Napisano 15 lipiec 2017 - 13:11
Witam wszystkich
Jestem Michał z okolic Rybnika
Na rowerze ostatnio regularnie jeździłem jako nastolatek - cross, lasy, łąki itp 
, teraz 30+ i przyszła ochota na szosę
Od kilku dni siedzę, przeglądam sieć w poszukiwaniu informacji dot. pierwszej szosówki 
Mam nadzieję, że uda się coś kupić w najbliższym czasie
Do zobaczenia
Napisano 16 lipiec 2017 - 14:47
Witam serdecznie.
Krótka historia jak można przypadkowo stać się miłośnikiem szosy ;-)
W tamtym roku tak mnie hanka załatwiła, że musiałem kupić rower albo zdać się na komunikację miejską - wybrałem to pierwsze i do dziś dziękuję Bogu, że tak się los potoczył. Dostałem niezłą robotę w centrum Warszawy, bez możliwości zaparkowania samochodu w obrębie kilometra i postanowiłem kupić rower. Jako, że góral mi się nie podoba, padło na szosę a, że rower miał służyć tylko na dojazdy i to tylko przez 3msc raptem, więc kupiłem najtańszą stal dostępną na allegro, sądząc, że pójdzie do piwnicy po skończonej robocie.
Tak mi się spodobało, ze jeżdżę do dziś a samochód poszedł w odstawkę. Teraz czas na zmianę - jednak z tym mam duży kłopot bo brakuje trochę kasy.
Pozdrawiam.
Napisano 17 lipiec 2017 - 08:08
Sprzedaj samochód, będzie na lepszy rower!
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 04 sierpień 2017 - 09:40
Witam jestem nowy, na innych forach rowerowych jestem już długo. Nazywam się Dawid mam 32 lata, osoba niepełnosprawna od urodzenia. Mam wiele pasji i sukcesów w nich jako on: Sport - ćwiczę, biegam, jeżdżę rowerem. Mam ponad 20 medali sportowych w zawodach dla on i z udziału w zawodach biegowych. Maluje akwarela, pisze wiersze, mam wyróżnienia czy wygrane konkursy. Interesuje się też akwarystyką i terrarystyką, mam żółwie i rybki. Artykuły moje były w ogólnopolskich gazetach Magazyn Akwarium i Zeszyty Terrarystyczne. Lubię też kleić modele, jednym z sukcesów modelarskich jest to, że byłem współautorem szopki Krakowskiej, która była prezentem dla pary Prezydenckiej. I byłem ją wręczać Prezydentowi Komorowskiemu. Lubię też gotować. Bieganie i kolarstwo traktuję jako pasje bo od dziecka kocham sport. A z drugiej strony jako terapie i rehabilitację, gdy jest mi źle i jestem źle traktowany jako on, to biegam i jeżdżę rowerem to pomaga mi rozładować złe emocje. W bieganiu doszedłem do 10 km. a rowerem jednego dnia przejechałem 110 km. A jeżdżę rowerem crossowym miejsko-wiejski krajobraz okolic Oświęcimia. Witam serdecznie wszystkich i pozdrawiam.
Napisano 08 październik 2017 - 20:38
Witam kolegów bikerów !!!
Pozdrawiam z pomorza. Zaglądam tu już od dłuższego czasu, miła atmosfera i rzeczowe dyskusje zachęcają do czytania i przeglądania. Jako zarażony wspólną chorobą będę tutaj pewnie często.
pzdr Jacek
Napisano 13 grudzień 2017 - 22:44
Witam, mieszkam w Skawinie (miejscowość koło Krakowa) i jestem uzależniony od szybko zmieniających się krajobrazów. Każdą wolną chwile spędzam na (niekoniecznie świeżym) powietrzu, najlepiej na rowerze, im dłużej tym lepiej. Wiele, wiele lat (tak około 20) przejeździłem na góralu, w każdych warunkach, porze roku, terenie, pogodzie i temperaturze. W zeszłym roku kupiłem crossowy rower głownie jako dojazdowy do pracy ale jakoś tak wyszło że większość sezonu spędziłem własnie na nim, bo znacznie szybszy niż góral bo jakoś tak szybciej, lżej, inaczej... no i zachorowałem na typową szosę. Do wiosny coś zakupić MUSZĘ, pewnie będę was nudził co kupić i czy warto kupić ten, a nie inny rower, więc bądźcie dla mnie wyrozumiali. Pozdrawiam
Napisano 18 sierpień 2019 - 20:02
Witam forowiczów.
Forum przeglądam od dłuższego czasu jednak postanowiłem dołączyć teraz ponieważ od kilku tygodni jestem w końcu posiadaczem roweru szosowego.
Dumnie stoi miedzy dwoma rowerami MTB. Do szosy przymierzałem się od dwóch lat. Postanowiłem spróbować roweru szosowego ponieważ średnio w roku pokonuje na rowerze ok. 7tyś km i to głównie po asfalcie od kilku lat nie mogę zbyt dużo czasu spędzać w lesie i na ścieżkach mimo iż bardzo to lubię jednak po przygodzie w czasie wyścigów motocyklowych mam olbrzymie problemy ze stawem barkowym i obojczykiem więc o ile podjazdy nie stanowią problemu to już zjazd w warunkach MTB jest dla mnie wielkim wyzwaniem. Będąc w kwietniu tego roku we Włoszech na torze wypożyczyłem sobie rower i to szosowy i tak mnie to wciągnęło że postanowiłem dokonać zakupu i przesiąść się na szosę. Rower dla mnie to głównie sposób na trening choć nie ukrywam że także wielka przyjemność. Ponieważ bardzo dużo czasu spędzam we Włoszech odwiedziłem duży Store Rowerowy by sprawdzić jaki rozmiar ramy i jaki rower szosowy będzie dla mnie najlepszym wyborem (bike fitting).
Miałem oczywiście swoje wskazania zgodnie z informacją jaką otrzymałem bym wybrał sobie modele którymi jestem zainteresowany i zostanie to porównane z wynikami z (BF).
Mój wybór od początku padł na KTM mam wielkie zaufanie do tej marki nie tylko dla tego ze produkuje motocykle ale głównie za sprawą iż mam już piąty rower MTB tej marki i nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Alternatywą było Bianchi.
Niestety po (BF) a może stety zasugerowano mi bym kupił rower na ramie GIOS model Aerolite,
Jest to Włoska manufaktura więc znalezienie takiego roweru nie było łatwe a nie chciałem kupować ramy i reszty osprzętu osobno więc poszukiwałem głownie na Subito.it ( to takie Włoskie allego).
Co ciekawe po wielu miesiącach znalazłem swoja pierwszą szosówkę i to w Polsce jestem zachwycony podczas trzy tygodniowego urlopu już się z nią zaprzyjaźniłem pokonując ponad 1,2 tys/km.
Reasumując -rower szosowy to jest to jestem zadowolony cieszę się jak dziecko i odkrywam rower na nowo teraz muszę tylko sporo ćwiczyć,
Pozdrawiam forowiczów mam nadzieję że będę mógł się z wami dzielić pasją - szczęśliwy posiadacz Gios Aerolite.
Gosc_Koteł_*
Napisano 26 luty 2020 - 10:31
