Skocz do zawartości


Zdjęcie

PAWEL ZUGAJ NIE ZYJE ! ! !


36 odpowiedzi w tym temacie

#1 Agamemnon88

Agamemnon88
  • Użytkownik
  • 30 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 14 wrzesień 2009 - 18:24

http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html


Wiecej informacji na ten przykry temat =(((

#2 michros

michros
  • Użytkownik
  • 109 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 wrzesień 2009 - 14:49

ciekawe z jaką prędkością jechał

#3 KUBATRIX

KUBATRIX
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 15 wrzesień 2009 - 22:05

oraz czym jechał ;-)

#4 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 16 wrzesień 2009 - 06:57

( * )


Tompoz

#5 Mika

Mika
  • Użytkownik
  • 298 postów
  • SkądGliwice

Napisano 16 wrzesień 2009 - 08:16

co za różnica czym i jak! zginął człowiek i wspaniały kolarz... chyba to jest ważniejsze?

#6 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 16 wrzesień 2009 - 08:22

Tylko czemu Ci wszyscy wspaniali ludzie giną na własne życzenie? Czyżby czują się nieśmiertelni i zajebiści?

Abstrachując od "nich" w ogóle mnie zastanawia jak można się zabić jadąc samochodem - brzmi przezabawnie i idiotycznie, ale naprawdę ludziom życia nie żal.

#7 dedzior21

dedzior21
  • Użytkownik
  • 143 postów
  • Skądrzeszów

Napisano 16 wrzesień 2009 - 09:19

Tylko czemu Ci wszyscy wspaniali ludzie giną na własne życzenie? Czyżby czują się nieśmiertelni i zajebiści?

Abstrachując od "nich" w ogóle mnie zastanawia jak można się zabić jadąc samochodem - brzmi przezabawnie i idiotycznie, ale naprawdę ludziom życia nie żal.



gdyby kazdy mogl przewidziec swoja smierc, to by nigdy nie wsiadl w ten dzien do samochodu/pociagu/samolotu, etc...

czasem idac zamyslony chodnikiem, potkniesz sie, i tak upadniesz glowa o beton, ze umrzesz..........

#8 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 16 wrzesień 2009 - 09:43

tu nie chodzi by przewidywać tylko by unikać, wiadomo, że potknięcia i gleby nie unikniesz, ale bezmyślną i szybką jazdę owszem.

#9 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 16 wrzesień 2009 - 10:28

tu nie chodzi by przewidywać tylko by unikać, wiadomo, że potknięcia i gleby nie unikniesz, ale bezmyślną i szybką jazdę owszem.


Daleko szukać, Otylia Jędrzejczak... kompletny brak mózgu

#10 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 16 wrzesień 2009 - 10:54

Otylia to "medialny" przykład, a setki zwykłych Polaków, z których około 15 ginie każdego dnia, a kilkudziesięciu jest rannych to obraz z naszego życia codziennego o którym niestety mówi się dużo, ale bezskutecznie. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że nie da się nad tym zapanować, ba sami kierowcy nie chcą chyba nad tym zapanować, jakby się pogodzili z tym, że śmierć jest nieodłączną cześcią jazdy samochodem.

Zachowanie 90% polskich kierowców świadczy o tym, że powinno im się zabrać samochód, spalić prawo jazdy i odstawić ich do izolatki. I nie chodzi tu wcale o brawurę, tylko jak napisał kobrys - kompletny brak mózgu. Można ich nazwać nieprzewidywalnymi zabójcami - nigdy nie wiadomo kiedy wypali broń.

To brzmi jak żart, ale w gruncie rzeczy to istna oczywista oczywistość, która mimo wolnie nikomu nie przeszkadza.

Może to bzdura, ale sądzę, że w Iraku gdzie jest "wojna" ginie CHYBA tyle cywilów co u nas na drogach... to chyba powinno dać nam - kierowcom do myślenia, ale nam Polakom chyba ciężko jest co kolwiek przetłumaczyć.

#11 spros

spros
  • Użytkownik
  • 663 postów
  • Skądpolska

Napisano 16 wrzesień 2009 - 13:19

Zachowanie 90% polskich kierowców świadczy o tym, że powinno im się zabrać samochód,

pozostale 10% powinno przykleic sobie zielony listek i przez pewien czas, az do zdobycia minimalnego doswiadczenia w prowadzeniu pojazdow, odpuscic sobie "pouczanie" na jezdni calego swiata, i wymuszania literalnego trzymania sie przepisow prawa.
jesli z drogi usunac wszystkich ktorzy posiadaja ceche

kompletny brak mózgu

tj powiedzmy wszystkich ponizej sredniej (najprosciej IQ < 100) nie bedzie mial kto wozic cie autobusem do pracy. drogi sa dla wszystkich ludzi, nie tylko dla tych ktorym "sie wydaje" ze sa lepsi.
na raka i serce tez ludzie umieraja i to dziesiatki czy setki razy czesciej niz na drogach. a mimo wszystko dalej pala, pija i nie dbaja o zdrowie. a co setny zawal mniej, spowodowal by wiecej uratowanych ludzkich istnien niz gdyby nie bylo zadnej ofiary wypadkow komunikacyjnych.
wiecej wiary narodzie. smierc nie musi byc smutna i przykra. w gruncie rzeczy w tak katolickim [nie znam sie dobrze na innych wyznaniach i religiach] kraju jak polska mozna by rzec jest [w 95%] szczesciem, spotkaniem z bogiem, zbawieniem, jakby nie patrzec celem zycia, ktorego dlugosc nie ma przeciez zadnego znaczenia.

#12 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 16 wrzesień 2009 - 13:26

ja jednak mam dla kogo żyć - nie ryzykuję bez sensu... wolę być później na tym świecie niżeli za szybko na tamtym... zwłaszcza jeśli chodzi o samochody

#13 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 16 wrzesień 2009 - 13:32

Ja niestety, a może stety należę do tych 5%, więc jakoś nie widze zbawienia w moim odejściu, no chyba, że inni będą zbawieni ;-)

Spros, czyli uważasz, ze głupota, bezmyślność, tępota ludzka, ITD. na drogach jest OK? skoro tak jest to tak musi być i inaczej sie nie da i niewarto działać by zamiast 15 ofiar było tylko i aż 5? Tu nie chodzi o pouczanie, mówienia jak ma sie jeździć itd. Tu trzeba wpoić ludziom, że samochód to nie zabawka, tylko niosące śmierć wozidełko. A jeśli ma mnie wieźć nadźgany kierowca autobusu to wole iść z buta.

Wszystko jest dla ludzi i "umiejętne" zażywanie używek miękkich czy lekkich jak i w zasadzie wszystkiego co istnieje na pewno nie prowadzi do śmierci, więc nie widzę sensu w tym porównaniu.

#14 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 16 wrzesień 2009 - 14:23

o kompletnym braku mózgu pisałem JA - i chodzi tu o brak wyobraźni i pojęcia konsekwencja - chce gościu się rozwalic - no problem ale jak ruszy wtedy poza sobą to co? - chciałbyś idąć po chodniku być zmieciony z powierzchni ziemii przez dachujący samochód? no pewnie, że nie...

Temat jest o Pawle Zugaju - człowiek nie żyje - nie jest napisane, że zabrał kogoś ze sobą na tamten świat... myślę, że dalsza dyskusja jest niekonieczna...

#15 dedzior21

dedzior21
  • Użytkownik
  • 143 postów
  • Skądrzeszów

Napisano 16 wrzesień 2009 - 18:24

tak, tylko w artykule nie bylo mowy o predkosci z jaka jechal. rownie dobrze mogl jechac 90, na 90tkce, i tak niefortunnie wpasc w to podbicie. to juz duza predkosc. wszystkie crash testy sa robione bodajze przy 35mph(okolo 56km/h), a zniszczenia widac jakie sa w aucie.

co do kierowcow --> mozna jechac szybko i pewnie, ale trzeba umiec przewidziec zachowanie innych, co jest ogromnym czynnikiem wplywajacym na wypadki.

ktos, kto zdal prawo jazdy za >5 podejsciem, przeciez z jakiegos powodu nie zdal 5 poprzednich razy, lub wiecej... nie potrafi jezdzic. i takie menty w wiekszosci powoduja wypadki --> chcac uniknac kolizji, 'sprawca' (ten co pewnie jedzie), traci panowanie nad pojazdem, zeby tylko nie stuknac tego przed nim, a sam sie roztrzaskuje.

niemozliwoscia jest jazda 50 na 50 tce, i 90 na 90tce. ludzie chcac dojechac z jednego konca polski na drugi nie beda jechali jednego dnia.
bezsensowne jest wiele znakow na drodze, ktorych z pewnosci nie zdjeli drogowcy po remoncie i tak sobie stoja.
drogi jakie sa, takie sa, nic sie nie zmieni w tym kraju. trzeba zacisnac zeby i jezdzic po nich, ale tak, jak ona na to pozwala --> jesli da sie na gladziutkim asfalcie cisnac 150 (gdzie jest 90, bo poza miastem), to niech sie tyle jedzie, a gdzie jest gorsza nawierzchnia to zwolnic, niekoniecznie do 90, tylko do predkosci, ktora umozliwi i nam, i nadjedzajacym bezieczenstwo.

tylko najczesciej na tych 90tkach z gladkim jak stolnica asfaltem (duzo jest takich?...) stoja fotoradary, i nabijaja kase gminom, ogromna kase. pomine fakt, ze droga biegnie przez pustkowia, gdzie nie ma nawet psa z kulawa noga.
co sie powinno zmienic --> powinno sie zaczynac od poczatku, czyli od kursow na prawo jazdy. jak ktos jezdzi jak lebiega, to MUSI wyjezdzic wiecej godzin, niz ktos, kto szybciej lapie. szansa, ze sie polapie w prowadzeniu auta, i w przepisach jest znacznie wieksza. druga sprawa - wypieprzyc te fotoradary z miejsc, gdzie nie sa potrzebne (poza miastem, i poza odcinkami, gdzie MOZNA BEZPIECZNIE jechac szybciej) - samo wypatrywanie fotoradarow powoduje, ze stajemy sie niebezieczni na drodze.
takie jest moje zdanie.

#16 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 16 wrzesień 2009 - 18:52

ktos, kto zdal prawo jazdy za >5 podejsciem, przeciez z jakiegos powodu nie zdal 5 poprzednich razy, lub wiecej... nie potrafi jezdzic. i takie menty w wiekszosci powoduja wypadki --> chcac uniknac kolizji, 'sprawca' (ten co pewnie jedzie), traci panowanie nad pojazdem, zeby tylko nie stuknac tego przed nim, a sam sie roztrzaskuje.


tu się niestety mylisz - najczęściej wypadki powodują gnoje co się im udało zdać za pierwszym razem i myślą że są królami szos... to samo apropo kierowczy który ma x lat prawko i myśli że już go nie jest w stanie nic zaskoczyć i też myśli że jest królem... a potem zbierają gościa w kilku workach do kostnicy...

#17 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 16 wrzesień 2009 - 18:55

Dobrze, że nikt nie napisał, że wskazówka licznika w aucie Zugaja zatrzymała się na iluś tam. Jak słyszę taką durnotę jakoby wskazówka miała się podczas wypadku zatrzymywać na tylu km/h ile delikwent jechał to normalnie dostaję kur...icy.

#18 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Napisano 16 wrzesień 2009 - 18:56

Dopuszczalną prędkości w Polsce na danej drodze reguluje kodeks drogowy . Nie jest ważne ile da się na TYM odcinku wyciągnąć .Możemy się kłóćić a i tak wrócimy do punktu wyjścia ! nie mamy dróg w Polsce i już .
Zginął nastepny kolega...

#19 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Napisano 16 wrzesień 2009 - 19:11

Dokładnie Arnoldzik , słyszałem że gościowi w serwisie upadł licznik na posadzke i pokazało ok 220km/h . Mówie o samochodowym dla jasności

#20 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 16 wrzesień 2009 - 19:14

Jeśli wsiadając do bryki postawimy sobie za cel dojechać do punktu B z punktu A, a nie przyjechać jak najszybciej z punktu A do punktu B to wtedy będzie miodzio. Pośpiech, pośpiech i jeszcze raz pośpiech, a połączony z brakiem wyobraźni - czyt. głupotą jest zabójczy nawet na gładkich asfaltach.



Dodaj odpowiedź