
  • 534 postów
  • SkądWrocław

Napisano 03 październik 2014 - 20:05

Poluj albo składaj. Za 2k spokojnie coś takiego ogarniesz. Oglądałem ostatnio dokładnie w tej cenie szosę, przywiezioną właśnie z Niemiec (niemiecki noname Lakes 001), ultegra 6600 (korba była chyba spoza grupy), suport ht2, wideł carbon, stery ahead (chyba nawet tapered), koła wh-550, tylko dość ciężki kloc. Sam za 2k złożyłem na ultegrze 6500 i aksiumach 8,4 kg szosy. Teraz dobry czas na zakupy, byle bez pośpiechu. Z nowych domyślnym wyborem za 2000 jest triban 500 który też ma przyzwoite opinie.





Dodaj odpowiedź



  

Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: niemcy, euro, import, laweta, rajch, płacz, sprzedaż