[Rama] Cannondale Super Six
#1
Posted 27 August 2009 - 08:57
Zastanawiam się nad zakupem tej o to ramki:
http://www.allegro.p...ersix_58cm.html
W piątek jadę do warszawy w celu obejrzenia i ew kupna. Rozmiar i inne(korba, sam stan ramy widelca jest już uzgodniony telefonicznie) mi odpowiada natomiast mam wątpliwości:
-właściciel opisał że jest pęknięty lakier, rozmawiałem przez telefon i on twierdzi że na 99% jest to lakier ale nie daje 100% gwarancji że nie jest to rama, chodź zrobił na tej ramie 500km od zauważenia pęknięcia lakieru i nic się nie działo ze sztywnością,
-gwarancja jest w stanach tzn. książeczka gwarancyjna jest niewypełniona (teoretycznie
mogę wypełnić na swoje nazwisko) a rama była kupowana przez Internet w jakimś amerykańskim sklepie, sprzedawca powiedział że pomoże mi w razie czego załatwić gwarancję gdyby było coś nie tak oraz jest w stanie sporządzić umowę kupna-sprzedaży,
Czy moje obawy są słuszne i że może to być pęknięta rama ? Da się na miejscu to sprawdzić ?
Czy uważacie że mogę zaufać sprzedawcy i wierzyć mu że pomoże mi załatwić sprawy gdy coś stanie się z ramą ?
Czy uważacie że warto ? (cena jest niższa niż na allegro oczywiście)
Na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę lub co mi możecie jeszcze podpowiedzieć ?
#2
Posted 27 August 2009 - 09:21
okolice suportu z powodu obciążeń są przecież wzmacniane. Wydaje się, że Cannondale to sprzęt wysokiej klasy i trochę dziwi mnie to, że "poprzednia byla krzywa (tylne kolo 3mm odchylone od osi srodka)" oraz "Rama ma pekniecie lakieru przy suporcie - glowna przyczyna to gruby lakier - bialy - oraz rozna sztywnosc ramy oraz powloki lakieru. Poprzednia rama ktora zostala wymieniona na gwarancji miala pekniecie lakieru na mufie rury siodlowej (przy siodle)."
Krzywa rama i pękający lakier? Ja coraz częściej mam wrażenie, że do Polski ludzie sprowadzają (może nieświadomie) produkty drugiego gatunku albo mają po prostu pecha.
Z drugiej strony ewentualne wysyłanie ramy do US to czas i koszty.
#4
Posted 27 August 2009 - 10:46
Strasznie trudna decyzja, bo rame z widelcem, sterami nową można za 5500 kupić mniej więcej a tu jest za zdecydowanie mniej z korbą która też warta jest ponad 1000 zł
#5
Posted 27 August 2009 - 12:22
#6
Posted 27 August 2009 - 13:12
Gwarancja dobrze ze nei wypełniona bo te dożywotnie zdaje się że działają na takiej zasadzie że obowiązują tylko dla pierwszsego właściciela
geolog - www.geologpoludnie.cba.pl
#7
Posted 27 August 2009 - 16:13
Z białymi ramami często występuje ten problem, te cannondale z niego słynęły, więc wydaje mi się, że to raczej tylko lakier, ale ramę bym sobie i tak odpuścił (osobiste zdanie)
A no i witam na forum
PS.
Nie lepiej zainwestować w aluminiowego CAAD'a? Ściga się na tym pół peletonu pro i semi pro w usa i australii, geometria IDENTYCZNA, waga jedynie +50-80g więcej, a do tego wygrana w Giro. Za tą samą kasę dostaniesz nówkę z korbami (rok 2010 też pod BB30 ma suport). Po co komu stary SuperSix?!?!
#9
Posted 27 August 2009 - 18:46
W przemyśle motoryzacyjnym biały lakier uznawany jest za najsłabszy
SORRY za offtopa - co polecacie do czyszczenia ramy karbonowej pociągniętej białym lakierem? Przysłowiowy "Ludwik" słabo sobie radzi z usuwaniem śladów smaru, zastanawiam się, co mocniejszego użyć, aby w dłuższej perspektywie nie uszkodzić lakieru?
#10
Posted 27 August 2009 - 19:10
marceln nie pomalowałbyś mi auta ?
tylko na biało, białe auta są cool
SORRY za offtopa - co polecacie do czyszczenia ramy karbonowej pociągniętej białym lakierem? Przysłowiowy "Ludwik" słabo sobie radzi z usuwaniem śladów smaru, zastanawiam się, co mocniejszego użyć, aby w dłuższej perspektywie nie uszkodzić lakieru?
WD40, bo od benzyny lakier może zmatowieć. Po wyczyszczeniu wytrzyj suchą szmatą.
#11
Posted 27 August 2009 - 20:12
nie wiem czy umiem czytać , czy nie ale jest w tym opisie sporo watpliwości i sprzecznosci. przebiegi, uszkodzenie łożysk niby przez serwis itd.
Myśle ze sie chce tego pozbyć i zmartwień także ale fason z ceną trzyma.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#12
Posted 28 August 2009 - 14:00
Jeśli chodzi o ramy alu to nie wchodzą one w grę, nawet Cannondale czy inne. Generalnie zależy mi na gwarancji dożywotniej bądź min 5-10lat i dobrej cenie (rama + widelec + stery + korba do 4tys). Waga także musi być niezła, bo chciałbym złożyć sprzęcik poniżej 6,5kg, może nawet lżej, ale za stosunkowo przystępne pieniądze.
#13
Posted 28 August 2009 - 14:14
Sam nie wiem, właśnie czekam na kolesia i się wszystkiego dowiem. Jak będzie ok to zapewne wezmę ale dopiero za jakiś czas, bo w wawie jeszcze pewnie będę niedługo.
Jeśli chodzi o ramy alu to nie wchodzą one w grę, nawet Cannondale czy inne. Generalnie zależy mi na gwarancji dożywotniej bądź min 5-10lat i dobrej cenie (rama + widelec + stery + korba do 4tys). Waga także musi być niezła, bo chciałbym złożyć sprzęcik poniżej 6,5kg, może nawet lżej, ale za stosunkowo przystępne pieniądze.
Czemu nie alu?
#14
Posted 28 August 2009 - 15:59
Nie wszystkie ramy C'dalea są spawane w usa. Six i SuperSix jeśli mnie pamięć nie myli są made in Taiwan, więc legendę marki powoli szlag trafia. Systematycznie przenoszą produkcję do żółtków, co może i na jakość nie ma wpływu, ale na wizerunek marki - tak.
Ta rama jest na Allegro juz długi czas, rok temu (coś około) ją już tam widziałem. Ktoś baaaardzo długo próbuje się jej pozbyć. Marka i model faktycznie budzący respekt, ale czy warto? Nie wiem. Wiem jedno. Była kiedyś sporo drozsza, ktoś sukcesywnie schodzi z ceny.
#15
Posted 28 August 2009 - 16:54
Caad to faktycznie wypas, ale cena jest również zabójcza. Wątpie, żebym za ponad 4.000 za nową ramę w PL pchał się jeszcze w aluminium. Za ponad 5.000 można wyhaczyć na prawdę dobry karbon. A karbon jak karbon... wiadomo :-P
Wolę najwyższej jakości alu spawane w usa, niż gówniany chiński karbon noname z Tajwanu
Fakt, że cena CAAD'a jest wysoka jak na alu, ale za jakość się płaci
Nie wszystkie ramy C'dalea są spawane w usa. Six i SuperSix jeśli mnie pamięć nie myli są made in Taiwan, więc legendę marki powoli szlag trafia. Systematycznie przenoszą produkcję do żółtków, co może i na jakość nie ma wpływu, ale na wizerunek marki - tak.
Do roku modelowego 2009 wszystko było robione w USA, czy to karbon, czy też alu, od przyszłego chyba roku faktycznie część produkcji przenoszona jest na Tajwan. Przyszłoroczne CAAD'y w każdym razie na pewno sa made in usa
#16
Posted 28 August 2009 - 18:01
Czemu nie alu?
Widzisz, chciałbym złożyć coś na carbonowej ramie, poczuć te epickie szosowe pochłanianie wibracji, poczuć magię carbonu i to w najlepszej jego formie, bo uważam że Super Six jako sama konstrukcja jest rowerem świetnym - przecież wielu producentów nie robi ramek które mają górne łożysko 1 i 1/8" a dolne 1,5". Przez co sztywność tego roweru, w przedniej części będzie świetne, a mówiąc o samym tyle to także nie można narzekać na sztywność i brak komfortu przez filigranowe tylne górne widełki w połączeniu z dolnymi potężnymi "widłami" odpowiadającymi za przekazywanie mocy.
Aktualnie mam ramę alu + widelec carbon (Giant SCR) i o ile sztywności jej nie brakuje, to nawet po lekkich zmianach nie jest ona specjalnie komfortowa (siodło Tune, sztyca carbon, mostek f99 i widelec). Czas na zmiany bo jak mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenia, a na szosie robię kilka krotnie więcej km niż mtb który jak uważam mam na praktycznie najwyższym poziomie...
Po oględzinach ramy jestem mile zaskoczony jej stanem. Ale po kolei:
-jak same łożyska korby chodzą tak sobie i trzeba je wymienić bezwzględnie bo tak jeździć się nie da to stan korby jest praktycznie idealny, parę delikatnych rysek i korby bez problemu przyjmą nowy łańcuch, a przynajmniej tak mi się wydaje
-pęknięcie rzeczywiście wydaje się pęknięciem lakieru na pierwszy rzut oka, jest bardzo delikatne i niezbyt głębokie, przy naciskaniu na nie, nic nie słychać, tak samo ruszając tylnymi widełkami, wydaje się że wszystko jest sztywne, brak zauważalnych odchyłów od normy, po za tym, stan techniczny ramy, jak i stan wizualny są przynajmniej bardzo dobre +, jedne delikatne przebarwienie przetarcie wierzchniej powłoki lakieru, minimalne ślady po smarze (do usunięcia), a po za nimi nic, rama praktycznie jak nowa, no może po za tym że w paru miejscach brudna
-widelec wygląda na bardzo sztywny (starałem się go powyginać), do tego bardzo lekki, parę delikatnych zadrapań od wkładania koła, może jakieś delikatne zadrapanie od przechowywania roweru, nic więcej
Teraz wyjaśniam sprawy z gwarancją, bo ta nie była ani rejestrowana na stronie ani wypełniania, a naklejki gwarancyjne są, jeszcze kwestia paragonu, bo trzeba by o jego kopie poprosić sklep z USA. Wszystko w następnym tygodniu się wyjaśni. Ew. w tym samym czasie będę szukał sobie innej ramki, też Super Six ale nowej i w dobrej cenie z gwarancją i wtedy pomyślę, ew zostawię sobie zakup szosy na następny rok, ale wtedy już jako gotowy produkt do dalszego tuningu
#17
Posted 28 August 2009 - 18:54
Widzisz, chciałbym złożyć coś na carbonowej ramie, poczuć te epickie szosowe pochłanianie wibracji, poczuć magię carbonu i to w najlepszej jego formie, bo uważam że Super Six jako sama konstrukcja jest rowerem świetnym - przecież wielu producentów nie robi ramek które mają górne łożysko 1 i 1/8" a dolne 1,5". Przez co sztywność tego roweru, w przedniej części będzie świetne, a mówiąc o samym tyle to także nie można narzekać na sztywność i brak komfortu przez filigranowe tylne górne widełki w połączeniu z dolnymi potężnymi "widłami" odpowiadającymi za przekazywanie mocy.
Fakt, dzięki tym łożyskom sztywność jest większa. Osoby, które jeździły na CAAD (BB30) i Super6 twierdzą, że jedyna różnica jaką czują to właśnie wyższa sztywność Super6 w przednim trójkącie. Napisałem przestarzała bo patrząc na obecne możliwości wagi i sztywności to stary Super6 wypada raczej przeciętnie. Fakt, ma BB30 i większe łożyska widelca, ale waga jest wg. mnie żenująco wysoka.
Aktualnie mam ramę alu + widelec carbon (Giant SCR) i o ile sztywności jej nie brakuje, to nawet po lekkich zmianach nie jest ona specjalnie komfortowa (siodło Tune, sztyca carbon, mostek f99 i widelec). Czas na zmiany bo jak mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenia, a na szosie robię kilka krotnie więcej km niż mtb który jak uważam mam na praktycznie najwyższym poziomie...
To calkowicie rozumiem
Po oględzinach ramy jestem mile zaskoczony jej stanem. Ale po kolei:
-jak same łożyska korby chodzą tak sobie i trzeba je wymienić bezwzględnie bo tak jeździć się nie da to stan korby jest praktycznie idealny, parę delikatnych rysek i korby bez problemu przyjmą nowy łańcuch, a przynajmniej tak mi się wydaje
-pęknięcie rzeczywiście wydaje się pęknięciem lakieru na pierwszy rzut oka, jest bardzo delikatne i niezbyt głębokie, przy naciskaniu na nie, nic nie słychać, tak samo ruszając tylnymi widełkami, wydaje się że wszystko jest sztywne, brak zauważalnych odchyłów od normy, po za tym, stan techniczny ramy, jak i stan wizualny są przynajmniej bardzo dobre +, jedne delikatne przebarwienie przetarcie wierzchniej powłoki lakieru, minimalne ślady po smarze (do usunięcia), a po za nimi nic, rama praktycznie jak nowa, no może po za tym że w paru miejscach brudna
-widelec wygląda na bardzo sztywny (starałem się go powyginać), do tego bardzo lekki, parę delikatnych zadrapań od wkładania koła, może jakieś delikatne zadrapanie od przechowywania roweru, nic więcej
Teraz wyjaśniam sprawy z gwarancją, bo ta nie była ani rejestrowana na stronie ani wypełniania, a naklejki gwarancyjne są, jeszcze kwestia paragonu, bo trzeba by o jego kopie poprosić sklep z USA. Wszystko w następnym tygodniu się wyjaśni. Ew. w tym samym czasie będę szukał sobie innej ramki, też Super Six ale nowej i w dobrej cenie z gwarancją i wtedy pomyślę, ew zostawię sobie zakup szosy na następny rok, ale wtedy już jako gotowy produkt do dalszego tuningu
Decyzja należy więc do ciebie
#18
Posted 28 August 2009 - 20:13
ALE...
Cannondale nie sprzedaje samych ram. Przynajmniej u nas w Polsze dostać samą ramę jest strasznie ciężko i jest to możliwe jedynie na specjalne zamówienie. I jak CAAD kosztuje ok. 5000 na Tiagrze, to sama rama stoi ok. 4000. Paranoja.
Pisząc, że za ok. 5000 zł można mieć super ramę karbonową miałem na myśli np. Specialized Tarmac, a tego "no name'm z Tajwanu" nazwać nie można. Można za tą cenę kupic również np. karbonową ramę Wiliera czy FELT-a. Dla tych, którzy nie muszą szpanować napisem na ramie sa takie ramy jak ma karbon - widziałem muszę pryznać, że o ile byłem negatywnie nastawiony, po po badaniu organoleptycznym się przekonałem. W miarę tania, super-lekka i sztywna. Tak więc jest sporo alternatyw co do Cannondale'a, który w opinii wielu specjalistów zaczyna uchodzić za firmę, która "leci na dobrej opinii" lekko zostając z tyłu.
Kolejna dziwna sprawa dotycząca cennika Cannon'a. Ok. 500 zł od CAAD'a jest droższa rama z karbonowym tyłem - czyli SIX. Dokładająć kolejne kilkaset zł można kupic całą karbonową ramę SIX Carbon, czyli oczko niżej niz SuperSIX. W tej sytuacji IMO CAAD powinien być z tysiaka tańszy.
Ramy spawane w USA mają na tylnych widełkach napis "Handmade in USA". W ten sposób można łatwo rozpoznać co przyjeżdza od Chinoli, a co od Amerykanów. Fakt, CAAD jeszcze jest robiony w USA, chociaż tak można wytłumaczyć przesadzoną cenę, nie wliczając zabójczej marży naszego pseudo-importera.
Pozdrawiam i przepraszam za przydługi post :-)
#19
Posted 28 August 2009 - 20:15
#20
Posted 28 August 2009 - 20:16


