Pogoda dopisuje, wiec dalej nawijam kilometry. Jednak Bianchi to byl dobry wybor. Ostatnio zrobilem trase 220 km i nic. Poprostu nic. Nawet nie przbilem detki. Geometria tego modelu, moze rzeczywiscie jest torche zbyt agresywna do dalekich przelotow, ale na razie nic mnie nie boli. I tutaj chyba jest dobre miejsce aby sie zastanowic na temat chwytow marketingowych. Dawniej 'Romet' produkowal 5-6 rodzajow rowerow, opratych na tych samych podzespolach. Teraz jak sie wchodzi do sklepu rowerowergo, to czlowiek nie wie nawet o co zapytac i okazuje sie, ze: Jesli chcesz dojezdzac do pracy to ten model bedzie odpowiedni, ale jesli juz chcesz po pracy troche pojezdzic, to musisz wzi±æ ten inny. I chce pan jeszcze zjechac z asfaltu ? To absolutnie nie moze tego pan wybrac. I tak dalej i tak dalej. A wszystko po to aby miec w domu 4 rowery, stos ubran i innych akcesoriow. A mnie wydaje sie, ze najwazniejsze jest to co Tobie odpowiada i co Tobie pasuje. Masz ochote objechac swiat na bmx'sie, albo wigry 3. Super, nie koniecnie musisz zaczynac od kupna roweru na tytanie, tylko dlatego, ze ktos mowi, iz na innym sie nie da.
Dlatego, jezdzmy na tym co nam sprawia radoche, bawmy sie jazda i nie dajmy sie ogolnemu trendowi kupowania dlatego, ze ktos nam tak mowi.
Wracajac do mojej maszynki. Z kazdym kilometrem coraz bardziej ja lubie i mam nadzieje, ze tak pozostanie jeszcze dlugo. Tak jak juz wspominalem jest troche malo miejsca pod rama na dwa duze bidony, ale z 2 litrami na razie ogarniam.
Mam nadzieje, ze dzisiaj znowu uda mi sie nawinac jakies 100+.
Pozdrawiam przy sobocie.