Witam, chciałbym prosić o pomoc w wyborze roweru. Szukam szosy, którą będę mógł robić krótki i długie treningi, szybkie przejażdżki i od czasu do czasu długie trasy. W tym roku jeździłem Trekiem slr jednak rozmiar 57,5 cm przy wzroście 177 to była lekka męczarnia i nieustające próby ustawienia. To główny powód dla którego teraz szukam ramy typu Endurance, choć niewykluczone, że byłoby wygodnie na ramie sportowej w odpowiednim rozmiarze...
Mam dylemat ponieważ najpierw byłem nastawiony na szosę bmc, która jest do kupienia w mocno obniżonej cenie czyli 6200zł. Jest to szosa na aluminiowej ramie z napędem ultegry i kołami shimano rs11. Natomiast później zobaczyłem, że firma Canyon ma w swojej ofercie rower także na aluminiowej ramie, osprzęcie ultegra i kołami mavica aksium one a jego cena to 5150 a więc tysiąc mniej.
Czy rower BMC jest na tyle ciekawy technologicznie, żeby warto było dołożyć te pieniądze?
Oraz czy koła w tych dwóch rowerach są podobnej jakości?
Ewentualnie jest jeszcze opcja Canyona endurace Cf na ramie karbonowej ale za to z shimano 105 i koła dt swiss r24 (wersja karbonowa z mavicami za 5600 jest obecnie niedostepna) i cena wynosi 6450, więc jeszcze więcej niż planowany budżet 6tys. Jakie jest wasze zdanie? Wszelkie sugestie mile widziane, włącznie z innymi propozycjami szos o geometrii pomiędzy wyścigowymi a długodystansowymi. Dzięki.


