Skocz do zawartości


Zdjęcie

Podjazd pod Monte Zoncolan i Kitzbuhel Horn


4 odpowiedzi w tym temacie

#1 Mountventoux

Mountventoux
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • SkądKowary

Napisano 10 wrzesień 2009 - 17:35

Witam wszystkich :-) Za kilka dni wybieram sie na Monte Zoncolan i Kitzbuhel Horn. Jakie byście zastosowali przełożenia w rowerze szosowym??Myślicie ze 39-25 da radę?

#2 thorian

thorian
  • Użytkownik
  • 858 postów
  • SkądRoztocze

Napisano 10 wrzesień 2009 - 17:51

No to się zaraz zacznie :mrgreen:

#3 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 10 wrzesień 2009 - 18:01

Wszystko zależy od twojego poziomu wytrenowania i masy ciała i wytrzmałości... mnie z racji mojej masy pewnie by nie starczyło - Sylwek Szmyd pewnie by wjechał na 54x11 ;-)

#4 wunderfaust

wunderfaust
  • Użytkownik
  • 459 postów
  • Skądz neta

Napisano 10 wrzesień 2009 - 18:12

Witam wszystkich :-) Za kilka dni wybieram sie na Monte Zoncolan i Kitzbuhel Horn. Jakie byście zastosowali przełożenia w rowerze szosowym??Myślicie ze 39-25 da radę?


Woopp :shock: . Na tym podjeździe nawet niektórzy profesjonaliści zakładają 28 z tyłu ale prawdą jest też że niektórzy mają wtedy 42 z przodu. Wielu kolarzy poległo na tym podjeździe w 2003 bodaj roku zakładając za twarde przełozenia.
Cunego miał 36-29 . Simoni 39-28

#5 Rebe

Rebe
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 10 wrzesień 2009 - 20:44

Zoncolan jest zaliczany do najtrudniejszych podjazdów Europy i profi też nie wstydzą się zakładać tam trójki z przodu , albo kompaktu. Zaliczyłem trochę niezłych podjazdów. Na 54x11 nie wjechałby nikt , bo trzeba by miec zamiast nóg tłoki od parowozu. Po coś w końcu wymyślono przerzutki .



Dodaj odpowiedź